Jeszcze nigdy w historii melomani nie musieli czekać tak krótko jak teraz na kolejny konkurs chopinowski. To krótko oznacza… cztery lata. Kiedy konkurs powoływano do życia w roku 1927, przyjęto, że będzie organizowany co pięć lat. Nie zawsze się to udawało, cykl przerwała najpierw wojna, potem odbudowa Filharmonii Narodowej, wreszcie w roku 2020 pandemia. XVIII konkurs odbył się z jej powodu rok później, po sześciu latach przerwy od poprzedniej edycji. Zdecydowano jednak, że kolejny zorganizowany zostanie rok szybciej, tak jak w gruncie rzeczy powinien był się odbyć, czyli jesienią tego roku.

| Fot. Wojciech Grzędziński, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Dominacja Azjatów
– Zainteresowanie konkursem jest absolutnie rekordowe – mówi Aleksander Laskowski jego rzecznik prasowy. – Do przesłuchań, z których komisja kwalifikacyjna wyłoniła uczestników eliminacji, zakwalifikowane zostały nagrania audio-wideo z zarejestrowanym wykonaniem wybranych kompozycji Fryderyka Chopina w wykonaniu aż 642 pianistów z 54 krajów. Nadesłano ich zresztą więcej, ale nie wszystkie spełniały wymogi określone przez regulamin. Te wymogi były nieco zmodyfikowane względem poprzednich edycji, dlatego wsłuchując się w sygnały napływające od kandydatów i profesorów, wydłużyliśmy pierwotny termin nadsyłania zgłoszeń zakreślony na 15 grudnia ub.r., aż do 12 stycznia.
Wydłużenie terminu zgłoszeń nie wpłynęło na termin ogłoszenia listy pianistów zakwalifikowanych do eliminacji. Teoretycznie powinno być ich 160, ale 4 marca komisja kwalifikacyjna, na czele której stanął prof. Wojciech Świtała, ogłosiła listę 171 uczestników kolejnego etapu z 28 krajów. Komisja skorzystała z zapisu regulaminu mówiącego, że do eliminacji powinna zakwalifikować „w zasadzie” 160 pianistów, który zinterpretowała na korzyść aspirujących.
Najliczniejszą grupę wśród nich stanowią reprezentanci Chin, z których zakwalifikowano ponad 60 uczestników. W dalszej kolejności są: Korea Południowa, Japonia, Polska, Kanada i Włochy. Podczas eliminacji usłyszymy także reprezentantów z krajów tak odległych, jak: Brazylia, Tajlandia, Malezja i Uzbekistan. Niestety, nie będzie żadnego przedstawiciela Litwy. Napłynęły z niej dwa zgłoszenia, ale przepadły już na etapie przesłuchań nagrań. To gorszy wynik niż w 2021 r., gdy dwójka kandydatów z Litwy wzięła udział w eliminacjach, nie kwalifikując się dopiero do konkursu głównego.
Eliminacje do XIX konkursu chopinowskiego odbędą się w sali kameralnej Filharmonii Narodowej w Warszawie od 23 kwietnia do 4 maja w dwóch sesjach: porannej od godz. 10 oraz popołudniowej od godz. 17. Pianiści wykonają 30-minutowe recitale, prezentując wybrane utwory Fryderyka Chopina. Jury eliminacji w składzie: Wojciech Świtała, Ludmil Angelov, Nikolai Demidenko, Krzysztof Jabłoński, Kevin Kenner, Marc Laforêt, Alberto Nosè, Piotr Paleczny, Ewa Pobłocka oraz Katarzyna Popowa-Zydroń, wybierze ok. 60 pianistów, którzy wystąpią na konkursie chopinowskim w październiku.
– Trzeba pamiętać, że prawo udziału w konkursie bez eliminacji mają laureaci innych liczących się konkursów międzynarodowych – kontynuuje Laskowski. – To będzie nawet 20 pianistów. Łącznie wszystkich zakwalifikowanych powinno być 80, ale widząc tendencję ostatnich lat, z racji bardzo wysokiego poziomu, korzystając z formuły „w zasadzie”, komisja zakwalifikuje pewnie kilkoro więcej.

| Fot. Wojciech Grzędziński, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Liczenie na cud
Niewiele jest imprez artystycznych na świecie, na które tak trudno jest zdobyć bilet jak na konkurs chopinowski. Wejściówki na przesłuchania I, II, III etapu, finały oraz na drugi i trzeci koncert laureatów zostały wyprzedane już we wrześniu ub.r.
– Prowadziliśmy sprzedaż dwutorową – tłumaczy rzecznik konkursu. – 25 proc. biletów trafiło do tradycyjnej sprzedaży w kasach w trosce o miejscową, warszawską publiczność. Proszę sobie wyobrazić, że długie kolejki ustawiały się już od wieczora poprzedzającego sprzedaż. Ludzie stali całą noc. Ta dystrybucja trwała kilkanaście godzin, co wiąże się z kwestiami technicznymi, choćby koniecznością drukowania biletów. Pozostałe bilety trafiły do sprzedaży internetowej, ogólnodostępnej dla chętnych z całego świata. Sprzedały się w pół godziny, a te na finały – w trzy minuty.
Błyskawicznie wyprzedały się też wszystkie bilety na wiosenne eliminacje. Wszyscy, którzy przegapili termin sprzedaży albo zwyczajnie nie udało im się kupić biletów, mogą jeszcze liczyć na ewentualne zwroty, co zakrawa raczej na liczenie na cud.
– Ale i cuda czasem się zdarzają – pociesza Aleksander Laskowski. Na 10 minut przed każdym przesłuchaniem konkursowym wejściówki będą sprzedawane, ale tylko wówczas, gdy w sali będą dostępne miejsca siedzące. Nadzieję można żywić jeszcze na zakup biletów na koncert inauguracyjny, który tradycyjnie otwiera konkurs, oraz pierwszy koncert laureatów. One będą sprzedawane we wrześniu.

