Więcej

    To dlatego Litwa nie ufa Białorusinom. Litwinizm to tylko jedna strona medalu

    W wywiadzie dla „Kuriera Wileńskiego” Felix Ackermann, niemiecki historyk i antropolog, który przez wiele lat pracował w Europejskim Uniwersytecie Humanitarnym w Wilnie, wyjaśnił, dlaczego Litwa jest nieufna wobec Białorusinów. Badacz jako przyczynę wskazał coś innego, niż zazwyczaj podejmowany zarzut współpracy Białorusinów z agenturami.

    Czytaj również...

    Symptomatyczne paszporty

    W wywiadzie poruszony został temat paszportów „Nowej Białorusi”, które zamierzała wydawać białoruska opozycja demokratyczna. Dokumenty miały zawierać historyczny herb Litwy, Pogoń — co spotkało się z negatywną reakcją na Litwie. Sprawa ta ujawniła głębszy problem — nieufność części litewskich elit wobec Białorusinów, nawet tych, którzy sprzeciwiają się reżimowi Alaksandra Łukaszenki.

    Rozmówca przypomniał, że jeszcze dekadę temu litewscy politycy patrzyli z rezerwą na Białorusinów przybywających na Litwę, zwłaszcza tych pochodzących z Mińska. Wydarzenia z 2020 roku, czyli masowe protesty przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim, spowodowały jednak zmianę postawy. Również do czasu.

    „Litwa dała schronienie białoruskim aktywistom u siebie, ponieważ ich życiu w Białorusi zagrażało niebezpieczeństwo. Sytuacja zmieniła się w lutym 2022 r., kiedy zaczęli przybywać uchodźcy z Ukrainy. W Wilnie na ulicach język rosyjski ponownie stał się bardziej słyszalny, niż było to wcześniej. Sądzę, że Litwini mają pewne obawy względem tego zjawiska. Sytuacja jest taka, że ci uchodźcy z Białorusi lub Ukrainy zostaną tutaj na dłużej, ponieważ sytuacja na Białorusi nie zmieni się, dopóki nie zakończy się wojna na Ukrainie i dopóki rządzi Władimir Putin w Rosji. Putin, jak pokazała miniona konferencja w Monachium, rządzi dosyć sprawnie” — mówił Felix Ackermann.

    Symboliczny aspekt paszportów „Nowej Białorusi”

    W tym kontekście pomysł paszportów „Nowej Białorusi” rozmówca określił jako przede wszystkim symboliczny. Nie ma on żadnej wartości praktycznej, ale może służyć integracji i wzmocnieniu poczucia wspólnoty wśród Białorusinów na emigracji. Jednocześnie podkreślił, że negatywna reakcja litewskich władz na obecność Pogoni w tym dokumencie pokazuje, że wciąż istnieją napięcia historyczne między Litwinami a Białorusinami. Sprawa ta wpisuje się bowiem w szerszy kontekst sporów o dziedzictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego.

    Pełny wywiad dostępny na portalu „Kuriera Wileńskiego.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wigilia to nie blichtr i 12 dań. To prostota i talerz dla pokrzywdzonego. Życzenia „Kuriera”

    Szanowni Czytelnicy, Przyjaciele, Bliźni,niech te Święta Bożego Narodzenia przyniosą chwilę wytchnienia, poczucie bliskości i nadziei. Przyszło nam żyć w czasach zubożenia ducha — ale pamiętajmy przesłanie Zbawiciela, który przychodząc...

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...