Więcej

    Coraz więcej uchodźców z Ukrainy planuje swoją przyszłość na Litwie

    Z ankiety przeprowadzonej przez Służbę Zatrudnienia wynika, że 34 proc. ukraińskich uchodźców wojennych planuje osiedlić się i pracować na Litwie.

    Czytaj również...

    Większość ankietowanych anonimowo to kobiety w wieku od 30 do 40 lat, z których ponad połowa ma wykształcenie wyższe.

    97 proc. uchodźców wojennych wskazało, że mieszkańcy Litwy przyjęli ich dobrze lub bardzo dobrze.

    Pracodawcy chętnie zatrudniają Ukraińców

    „Pracodawcy chętnie zatrudniają Ukraińców. Z 9,2 tys. zarejestrowanych miejsc pracy, w 2,4 tys. przypadkach zaznaczono, że chętnie przyjęto by Ukraińców. Zatrudnienie Ukraińców systematycznie rośnie — obecnie na litewskim rynku pracy mamy 25,3 tys. aktywnych pracowników z Ukrainy. 13,9 osób zatrudniło się przy pomocy Służby Zatrudnienia. Pracodawcy zauważają, że pracownicy z Ukrainy nie zmieniają pracy zbyt często. Wykonują swoje obowiązki w sposób odpowiedzialny” — poinformowano „Kurier Wileński” w nadesłanym raporcie ze Służby Zatrudnienia.

    Chcą zostać na Litwie

    W tym roku 34 proc. ankietowanych wiąże swoją przyszłość z Litwą, w porównaniu z rokiem poprzednim było to 17 proc. Tylko 26 proc. respondentów wyraziło chęć jak najszybszego powrotu na Ukrainę, w przeciwieństwie do 52 proc. w ubiegłym roku. Zauważono również wzrost liczby osób niezdecydowanych co do przyszłych planów zamieszkania na Ukrainie (40 proc. w porównaniu do 32 proc. rok wcześniej).

    Wyniki ankiety wskazują, że 89,1 proc. ankietowanych Ukraińców jest zadowolonych z usług świadczonych przez Służbę Zatrudnienia, co oznacza wzrost o 3,4 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. 53,5 proc. respondentów zdołało znaleźć pracę, a większość z nich jest zadowolona z warunków zatrudnienia, choć połowa ankietowanych wyraziła chęć otrzymywania wyższych wynagrodzeń.

    Zarobki Ukraińców

    „Wynagrodzenia Ukraińców wahają się od minimum do prawie 2 tys. euro miesięcznie, w zależności od rodzaju pracy. Średnio Ukrainiec pracujący w naszym kraju w marcu tego roku zarabiał około 1 132 euro miesięcznie brutto. Największym problemem jest brak znajomości języka litewskiego. Pracodawców niepokoi również fakt, że niektórzy uchodźcy wojenni mogą w każdej chwili odejść z pracy i wrócić na Ukrainę” — napisano w nadesłanym komunikacie.

    Czytaj więcej: Na Litwie uchodźcy z Ukrainy mogą uczyć się litewskiego. Już jest 300 chętnych

    Program subsydiowanego zatrudnienia Ukraińców

    Służba Zatrudnienia przyczynia się do integracji Ukraińców na rynku pracy poprzez częściowe zwroty wynagrodzenia dla pracodawców, którzy ich zatrudniają. Program subsydiowanego zatrudnienia przyciągnął już 1,4 tys. ukraińskich uchodźców wojennych od początku roku.

    Najwięcej z nich pracuje w transporcie i magazynowaniu (23,9 proc.), przetwórstwie przemysłowym (22,7 proc.), budownictwie (20,7 proc.), transporcie i magazynowaniu (3,8 tys.), zakwaterowaniu i usługach gastronomicznych (2,5 tys.). Oprócz wsparcia ze strony państwa, najwięcej przyjeżdżających obywateli Ukrainy było zatrudnionych przez PKC Group Lithuania, Manvesta, Elixus, Rimi Lietuva, AQ Wiring Systems, Biovela-Utenos meat, Premier Restaurants, Costo, Marino Grupė, Baltic Transline Transport — informuje Służba Zatrudnienia.

    Czytaj więcej: Korzystne wejście obywateli Ukrainy na litewski rynek pracy

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wniebowzięcie NMP – tajemnica chwały i nadziei

    – Choć wiara we Wniebowzięcie Maryi istniała w Kościele od wieków, dopiero 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił ją jako dogmat wiary katolickiej. W konstytucji apostolskiej „Munificentissimus...

    Zapewnia komfort, ale może też zaszkodzić. O czym pamiętać korzystając z klimatyzacji?

    — Z klimatyzacją jest tak samo jak z lodami czy zimnymi napojami latem. Jeżeli jest gorąco, popyt będzie ogromny, ale jeżeli lato chłodniejsze, to popytu nie ma. Popyt na...

    Teatr, który buduje relacje między pokoleniami

    Honorata Adamowicz: Jak doszło do tego, że zaczął Pan współpracować z Polskim Teatrem „Studio” w Wilnie? Jarosław Cymerman: Poznałem panią Lilę Kiejzik i Edwarda Kiejzika, gdy pracowałem w Instytucie Teatralnym...