W wydarzeniu uczestniczyli liderzy ośmiu krajów nadbałtyckich, przedstawiciele NATO oraz Komisji Europejskiej. Szczyt został zorganizowany w odpowiedzi na narastające zagrożenia w rejonie Morza Bałtyckiego. Prezydent Finlandii Alexander Stubb przypomniał o incydentach z 2023 r., takich jak uszkodzenie gazociągu Balticconnector oraz awarie kabli EstLink 2, o które podejrzewana jest rosyjska „flota cieni”.
„Chcemy dać jasny sygnał, że kraje nadbałtyckie są gotowe do działania i szerszego monitorowania regionu. W kwestiach bezpieczeństwa na morzu nie można być bezczynnym” — powiedział Stubb, podkreślając potrzebę wspólnych działań państw nadbrzeżnych oraz większego wykorzystania technologii.
Litwa: „Musimy wysłać sygnał do Moskwy”
Za radykalną i skuteczną postawą opowiedział się też prezydent Litwy, Gitanas Nausėda.
„To przykład tego, jak musimy reagować: szybko rejestrować naruszenia, identyfikować podejrzanych, zatrzymywać statki i stawiać zarzuty. Musimy skoordynować nasze wysiłki i zareagować jako jedność. Musimy wysłać sygnał do Moskwy i okrętów »floty cieni«, że działania zakłócające porządek nie będą lekceważone — będą konsekwencje i będzie kara. To najlepszy środek odstraszający” — powiedziała głowa państwa.
Polska inicjatywa i priorytety Litwy
Premier Donald Tusk podczas szczytu przypomniał o polskiej inicjatywie „Navy Policing” zaproponowanej w Sztokholmie w listopadzie 2023 r. Projekt zakłada wspólne patrolowanie wód Bałtyku przez siły NATO oraz narodowe.
Donald Tusk zaznaczył, że bezpieczeństwo na Bałtyku musi być wzmocnione, aby skutecznie przeciwdziałać aktom dywersji. Do takich działań mogą zniechęcić tylko „radykalne” decyzje. Wszystko wskazuje na to, że NATO faktycznie powoła Straż Bałtyku.
NATO i UE wobec „floty cieni”
Jednym z kluczowych tematów szczytu była rosyjska „flota cieni”, wykorzystująca statki do omijania sankcji i transportu ropy naftowej. Jak zaznaczył prezydent Stubb, konieczne jest zwiększenie monitoringu i działań wymierzonych w tę flotę. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Henna Virkkunen zapowiedziała zwiększenie inwestycji w infrastrukturę kablową oraz współpracę z NATO w zakresie jej ochrony. Wskazała również na zagrożenia ekologiczne związane z tym procederem.
Czytaj więcej: Rosyjskie okręty wojenne utrudniają naukowcom badanie Bałtyku