W 2013 r. Sejm ogłosił, że 21 maja będzie obchodzony w naszym kraju Dzień Wspólnot Narodowych. Data nawiązuje do deklaracji UNESCO z 2001 r., kiedy ustanowiono Światowy Dzień Różnorodności Kulturowej dla Dialogu i Rozwoju, który jest obchodzony właśnie w tym dniu. Święto ma służyć zarówno podkreśleniu bogactwa światowych kultur oraz zasadniczej roli dialogu międzykulturowego dla osiągnięcia celu trwałego pokoju i zrównoważonego rozwoju.
Prace nad projektem Ustawy o mniejszościach narodowych
Przewodniczący Rady Wspólnot Narodowych, działającej przy Departamencie Mniejszości Narodowych, Władysław Wojnicz poinformował „Kurier Wileński”, że w tym dniu odbędzie się specjalne posiedzenie.
— Będzie na roboczo. Odbędzie się dyskusja dotycząca integracji w zmieniającej się rzeczywistości. Będzie kilka odczytów wykładowców akademickich. Będą poruszone takie tematy, jak problem migracji, kwestie mniejszości narodowych, zagrożenia idące ze strony wojny rosyjsko-ukraińskiej. Są to tematy powiązane bezpośrednio z dniem dzisiejszym — mówi Władysław Wojnicz.
Przewodniczący rady podkreślił, że współpraca z departamentem przebiega wzorowo. Pracownicy instytucji chętnie współpracują. Razem udaje się pracować nad rozwiązaniem określonych problemów. Rada wspomagała prace nad projektem Ustawy o mniejszościach narodowych.
— Sądzę, że wówczas udało się przygotować bardzo dobry projekt. Nad nim pracowała również obecna minister sprawiedliwości Ewelina Dobrowolska. Niestety teraźniejszy projekt przygotowany przez rząd, powiedziałbym, jest mało precyzyjny. Mało co określa i rozwiązuje. Sądzę, że potrzebuje dopracowania. Między innymi chodzi mi o nazewnictwo ulic i miejscowości oraz używanie języka mniejszości w strefie publicznej. Jeśli projekt trafi do Sejmu w takiej postaci, to zgłosimy swoje poprawki i będziemy próbowali nakłonić polityków do wprowadzenia zmian — oświadczył Wojnicz.
Pierwsza redakcja Ustawy o mniejszościach narodowych została uchwalona w 1989 r., kiedy Litwa jeszcze była częścią ZSRS. Ustawa wygasła w 2010 r.
Czytaj więcej: Losy Ustawy o mniejszościach narodowych
Wynik Vaitkusa a mniejszości narodowe
Ostatnio w przestrzeni publicznej był omawiany wynik wyborczy kandydata na prezydenta Eduardasa Vaitkusa. Będąc otwarcie kandydatem o poglądach prorosyjskich, zyskał najwięcej głosów w rejonach solecznickim i wisagińskim, gdzie większość mieszkańców deklaruje przynależność do mniejszości narodowych. Politolog i historyk z Uniwersytetu Witolda Wielkiego Šarūnas Liekis uważa, że wyniku Eduardasa Vaitkusa nie można tylko i wyłącznie wiązać z mniejszościami narodowymi.
— To jest konsekwencja tego, że u nas nie ma prawdziwej dyskusji publicznej na temat wielu kwestii. Na przykład dotyczącej polityki zagranicznej. Wszelkie opinie alternatywne są marginalizowane. To powoduje określony sprzeciw społeczny. Stąd też mamy taki, a nie inny wynik — podkreśla naukowiec.
Ważnym czynnikiem, jeśli chodzi o wynik wyborów w Wisagini i Solecznikach, jest to, że w tych wyborach nie uczestniczył Waldemar Tomaszewski, który wcześniej był liderem w tych miejscowościach.
Czytaj więcej: Vaitkus zasłonił całe show. Co znaczą dla nas wyniki wyborów prezydenckich na Litwie?
Konstytucja RL i państwo dobrobytu
Liekis jest przekonany, że stosunek państwa wobec mniejszości narodowych został określony w Konstytucji RL i dlatego polityka w tej kwestii ma opierać się na ustawie zasadniczej. W Konstytucji dwa artykuły są bezpośrednio poświęcone mniejszościom etnicznym i narodowym. Artykuł 37 mówi: „Obywatele, należący do wspólnot narodowych, mają prawo do kultywowania swego języka, kultury i tradycji”. Natomiast artykuł 45 podkreśla, że „Obywatele należący do wspólnot narodowych kwestie dotyczące własnej kultury, oświaty, działalności charytatywnej, pomocy wzajemnej załatwiają samodzielnie. Wspólnotom narodowym państwo udziela pomocy”. Zdaniem rozmówcy niestety państwo nadal nie posiada sprecyzowanej polityki względem mniejszości narodowych.
— Po 30 latach nadal nie rozumiem, co chce zrobić nasze państwo w tym zakresie, czy chce zintegrować, czy chce zasymilować. Zresztą to dotyczy nie tylko mniejszości narodowych, ale również innych kwestii. Powracam do Konstytucji. Tam jest zapisane, że Litwa ma być krajem dobrobytu. Niestety mamy coś odwrotnego. Władza prowadzi politykę neoliberalną. Niszcząc w ten sposób państwo dobrobytu. Tendencje są takie, że państwo wycofuje się z określonych dziedzin. Dlatego w sektorze zdrowia, oświaty, czy nawet obrony mamy, to co mamy — podkreśla politolog.
Najliczniejsza mniejszość
Zgodnie z powszechnym spisem ludności z 2021 r. na Litwie mieszka ok. 2 mln 810 tys. mieszkańców, z których ok. 432 tys. zalicza siebie do mniejszości narodowych. Najbardziej liczną mniejszością narodową są Polacy, którzy stanowią 6,53 proc. ogółu mieszkańców. Na drugim miejscu znaleźli się Rosjanie — 5,02 proc., na trzecim Białorusini — 1 proc.
W 2021 r. na Litwie mieszkało zaledwie 14 tys. Ukraińców, po rozpoczęciu pełnowymiarowej agresji ich liczba wzrosła kilkakrotnie. Z danych Departamentu Migracji wynika, że tylko samych uchodźców wojennych jest ponad 80 tys.
Czytaj więcej: Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”