Polski wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że od kwietnia do końca lipca Polska będzie pełniła misję patrolu powietrznego na Litwie. W związku z tym na Litwę wydelegowanych zostanie 150 żołnierzy i 4 samoloty.
„Jest to nasz wkład w solidarną, sojuszniczą obronę nieba nad państwami bałtyckimi. Cieszę się bardzo i dziękuję za ciepłe przyjęcie tej deklaracji. Wiem też, że po stronie litewskiej trwają przygotowania do przyjęcia polskich żołnierzy. Będziemy wspólnie chronić naszą przestrzeń powietrzną” — zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Co z konwencją o minach?
Jednym z tematów poruszonych w Warszawie była kwestia wycofania się z konwencji ottawskiej, zakazującej stosowania min przeciwpiechotnych. Litwa, Polska, Łotwa, Estonia i Finlandia prowadzą rozmowy w sprawie wspólnego stanowiska w tej sprawie.
„Prowadzimy intensywne rozmowy z naszymi partnerami w regionie, aby wszystkie pięć krajów graniczących z Rosją — Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia — mogły podjąć wspólną decyzję i wysłać wspólne strategiczne przesłanie” — powiedziała Šakalienė na wspólnej konferencji prasowej z polskim ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
„Bylibyśmy gotowi użyć wszystkiego, aby się bronić”
Minister zaznaczyła, że decyzja o wycofaniu się z konwencji ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa granic.
„Bylibyśmy gotowi użyć wszystkiego, aby się bronić” — dodała.
Zaznaczyła, że Rosja nigdy nie dotrzymywała podpisanych umów międzynarodowych, w związku z czym m.in. Polska i Litwa muszą być gotowe na każdy scenariusz.
Z kolei Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Polska również analizuje możliwość wycofania się z konwencji w kontekście rosnących zagrożeń.
Przede wszystkim jednak omawiana była wspólna linia obrony — Tarcza Wschód i Bałtycka Linia Obrony. O tym więcej w najbliższym wydaniu dziennika „Kuriera Wileńskiego”.