Więcej

    Z hukiem motorów i z otwartym sercem [Z GALERIĄ]

    Do wileńskiego Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki zawitała Ogólnopolska Pielgrzymka Motocyklowa do Ostrej Bramy. – Szczęść Boże na motorze, w drodze, w domu i wszędzie, gdzie jesteście. Dziękujemy, że o nas pamiętacie – witała gości s. Michaela Rak. 

    Czytaj również...

    11 maja bramę hospicjum przekroczyło 100 motocyklistów z kapelanem, ks. Januszem Szymańskim, na czele. W pielgrzymce udział wzięli amatorzy rajdów motorowych z całej Polski. Głównym celem była modlitwa w kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej, pielgrzymi tradycyjnie też odwiedzili wileńskie hospicjum. Od wielu lat motocykliści wspierają działalność placówki zebranymi funduszami, swoją obecnością dodają otuchy chorym. 

    – Pielgrzymi na motocyklach zawsze pamiętają o naszych chorych i to „kaskowe”, które ofiarowują, to przede wszystkim wyraz ich jedności i bliskości serc dla misji hospicyjnej tu u nas, na Litwie – opowiada s. Michaela Rak, założycielka i dyrektorka wileńskiego hospicjum. 

    Czytaj więcej: Kobieta do zadań specjalnych. S. Michaela Rak i Małgorzata Terlikowska na spotkaniu autorskim

    W pierwszej pielgrzymce motocyklowej w 2007 r. udział wzięło kilkanaście osób, rok później – ponad 50. W tym roku na 64 motocyklach przyjechało 100 osób z całej Polski. Wśród zmotoryzowanych pielgrzymów można było spotkać też panie. 

    – To jest nasza 17. pielgrzymka. Oprócz pasji motocyklowej łączy nas historia, a także wiara, którą mamy i którą chcemy rozwijać pod okiem Matki Bożej Miłosierdzia. Co roku rozpoczynamy w różnych miejscach Polski północno-wschodniej. W tym roku pielgrzymkę rozpoczęliśmy na Wigrach koło Sejn. Przejechaliśmy ponad 400 km. Mieliśmy Eucharystię, mszę świętą i modlitwę różańcową na Wigrach. Ukoronowaniem pielgrzymki jest msza święta w kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej – mówi ks. Janusz Szymański.

    Opowiadał m.in. o serdecznych relacjach z s. Michaelą Rak. – Siostrę Michaelę poznaliśmy, będąc tutaj bodajże za trzecim razem, kiedy zaczęła tworzyć tu hospicjum. Od razu przypadliśmy sobie do gustu i nawiązaliśmy relację. Przyjeżdżamy, żeby pomóc, coś ofiarować, podzielić się dobrocią serca. Rokrocznie jedziemy na Rossę, Górę Trzech Krzyży, w tym roku odwiedzimy Ponary – zaznacza ks. Janusz Szymański.

    Personel oraz pacjenci hospicjum cieszą się, gdy mogą ponownie powitać Ogólnopolską Pielgrzymkę Motocyklową do Ostrej Bramy. 

    – Cieszymy się, że i w tym roku motocykliści zawitali do naszego hospicjum, do miejsca, gdzie miłosierdzie dokonuje się w czynie wobec osób cierpiących i chorych, zarówno dorosłych, jak i dzieci – mówi Aneta Górniewicz, wicedyrektorka Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. 

    Zaznacza, że pielgrzymka ma otwarte serca na potrzeby tych, którzy potrzebują pomocy. – Uczestnicy pielgrzymki zawsze przekazują tzw. kaskowe, które jest nieodłączną częścią tej wyprawy motocyklowej – to bardzo konkretne wsparciem dla pacjentów hospicjum. Nasi pacjenci cieszą się, gdy widzą motocykle na podwórku hospicyjnym, niektórzy, ze względu na swój stan zdrowia, słyszą tylko huk motorów. Jest to dla nich ogromna radość i dar spotkania, które niosą nadzieję w codzienność naszych chorych oraz całej wspólnoty hospicyjnej – nie kryje Aneta Górniewicz.

    — Za ofiarowane „kaskowe” hospicjum kupuje leki i środki opatrunkowe. – Stale potrzebujemy wsparcia finansowego. Każdego miesiąca musimy samodzielnie pozyskać 50 proc. środków niezbędnych do funkcjonowania placówki, a to aż 80 tys. euro. Tyle powinniśmy znaleźć, żeby utrzymać w pełni działalność hospicjum, zakupić lekarstwa, środki opatrunkowe, żywność specjalistyczną. Pozostałe 50 proc. wydatków co miesiąc pokrywa Państwowa Kasa Chorych. Cieszymy się, że ludzie wykazują różne inicjatywy, żeby wesprzeć hospicjum. Na przykład podczas imprez rodzinnych, jubileuszy proszą swoich gości, by zamiast kwiatów ofiarowali pieniądze na hospicjum. Kwiaty przecież zwiędną, a przekazane pieniądze przerodzą się w istotną pomoc dla konkretnych ludzi. Goście też są zadowoleni, że mogą dodać swoją cegiełkę do codzienności hospicyjnej. Zachęcamy też wszystkie osoby, które mają wolny czas i otwarte serce, do udziału w wolontariacie. Wystarczy tylko skontaktować się z koordynatorem wolontariatu i włączyć się w działalność. Każdy może znaleźć dziedzinę, w której może się najbardziej przyczynić do codzienności hospicyjnej, pomóc i po prostu czasami być, gdy jest taka potrzeba – wyjaśnia wicedyrektorka hospicjum. 

    Uczestnicy motocyklowej pielgrzymki zwiedzili Wilno oraz uczestniczyli we mszy świętej w Ostrej Bramie.

    Czytaj więcej: Światowy Dzień Chorego w wileńskim hospicjum [GALERIA]

    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 19 (56) 18-24/05/2024

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Święto Pieśni przeniosło się do Wilna

    30 czerwca na placu Daukanatasa przed Pałacem Prezydenckim odbyła się uroczystość wciągnięcia na maszt flagi święta. Na placu Ratuszowym rozpoczęły się występy litewskich zespołów z 29 krajów świata oraz zespołów reprezentujących mniejszości narodowe.  Wieczorem tego dnia na placu Katedralnym...

    W okolicach dworca zostaną odtworzone słynne sady Strumiłły

    — 9 lipca o godz. 18:00 zapraszamy do udziału w spotkaniu online za pośrednictwem platformy Teams mieszkańców tej dzielnicy oraz wszystkich zainteresowanych tym projektem. Architekci uwzględnią uwagi i spostrzeżenia pomocne w realizacji projektu. Następnie przystąpią do przygotowania projektu technicznego,...

    Przy kościele św. św. Piotra i Pawła ruszyła odbudowa kaplicy

    Odbudowa kaplicy jest ważna dla wiernych, społeczności, a także dla całego miasta. – Od wielu lat Samorząd Miasta Wilna planował rekonstrukcję placu św. Jana Pawła II przy naszym kościele. Plac jednak nie doczekał się renowacji. Gdy planowaliśmy remont fasady...

    Tysiące niepoprawnie wpisanych polskich nazwisk w rejestrze cmentarzy wileńskich

    „Szanowni Państwo. Od dwóch i pół roku biję na alarm, nagłaśniam sytuację dotyczącą błędów i uchybień w internetowym rejestrze wileńskich cmentarzy i grobów. Główny problem dotyczy poprawnej pisowni w języku polskim i litewskim nazwisk oraz imion osób pochowanych na...