Więcej

    Płonące ogniska, czyli palące problemy. Protest litewskich rolników

    Litewscy rolnicy w poniedziałek, 8 stycznia, od zapalenia ognisk przy głównych drogach w kraju rozpoczęli akcję protestacyjną, którą obiecują kontynuować do czasu rozwiązania wszystkich problemów. Według przewodniczącego Litewskiej Rady Rolniczej, Ignasa Hofmanasa, kryzys w rolnictwie trwa już od trzech lat, teraz osiągnięto punkt krytyczny.

    Czytaj również...

    Prezes Litewskiej Izby Rolnej, dr Arūnas Svitojus, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” twierdzi, że rozwiązanie problemów w rolnictwie zarówno na Litwie, jak dla wielu krajów europejskich, to kwestia egzystencjonalnego przetrwania rolników.

    — Na dzisiaj protestują rolnicy z Niemiec, Holandii, Litwy. Podstawowe wyzwania stanowią dla nich europejski zielony kurs i zmiany klimatyczne. Są też inne, wewnętrzne problemy, jak na przykład wieloletnie łąki, które trzeba rekultywować, zmiany w korzystaniu z paliwa dieslowego, spadek cen na zboże, zamykanie niektórych gałęzi przedsiębiorczości — wskazuje Arūnas Svitojus.

    Jak mówi, najważniejszym problemem jest brak współpracy pomiędzy władzą a społeczeństwem.

    — Chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa, a także władzy — rządu i Sejmu — na potrzebę dyskusji. Społeczeństwo musi wiedzieć, jakie decyzje są podejmowane. Jako socjalni partnerzy musimy kompetentnie domawiać się, jak działać. Nie do przyjęcia jest sytuacja, że ktoś w gabinecie naradzi się i przyjmie, nie wiadomo po co, nowe rozporządzenie, które wywoła wielki stres. Społeczeństwo nie rozumie, co czyni władza, a władza nie chce tłumaczyć, dlaczego tak robi, ale każe robić — to wywołuje nie tylko niepokój, ale też gniew — wskazuje prezes Izby Rolnej.

    Czytaj więcej: Akcja protestacyjna litewskich rolników w centrum Wilna

    W poniedziałek po południu przedstawiciele Litewskiej Izby Rolnej spotkali się z premier Ingridą Šimonytė, przedstawili żądania ministrom środowiska i rolnictwa, wezwali władze do zaangażowania partnerów społecznych w proces decyzyjny. Złożyli propozycję, aby parlamentarne partie polityczne podpisały długoterminową strategię na rzecz rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich jako porozumienie narodowe.

    Rolnicy przedłożyli ponad 30 propozycji. Najważniejsze z nich dotyczą problemu wieloletnich łąk, poszerzania obszarów chronionych, podatku akcyzowego na paliwo i nowego systemu stosowania paliw, kryzysu mlecznego. Proszą też o zaostrzenie procesu zakupów gruntów przez duże gospodarstwa rolne i ograniczenie dotacji bezpośrednich dla nich przez Unię Europejską.

    — Nie wysuwamy wygórowanych żądań, których nie da się urzeczywistnić. Chcemy, żeby wszystko było robione zrozumiale, żeby była długofalowa polityka i strategia rolna — podkreśla Arūnas Svitojus.

    Nasz rozmówca wskazuje również na kolejny problem — zboże z Rosji i Ukrainy, które trafiając na Litwę, uderza w miejscowe gospodarstwa.

    — Mówimy nie o tonach, ale o setkach tysięcy ton zboża, które z Rosji trafia przez Łotwę na Litwę. Mamy podejrzenie, że jest to zboże z Ukrainy, które wędruje na Litwę. Łotwa musiałaby blokować granicę z Rosją, żeby to zboże nie trafiało. Z innej strony problem mają również Niemcy, Rumuni, Bułgarzy, gdzie ukraińskie zboże obniża ceny. Politycy europejscy musieliby przedsiębrać środki, żeby uregulować rynek, żeby ukraińskie zboże, które wędruje na południe do krajów Afryki, nie osiadało tu i nie zakłócało rolnikom rynku — wskazuje Arūnas Svitojus.

    W poniedziałek masowy protest rolników rozpoczął się również w całych Niemczech, gdzie tysiące traktorów zablokowały autostrady i główne ulice. W niektórych miejscach oburzeni rolnicy zrzucali na jezdnię obornik. Protestowali oni m.in. przeciwko cięciom w sektorze rolnym, rosnącym cenom paliw oraz importowi zbóż z Ukrainy. Protesty w Niemczech mają potrwać tydzień.

    Czytaj więcej: Zboże z Ukrainy przeciera nowy szlak do Azji i Kaukazu?

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Sąd nie zezwolił Jarosławowi Wołkonowskiemu zapisać nazwiska ze znakiem diakrytycznym

    Sąd Najwyższy podkreślił, że obecnie obowiązujące przepisy pozwalają obywatelom kraju na zapisywanie swojego imienia i nazwiska literami alfabetu łacińskiego, ale bez znaków diakrytycznych, których nie ma w alfabecie litewskim. Oznacza to, że, zapisując nazwiska w dokumentach, można używać liter...

    Drugi filar funduszu emerytalnego bardziej elastyczny?

    Dziś widzimy, że część społeczeństwa nie ufa systemowi, co może mieć wpływ na samo gromadzenie i inwestycje – powiedziała minister Inga Ruginienė, zapowiadając zmiany na konferencji prasowej w czwartek 30 stycznia. – Zmiany, które proponujemy, mają zapewnić dobrowolny udział...

    „Polski jest mi najbliższy”. 36. olimpiada polonistyczna podsumowana

    Na drugim miejscu uplasowali się Ewelina Szostak, uczennica III klasy Gimnazjum w Mickunach, oraz Maksymilian Bastin, uczeń IV klasy Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie. Trzecie miejsce na podium zdobyli: Joanna Barbara Lakis, uczennica IV klasy Liceum im. Adama Mickiewicza...

    Minister Popovienė: „Będą 12-osobowe klasy jedenaste”

    W mniejszych szkołach – mniejsze klasy Do tej pory mogły to robić tylko te szkoły, wobec których stosowano wyjątki. Od następnego roku szkolnego będzie to aktualne dla wszystkich litewskich gimnazjów działających poza ośrodkami samorządowymi. Będzie to miało znaczenie dla małomiasteczkowych...