Ciekawy dla słuchaczy był też wykład na temat cebulowej teorii szczęścia. Janusz Czapliński, znany socjolog i psycholog, autor tej teorii, przyjął, że model szczęścia jest jak cebula — kilkuwarstwowy. Warstwa wewnętrzna to typ szczęścia rozumiany jako wola życia; to taki nasz rdzeń, trudny do uszkodzenia. Warstwa pośrednia to dobrostan emocjonalny, czyli ocena, jak się czujemy i jak się nam żyje. Warstwa zewnętrzna określa zadowolenie z życia przez stan zdrowia, model szczęścia związany z psychologią pozytywną, który zakłada, że mamy niesamowitą wolę życia i radzimy sobie z różnymi kryzysami (…).
Czy pieniądze dają szczęście? Tu jestem ciekawa opinii seniorów, ale jak wiadomo, pieniądze nie przeszkadzają. Badania dowodzą, że szczęście pieniądze dają wtedy, gdy pozwalają żyć w sposób godny. Jeśli mamy pieniądze na opłacenie rachunków, na ubrania, na leki i pożywienie, to dają nam szczęście i wtedy jesteśmy bezpieczni. A jednak poprawna odpowiedź na zadane pytanie brzmi: nie. Osoby bardzo majętne statystycznie nie odczuwają większego poczucia szczęścia niż zwykli ludzie. Tak dowodzą badania.
Gerontologia (nauka o procesach starzenia się w odniesieniu do nauk biologicznych, psychologicznych i medycznych) osoby w wieku senioralnym określa obecnie jako osoby w późnej fazie dorosłości. Osoby w wieku senioralnym to te, które ukończyły 60., 65. czy 70. rok życia. Jako społeczeństwo europejskie jesteśmy społeczeństwem starzejącym się. Dzięki postępom medycyny oraz przez ograniczenie rozrodczości mamy w Polsce — i na Litwie też — coraz więcej osób w fazie późnej dorosłości, więc musimy się jakoś dostosować do tej grupy społeczności. Statystyki ilustrują, że w 2020 r. w Polsce co czwarta osoba była w wieku senioralnym, a to 25 proc. populacji. Prognozy mówią, że w 2030 r. będziemy mieli 30 proc. seniorów, a w 2070 r. co druga osoba populacji będzie seniorem.
Czytaj więcej: Seniorzy z Wilna zachęcani do adopcji zwierząt domowych, które utraciły właściciela
Co jest najważniejsze dla osób w późnej fazie dorosłości? Najważniejsze są relacje z dorosłymi, a to element, który wpływa na doświadczenie szczęścia. To przede wszystkim relacja z rodziną, wnukami i prawnukami i seniorzy temu przypisują największe szczęście.
Kolejna kwestia to samodzielne funkcjonowanie i dostęp do usług medycznych. Ostatnio dostęp do lekarzy jest wszędzie utrudniony, bardzo długo się czeka na wizytę, na zabiegi. Na niektóre zabiegi, np. rezonans magnetyczny, czekać można aż po kilka lat. Oczywiście, jeżeli senior ma pieniądze, to prywatnie są inne możliwości (…).
Prelegentka zakończyła wystąpienie sentencją „Młodość w starości” — co oznacza, że jest się młodym, dopóki angażuje się w różne aktywności.
Z kolei dr Stefan Biedronka z Uniwersytetu Gdańskiego wygłosił wykład „Indywidualizacja wspólnotowości”. Podczas spotkania wystąpił również nasz uniwersytecki kabarecik „Seniorytki” i zaśpiewał piosenki: „Marsz, marsz Polonio”, „O mój rozmarynie”, „Od matki dostałem trzy kwiatki”, „Oj, ta ciemna nocka”. Rektor PUTW Ryszard Kuźmo przypomniał, że 12 maja 1935 r. zmarł Marszałek Polski Józef Piłsudski i na jego cześć słuchacze wykonali piosenkę o Piłsudskim.
Jak nakazuje nasza tradycja, złożono życzenia słuchaczom świętującym urodziny: Bolesławowi Leszczyńskiemu, Teresie Młyńskiej i Annie Mietlewskiej, zaśpiewano im tradycyjne „Sto lat” i wręczono kwiaty. Nasza gospodyni Czesia Petkevičienė zaprosiła wszystkich do stołu, gdzie przy kawie i herbacie seniorzy miło spędzili pozostały czas.
Czytaj więcej: Kwietniowe spotkanie na PUTW w Wilnie poświęcone tematowi tożsamości narodowej
Helena Paszuk,
członek zarządu PUTW w Wilnie