Zgromadzonych przy pomniku Bitwy pod Krawczunami, który upamiętnia starcie żołnierzy Armii Krajowej z wycofującymi się oddziałami niemieckimi 13 lipca lipcu 1944 r., powitał organizator wydarzenia, Waldemar Tomaszewski, prezes ZPL.
Uroczystość, która wiele uczy
W uroczystości wzięli udział również przedstawiciele polskich władz, ambasador RP na Litwie Konstanty Radziwiłł oraz Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Ambasador podziękował zgormadzonym za pielęgnowanie pamięci. Zachęcił również do refleksji nad znaczeniem wydarzenia, którego rocznicę obchodzimy.
„Myślę, że ci, którzy wzięli udział w akcji »Ostra Brama«, a także w tej bitwie w Krawczunach, to ludzie, którzy na pewno wiele nas uczą. Uczą nas przywiązania do wartości, zobowiązania wewnętrznego, do obrony wiary, rodziny, polskości” — powiedział Konstanty Radziwiłł.
„Żołnierze Armii Krajowej byli ludźmi, którzy potrafili poświęcić swoje prywatne życie dla dobra wspólnoty, budując gniazda na orlich skałach. Dzisiaj oddajemy hołd cieniom przodków. To dzisiejsze spotkanie to także okazja, aby podziękować wszystkim Polakom mieszkającym na Ziemi Wileńskiej za pielęgnowanie i kultywowanie tradycji, pamięci o naszych bohaterach — o bohaterach naszej wolności” — mówił w Krawczunach szef UdSKiOR.
Czytaj więcej: „Wolność krzyżami się mierzy…”
Ostra Brama to świętość
W intencji żołnierzy Armii Krajowej, Polski i Litwy oraz Związku Polaków na Litwie odprawiona została polowa msza święta, którą celebrowali: ksiądz biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, ksiądz Józef Aszkiełowicz, proboszcz parafii w Podborzu i Butrymańcach, ks. Henryk Naumowicz, proboszcz w Szumsku.
„Oddziały Armii Krajowej na Wileńszczyźnie nazwały tę akcję »Ostra Brama«. To było zawsze jasne, że dla mieszkańców tej ziemi Matka Boża Ostrobramska i Ostra Brama to jest świętość, której trzeba bronić, którą trzeba uwalniać od zła. Bóg, honor i ojczyzna — oto są cudowne korzenie, z których wyniknęła ta ofiara ich życia, ta gotowość do walki, do dania siebie samych za życie innych” — mówił w homilii bp Piotr Turzyński.
Minister Kasprzyk odznaczył również medalami „Pro Patria” osoby szczególnie zasłużone w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny.
Bitwa pod Krawczunami-Nowosiółkami była ostatnią i największą bitwą operacji „Ostra Brama”. Polskie oddziały rozproszyły liczącą około 1 000 żołnierzy grupę niemieckiego wojska — kilkuset zginęło, prawie 300 wzięto do niewoli. Polskie straty w bitwie wyniosły: 79 poległych, 10 zaginionych i 35 ciężko rannych. Pogrzeby odbyły się 14 lipca na cmentarzu w Kalwarii Wileńskiej. Pochowani zostali nieopodal kaplicy św. Weroniki, przy której przebiega Droga Krzyżowa. Dziś część z tych żołnierzy spoczywa na cmentarzu kalwaryjskim.
Trzech żołnierzy, w tym dowódcę I Brygady Wileńskiej Czesława Grombczewskiego ps. „Jurand”, pochowano na zamkniętym już wtedy cmentarzu parafii św. Rafała na wileńskim Pióromoncie.
Czytaj więcej: Wileńszczyzna obchodzi 79. rocznicę operacji „Ostra Brama”
Wątpliwości co do miejsca spoczynku
— Ekshumacje przeprowadzono jeszcze w czasach sowieckich, z inicjatywy władz, w październiku 1979 r. i niestety zrobiono to bardzo niestarannie. Część szczątków zabrano do mogiły na terenie cmentarza, a część pozostawiono przy Drodze Krzyżowej. Pozostaje kwestia tożsamości pochowanych w obu miejscach. Na tablicy nagrobnej są również błędne zapisy, np. znajdują się tam nazwiska osób, które nie spoczywają w Kalwarii, my mamy natomiast wiadomości o innych poległych, którzy nie są wymieniani, a zostali tam pochowani — wyjaśnia dr Dominika Siemińska, naczelnik Wydziału Kresowego Dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. — Ustalamy jaki jest stan faktyczny i możliwości przeprowadzenia prac ekshumacyjnych w tym miejscu. Na razie prowadzimy kwerendy archiwalne, zbieramy relacje, wyjaśniamy historię i okoliczności pochówku. Zachęcamy również do kontaktu osoby, które mają jakieś wiadomości na temat tego grobu czy ekshumacji — mówi przedstawicielka IPN.