Więcej

    Moskowia czy Rosja? Ukraina chce zmienić nazwę państwa-agresora

    Prezydent Wołodymyr Zełenski nie wyklucza, że Ukraina oficjalnie zmieni nazwę Rosji na Moskowię. Odpowiednia petycja na stronie prezydenta pojawiła się jeszcze jesienią ubiegłego roku. Strona rosyjska, tradycyjnie w ostrych słowach, skrytykowała pomysł.

    Czytaj również...

    Petycja na oficjalnej stronie prezydenta została umieszczona 23 listopada 2022 r. Autorka petycji pisze, że termin „Moskowia”, z punktu widzenia historycznego, jest bardziej uzasadniony niż „Rosja”. „Taką nazwę używa się w europejskich i niektórych azjatyckich językach. Na wielu historycznych mapach XVI-XIX w., które były produkowane w Europie przed i po zmianie nazwy z Carstwa Moskiewskiego na Imperium Rosyjskie, taka nazwa funkcjonuje” — napisano w dokumencie. W petycji pisze się, że nazwa Rosja lub Imperium Rosyjskie funkcjonują dopiero od 22 października 1721 r., kiedy po zakończeniu wojny północnej rosyjski car Piotr I został ogłoszony cesarzem Wszechrusi. Tę datę uważa się za powstanie Imperium Rosyjskiego.

    Cesarz Wszechrusi

    Ten tytuł był używany przez przedstawicieli dynastii Romanowów do 1917 r. Ciekawostką jest, że Europa nie od razu zaakceptowała nowy tytuł. Przykładowo, Królestwo Prus oraz Holandia od razu uznały władców Rosji za cesarzy. Szwecja, która była głównym przegranym wojny północnej, tytuł uznała rok później. Turcja zaakceptowała nową nazwę w 1739 r., Wielka Brytania w 1742 r., Francja w 1745, a Hiszpania w 1759 r. Rzeczpospolita Obojga Narodów, chociaż od czasów saskich faktycznie była protektoratem Rosji, sam tytuł uznała dopiero w roku 1764 r.

    Autorka petycji zaproponowała oficjalną zmianę nazwy Rosji na Moskowię, terminu „rosyjski” na „moskiewski” oraz Federacji Rosyjskiej na Federację Moskiewską. Zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem urząd prezydenta ma obowiązek rozpatrzeć petycję, jeśli podpisy złożyło 25 tys. osób. Kiedy odpowiednia liczba podpisów została zebrana, prezydent Wołodymyr Zełenski polecił zbadanie możliwości zmiany nazwy Rosji na Moskowię. Prezydent ukraińskiego państwa, motywując swoją decyzję, wytłumaczył, że nazwy geograficzne (dotyczy to też nazw państw) podlegają ustalonym regulacjom prawnym, dlatego sprawa zmiany nazwy wymaga odpowiednich badań. „Zwróciłem się do premiera z prośbą o dokonanie całościowego opracowania tej kwestii z włączeniem instytucji naukowych oraz poinformowania mnie i autora petycji o wynikach tych działań” — oświadczył Zełenski.

    Czytaj więcej: Zełenski na szczycie UE: „Staję przed wami, żeby bronić prawa Ukrainy powrotu do domu — do Europy”

    Miedwiediew jest oburzony ukraińską petycją
    | Fot. Wikipedia

    Propozycja ambasadora

    Wcześniej z podobną propozycją wyszedł ambasador Ukrainy przy ONZ, Serhij Kysłycia, którego zdaniem nazwy państw w różnych językach mogą się różnić. „Weźmy Magyarorszag, po ukraińsku to Uhorszczyna, po angielsku — Hungary, po niemiecku — Ungarn, a po polsku — Węgry. Oesterreich to po angielsku Austria, a po słowacku — Rakusko” — tłumaczył w listopadzie minionego roku dyplomata.

    Na reakcję Rosji nie trzeba było długo czekać. Członek Dumy, Boris Czernyszow z Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (ugrupowania założonego przez zmarłego kontrowersyjnego polityka rosyjskiego Władimira Żyrinowskiego), oświadczył, że do tego typu inicjatyw można odnosić się wyłącznie z uśmiechem na twarzy. Natomiast deputowany „Jednej Rosji”, Oleg Morozow, określił pomysł strony ukraińskiej „kompleksem politycznego karła”.

