Więcej

    Pracownicy sezonowi już poszukiwani, pracodawcy są gotowi płacić więcej

    Chociaż do lata pozostał jeszcze ponad miesiąc, a niektóre restauracje i kawiarnie w większych miastach i kurortach nie są jeszcze otwarte, poszukiwania pracowników już idą pełną parą.

    Czytaj również...

    Służba Zatrudnienia zauważa, że w tym roku pracownicy sezonowi są poszukiwani wcześniej i oferowane są im wyższe płace niż rok temu.

    — Jak co roku, wiosną obserwuje się wzrost zatrudnienia w sektorach zakwaterowania i gastronomii, budownictwa, rolnictwa i leśnictwa. Z doświadczenia Służby Zatrudnienia wynika, że najbardziej aktywne okresy zatrudnienia to marzec–maj dla zakwaterowania i gastronomii, marzec dla budownictwa, marzec–kwiecień dla rolnictwa i wrzesień dla zbiorów urodzaju — poinformowano „Kurier Wileński” w Służbie Zatrudnienia. 

    Kogo szukają najczęściej?

    Według Służby Zatrudnienia, poszukiwanie pracowników sezonowych wzrosło już w marcu. W tym okresie 4,2 tys. pracodawców zgłosiło 14,7 tys. wolnych miejsc pracy. Liczba wakatów dla kucharzy, kelnerów, barmanów i pomocników kuchennych zaczęła rosnąć jeszcze w lutym. Oferty pracy dla tych pracowników co roku osiągają szczyt między marcem a majem. W tym roku pracodawcy będą musieli się bardziej postarać, aby znaleźć kucharzy, ponieważ zawód ten znajduje się na liście zawodów deficytowych. W ubiegłym roku specjaliści ci mieli średnio 560 ofert pracy każdego miesiąca. W maju było to prawie 800. Podobny popyt jest i w tym roku.

    W marcu najwięcej ofert pracy było dla szefów kuchni (495), pomocników kuchennych (237), barmanów (154) i kelnerów (140). Firmy budowlane zamieściły najwięcej ofert pracy dla hydraulików i monterów rur (265), niewykwalifikowanych pracowników budowlanych inżynierii lądowej i wodnej (236), robotników budowlanych (216), betoniarzy (83), wykonawców podłóg i kafelków (72). Pracodawcy z sektora rolniczego poszukiwali w marcu niewykwalifikowanych robotników rolnych (362) oraz operatorów mobilnego sprzętu rolniczego i leśnego (230).

    Kto w deficycie?

    — Największą liczbę kucharzy i pomocników kuchennych szukano w Wilnie, Kownie i Połądze. Kelnerów — w Wilnie i Druskienikach, barmanów — w Kłajpedzie, Poniewieżu i Połądze. Zapotrzebowanie na tych pracowników wzrasta wiosną ze względu na napływ wczasowiczów do kurortów, turystów do dużych miast i otwarcie tarasów na świeżym powietrzu. Najwięcej ofert pracy dla wykwalifikowanych pracowników budowlanych pojawiło się w Wilnie i Kłajpedzie. Największą liczbę niewykwalifikowanych pracowników rolnych i leśnych odnotowano w okręgach radziwiliskim i święciańskim, a operatorów mobilnego sprzętu rolniczego i leśnego — w okręgu pokrojskim — poinformowano nas w Służbie Zatrudnienia.

    Na liście zawodów deficytowych na Litwie znajdują się kucharze i wiele wykwalifikowanych zawodów budowlanych (betoniarze, pracownicy zajmujący się betonowaniem, robotnicy zajmujący się montażem, pracownicy ogólnobudowlani itp.).

    Ile można zarobić?

    Średnie wynagrodzenie oferowane w marcu (średnia wynagrodzeń brutto oferowanych w ogłoszeniach o pracę): kucharze — 1 322 euro, pomoc kuchenna — 1 045 euro, barmani — 1 058 euro, kelnerzy — 1 038 euro, pracownicy budowlani — 1 417 euro, betoniarze — 1 719 euro, hydraulicy i monterzy rur — 1 687 euro, dekarze — 1 662 euro, niewykwalifikowani robotnicy rolni — 1 048 euro.

    Czytaj więcej: Praca dzieci i młodzieży jest ściśle regulowana prawnie


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    W poszukiwaniu kwiatu paproci. Sens święta 24 czerwca

    Etnolog Daiva Šeškauskaitė, doktor nauk humanistycznych, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zaznacza, że koniecznie należy rozróżnić dwa święta – św. Jana i litewskie Rasos. Te dwa święta są zwykle...

    Wyprawa do Warszawy wywołuje uśmiech. Podróż przedszkolaków

    W ramach współpracy między Wolskim Centrum Kultury w Warszawie a Domem Kultury Polskiej w Wilnie, pod kierownictwem dyrektorów – Krzysztofa Mikołajewskiego oraz Artura Ludkowskiego – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Tańca „Sto...

    Lekarze z internetu – uwaga na szarlatanów!

    Prof. Julius Kalibatas, prezes Litewskiego Stowarzyszenia Lekarzy Rodzinnych, twierdzi „Kurierowi Wileńskiemu”, że nie warto bezwzględnie wierzyć w internetowe diagnozy i porady zdrowotne, ponieważ szanujący się lekarz profesjonalista na pewno...