W tym okresie zarówno sklepy fizyczne, jak i elektroniczne oferują duże rabaty na elektronikę, ubrania, kosmetyki i inne kategorie produktów, co pozwala kupić wymarzone przedmioty w naprawdę korzystnych cenach. To dobry czas, aby zawczasu przygotować się do świąt, zrobić zakupy w atrakcyjnej cenie i tym samym zaoszczędzić pieniądze.
Na zakupy — z głową
Niestety, w okresie gorączkowych zakupów jesteśmy bardziej narażeni na decyzje dokonywane pod wpływem impulsu. Tomas Vaišvila, szef komunikacji w DPD Lietuva, ostrzega, jak planując zakupy na wyprzedażach nie poddać się emocjom i zaoszczędzić pieniądze.
„Na widok imponujących rabatów zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych, łatwo stracić głowę i kupić niezupełnie potrzebne produkty, a tym samym nie zaoszczędzić, ale wydać jeszcze więcej, niż się planowało. W gorączce wielkich wyprzedaży warto pamiętać o jednej zasadzie — jeśli miałeś zamiar kupić produkt bez względu na jego cenę i kupiłeś go, gdy stał się tańszy, to znaczy, że zaoszczędziłeś. Jeśli jednak dany przedmiot nie znajdował się na liście zakupów przed wyprzedażą, nie można tego nazwać oszczędnością” — mówi Tomas Vaišvila.
Jak dodaje, aby uniknąć nieplanowanych wydatków, warto zawczasu przygotować się na duże wyprzedaże: przemyśleć zakupy nawet na najbliższe pół roku, być uważnym i nie ufać ślepo sztuczkom sprzedawców.
Spisz listę zakupów
Skuteczne oszczędzanie zaczyna się od sporządzenia listy potrzebnych produktów.
„Dokładnie przemyśl, jakich produktów naprawdę potrzebujesz. Mogą to być ubrania, elektronika, artykuły gospodarstwa domowego, meble czy prezenty dla bliskich — Black Friday to bez wątpienia bardzo dobra okazja, aby zawczasu zadbać o świąteczne prezenty. Takie przygotowanie pomoże nie tylko nie przegapić okazji do taniego zakupu potrzebnych rzeczy, ale także uniknąć zakupów pod wpływem impulsu” — radzi szef komunikacji.
Ustal budżet
Rabaty często prowokują do nadmiernych wydatków, dlatego ważne jest, aby ustalić dokładny budżet i się go trzymać.
„Ustalenie budżetu nie tylko ułatwia kontrolowanie wydatków, ale także mądre ich rozłożenie. Na przykład kupujemy w pierwszej kolejności naprawdę niezbędne rzeczy, co pozwoli nie ulegać spontanicznym i mniej przydatnym zakupom” — mówi Vaišvila.
Porównaj ceny
Mając listę niezbędnych towarów i ustalając budżet, czas na przeprowadzenie śledztwa — dokładne sprawdzenie cen konkretnych produktów w różnych sklepach.
„Ten krok można podjąć nie raz, nawet na kilka miesięcy przed dużymi rabatami. Weź swoją listę i sprawdź cenę każdego przedmiotu. Obok produktu napisz datę i ile to kosztowało w tym czasie. Powtórz to wszystko po miesiącu i w dniu sprzedaży. W ten sposób będziesz mógł porównać, czy duże rabaty i kuszące oferty nie są tylko sztuczką handlowców” — mówi szef komunikacji w DPD Lietuva.
Zachowaj czujność, nie wpadnij w pułapkę oszustów
Badania pokazują, że w okresie dużych wyprzedaży nasilają się także ataki oszustów. Stąd niezwykle ważne jest zachowanie czujności, by się ochronić przed cyberprzestępcami.
„Zanim zaczną się rabaty w piątek, sprzedawcy często wysyłają oferty za pośrednictwem SMS-ów lub e-maili. Dlatego zamiast od razu klikać w ofertę zniżki, najpierw sprawdź stronę internetową sprzedawcy. Ponadto, szukając rabatów, unikaj kupowania na nieznanych lub podejrzanych stronach — dokładnie sprawdź stronę przed wprowadzeniem jakichkolwiek danych osobowych. Przeczytaj recenzje, zwróć uwagę na kontakty sprzedawcy, czy na stronie nie ma błędów gramatycznych, sprawdź, czy wskazany jest adres sprzedawcy i rzeczywiste dane kontaktowe” — zwraca uwagę Vaišvila.
Black Friday — historia
Chociaż Czarny Piątek przyjął się na Litwie od niedawna, bo od 2010 r., jego historia rozpoczęła się w Ameryce jeszcze w XIX w. Jak podaje serwis Britannica, termin Black Friday rozpowszechnił się na początku lat 60. XX w. w Filadelfii. Policjanci zaczęli tak określać dzień po Święcie Dziękczynienia, ponieważ do miasta tłumnie przybywali wówczas turyści — na przedświąteczne zakupy lub na mecz futbolowy odbywający się w sobotę. Tłumy były ogromne, a miasto nie radziło sobie wówczas z kradzieżami, korkami czy wypadkami. Policjantom te wyprzedaże kojarzyły się z niezwykle intensywnym dniem pracy, dlatego nazwali ten piątek „czarnym”.
Dzień ten uważany był za początek sezonu bożonarodzeniowego, przygotowania do świąt i wyprzedaży. Nawiasem mówiąc, dzień wyprzedaży stał się tak ważny dla Amerykanów, że w niektórych stanach Ameryki Black Friday jest ogłaszany dniem wolnym od pracy.
Czytaj więcej: Mieszkańcy bardziej planują wydatki, ale oszczędzać podczas świąt nie chcą