    Rzeczniczka prasowa rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, oświadczyła, że inicjatywa jest „dowodem na prośbę stworzenia antyrosji”. Tymczasem wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oraz były prezydent — Dmitrij Miedwiediew, który wcześniej był „liberalną twarzą elit rosyjskich”, a obecnie jednym z najzacieklejszych zwolenników wojny — jest oburzony ukraińską petycją, toteż zaproponował zmianę nazwy Ukrainy na „Świńską Rzeszę Bandery”.

    Spór o Ruś Kijowską

    Spór o Ruś Kijowską między Rosją a Ukrainą trwa od dłuższego czasu. Jeszcze bardziej zaostrzył się tuż przed rozpoczęciem pełnowymiarowej wojny w Ukrainie. Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin kilkakrotnie mówił o Rusi Kijowskiej jako kolebce państwowości rosyjskiej, dając do zrozumienia, że Ukraińcy de facto są Rosjanami.

    Takie podejście zwalczają ukraińscy politycy i historycy. Wspomniany już Kysłycia, w swym wywodzie sprzed kilku miesięcy, bez ogródek oznajmił, że Rosja, przywłaszczając dziedzictwo Rusi Kijowskiej, zwyczajnie dokonała kradzieży. Podobnego zdania jest ukraiński politolog, historyk i publicysta Ołeksandr Palij, który wskazuje na odmienny charakter władzy w Rosji i Ukrainie. O ile w Rosji zawsze panowała absolutna władza monarchy, o tyle w Ukrainie zawsze była żywa tradycja demokratyczna.

    — Sicz Zaporoska była naturalną kontynuacją wcześniejszej historii Ukrainy. Jej demokratyzm narodził się z wiecowego samorządu miast i anarchicznego systemu dawnych Słowian. Ta anarchiczność występuje również wśród innych Słowian. W obliczu osłabienia władzy książęcej po mongolskim ataku oraz zwiększeniu presji ze strony ludów koczowniczych, a także z powodu zwiększonej migracji kupców, myśliwych i rybaków, była potrzeba na stworzenie silnej organizacji społecznej. Sicz jawi się jako coś nowego, ale w rzeczywistości jest przykładem samorządności społecznej, która występowała wcześniej — dzieli się opinią z „Kurierem Wileńskim” Ołeksandr Palij.

    Czytaj więcej: Historia państwowości Ukrainy sięga Rusi Kijowskiej i Hetmanatu

    | Rys. Władysław Mickiewicz
    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyzwania dla nowego rządu Litwy

    Litwa ma nową koalicję. Tworzą ją trzy ugrupowania: Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP, socjaldemokraci), Związek Demokratów „W imię Litwy” (VL) oraz „Świt Niemna”. Po burzliwej debacie Sejm zatwierdził program rządowy, co jest ustawowym wymogiem dla rozpoczęcia prac nowej Rady Ministrów. Program...

    Pierwszy kontakt wileńskich aktorów z polskim filmem. 20 lat po premierze „Nienasycenia” [Z GALERIĄ]

    „Nienasycenie” polską premierę kinową miał pod koniec listopada 2003 r., w kolejnych krajach i na festiwalach pojawił się w 2004 r. Film powstawał w koprodukcji polsko-litewskiej. Zdjęcia były kręcone na Litwie, niemal w samych pomieszczeniach. Producentem filmu oraz odtwórcą roli...

    Wybory na Białorusi: Łukaszenka próbuje wysyłać sygnały Zachodowi?

    Przez cały okres swych rządów Łukaszenka, wywodzący się z komunistycznej nomenklatury, zawsze bardziej ciążył ku Wschodowi niż na Zachód. Tym niemniej przez wszystkie te lata, z różnym skutkiem, próbował balansować między Moskwą a Zachodem. Sytuacja się pogorszyła po sfałszowanych...

    20 proc. mieszkańców chce bronić Litwy. „Ale nie jutro i nie na pierwszej linii frontu”

    Ministerstwo Ochrony Kraju opublikowało wyniki badań opinii publicznej przeprowadzonych przez spółkę Spinter tyrimai w dniach 18-29 października. W badaniach wzięło udział 1 600 ankietowanych w wieku od 18 do 75 lat. Szykować się trzeba w czasie pokoju Z badań wynika, że 20...