Walczymy z chwastami — zajęcie nudne i żmudne, ale konieczne. Warto wyrywać je w początkowej fazie wzrostu. Jeśli damy chwastom więcej czasu na rozwój — to zakwitną!
Systematycznie kosimy trawę, która dobrze się zagęszcza dzięki temu zabiegowi. Na początku czerwca możemy już skosić także tę część trawnika, gdzie rosły kwiaty cebulowe.
Na rabacie kwiatowej systematycznie ogławiamy kwitnące w czerwcu byliny i rośliny cebulowe.
W warzywniku zbieramy pierwsze plony, m.in. sałaty i rukolę (rokiettę siewną), koper, młode buraczki na botwinkę, pierwszą marchewkę. Możemy również obrywać świeży szczypiorek z cebuli, ale tak, aby nie osłabić rośliny (zerwanie jednego lub dwóch liści na pewno nie zaszkodzi cebulce).
Ogławiamy róże na bieżąco w trakcie kwitnienia. Dzięki temu lepiej wyglądają, a odmiany powtarzające będą miały więcej pąków kwiatowych.
Cięcie żywopłotów, zarówno tych zimozielonych jak i gubiących liście.
W sadzie przerzedzamy zawiązki na gruszach, jabłoniach, brzoskwiniach i śliwach. Dzięki temu uzyskamy dorodne owoce oraz zmniejszymy ryzyko chorób grzybowych. Uratujemy też słabsze gałęzie.
Na tarasie i balkonie w najgorętszym okresie roku rośliny wymagają szczególnie starannego podlewania, czasami nawet dwa razy dziennie.
W szklarni pielęgnujemy resztki sadzonek roślin, które posłużą do uzupełnienia ewentualnych braków na rabatach. Możemy również posiać dwuletnie rośliny ozdobne.
Czytaj więcej: Moc zdrowia z warzyw i owoców