| Fot. Wojciech Grzędziński, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Zwycięzca – 20 października
Oficjalne rozpoczęcie XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina zaplanowane jest na 2 października 2025 r. W uroczystym koncercie inauguracyjnym wystąpią zwycięzcy konkursu z poprzednich lat. Przesłuchania będą trwać trzy tygodnie, w trzech etapach i finale. Do II etapu zostanie dopuszczonych w zasadzie 40 uczestników, do III etapu w zasadzie 20 uczestników, a do finału nie więcej niż 10 finalistów.
Cechą niezmienną konkursu chopinowskiego pozostaje od samego początku jego monograficzność. Konkurs wyróżnia się na tle innych podobnych wydarzeń tym, że pianiści wykonują utwory tylko jednego kompozytora. I etap konkursu, który odbędzie się w dniach 3–7 października, zakłada wykonanie wybranych etiud, nokturnu, walca, ballady lub innej dłuższej formy, jak barkarola czy fantazja.
W II etapie, w dniach 9–12 października, pianiści wykonają 40–50-minutowe recitale, w programie których znaleźć się muszą wybrane preludia, jeden z następujących polonezów: Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22; polonez fis-moll op. 44; polonez As-dur op. 53 albo oba polonezy z op. 26, a także inny, dowolny utwór lub utwory Fryderyka Chopina.
W III etapie, od 14 do 16 października, uczestnicy zaprezentują godzinne recitale obejmujące wykonanie wybranej sonaty, cyklu mazurków oraz inne, wybrane przez siebie kompozycje najwybitniejszego polskiego kompozytora.
– Ostatecznym sprawdzianem dla finalistów będzie jak zawsze wykonanie wybranego koncertu fortepianowego Fryderyka Chopina z towarzyszeniem Orkiestry Filharmonii Narodowej w Warszawie – informuje rzecznik. – To jednak nie wszystko, bo w tegorocznej edycji, co jest novum, finaliści będą musieli wykonać oprócz młodzieńczego dzieła kompozytora także dodatkowo poloneza-fantazję op. 61, czyli późne, genialne dzieła Chopina. Ten ostatni etap konkursowy odbywał się będzie od 18 do 20 października. Przed finałem konkursu, już tradycyjnie, w dniu 17 października, zaplanowane są uroczystości związane z obchodami 176. rocznicy śmierci Fryderyka Chopina. W poniedziałek 20 października poznamy nowego zwycięzcę konkursu, a dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów.

| Fot. Wojciech Grzędziński, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Międzynarodowe jury
Sześciorgu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Zdobywca I nagrody otrzyma 60 tys. euro i złoty medal, II nagrody – 40 tys. euro i srebrny medal, III nagrody – 35 tys. euro i brązowy medal. Laureaci IV, V i VI nagrody otrzymają odpowiednio 30 tys. euro, 25 tys. euro i 20 tys. euro. Pozostałym finalistom zostaną przyznane równorzędne wyróżnienia w wysokości 8 tys. euro.
O przyznaniu nagród zdecyduje rzecz jasna szacowne jury, na którego czele po raz pierwszy nie zasiądzie Polak. Zaszczytną funkcję przewodniczącego będzie pełnił Garrick Ohlsson, amerykański pianista, zdobywca I miejsca w konkursie chopinowskim w roku 1970. Obok niego zasiadać będą takie znakomitości, jak: John Allison, Julianna Awdiejewa, Nelson Goerner, Ewa Pobłocka i Piotr Paleczny.
„Konkurs chopinowski należy do najbardziej prestiżowych na świecie, zbudował moją karierę. Przed konkursem nikt nie zwracał uwagi na Ohlssona, po konkursie otworzyły się wszystkie drzwi, np. Filharmonii Nowojorskiej. Chopin mi pomógł w Nowym Jorku” – mówił przewodniczący tegorocznego konkursu podczas konkursu w 2015 r., gdy także zasiadał w gronie jurorów.
Konkurs oprócz olbrzymiej roli w popularyzacji muzyki Fryderyka Chopina, jaką pełni już od prawie 100 lat, odkrywa największe talenty pianistyczne, zapewniając młodym muzykom najskuteczniejszy start w międzynarodowej karierze.
Organizacji XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina towarzyszyć będzie bogaty program kulturalny, obejmujący m.in. organizację wydarzeń promujących konkurs w największych ośrodkach muzycznych w Europie i na świecie. Będą to konferencje prasowe czy koncerty laureatów poprzednich edycji w: São Paulo, Tokio, Szanghaju, Madrycie, Londynie czy Rzymie. Planowane jest też tournée laureatów w najbardziej prestiżowych salach na świecie; wydawnictwa płytowe prezentujące historię konkursu i jego laureatów, a także promocja przed konkursem jego polskich uczestników.
– Mamy bardzo wiele pracy, ale działamy krok po kroku, wykonujemy ją spokojnie, bo im spokojniej się pracuje, tym więcej się osiąga. Pewnie przed samą inauguracją zrobi się bardzo gorąco, ale to zrozumiałe – podsumowuje Aleksander Laskowski, zachęcając wszystkich miłośników muzyki Chopina do śledzenia transmisji z eliminacji i konkursu na specjalnym kanale w serwisie YouTube.
Czytaj więcej: Warszawa pachnąca Chopinem. Wywiady z finalistami
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 12 (33) 22-28/03/2025