Więcej

    Marcin Bortkiewicz: „»Tonia« to film o bezwarunkowej miłości do rodzica”

    DKP w Wilnie zaprasza na 7. odsłonę cyklu „Spotkania z Kinem Polskim”. 10 maja w DKP w Wilnie w Sali teatralnej o godz. 18:30 odbędzie się projekcja filmu „Tonia”.

    Czytaj również...

    — „Tonia” opowiada historię 11-letniej dziewczynki, która za wszelką cenę chce utrzymać przy sobie ojca, jakikolwiek by on dla niej nie był. To film o wyzwoleniu się z poczucia odpowiedzialności za kogoś, kto sam nie wywiązuje się z takiego obowiązku. To film o tym, że należy zacząć kochać samego siebie najpierw, zaopiekować się sobą, zadbać o siebie, a potem dopiero pomyśleć także o innych bliskich. Myślę, że warto oglądać nasz film, bo każdy z nas był kiedyś dzieckiem i te uczucia bezwarunkowej miłości do opiekuna, ta potrzeba bycia zaopiekowanym, życia choćby w najmniejszym stadzie, które daje minimum bezpieczeństwa i miłości, nie są nikomu chyba obce — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Marcin Bortkiewicz, reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, dramaturg, aktor.

    Z myślą o własnej córce

    Marcin Bortkiewicz „Tonię” zrobił z myślą o swojej córce Mariannie Ame. Jak mówi, kiedy odkrył jak cudowny talent w niej drzemie, od razu pomyślał, że chciałby go wykorzystać i pokazać światu. Jeśli chodzi o Małgorzatę Zajączkowską, to po latach wspólnej przyjaźni było dla niego oczywistym, że nikt tak jak ona nie zagra babci Toni.

    — Tatki natomiast szukałem jakiś czas. Adaś (aktor Adam Bobik – przyp. red.) objawił mi się w kilku filmach krótkometrażowych. Poznaliśmy się na planie jednego z seriali. Od razu złapaliśmy wspólny język. Wiedziałem, że Adam ma w sobie coś „dostojewskiego” rzekłbym, duchowo tragicznego i ostatecznego. To rzadki dar. Może wziął się on u niego, bo podobnie jak bohaterowie Dostojewskiego, Adam jest głęboko wierzącym prawosławnym chrześcijaninem. Do roli Jagody zrobiłem zdjęcia próbne, które Karolina Adamczyk ze swoim fantastycznym temperamentem wygrała w cuglach! — opowiada reżyser.

    O filmie

    Tonia (Marianna Ame) ma 11 lat. Na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od swoich rówieśniczek, ale to naprawdę wyjątkowa dziewczyna. Żyje w świecie fantazji, jej głowa jest pełna marzeń i niesamowitych pomysłów. Mieszka z babcią (Małgorzata Zajączkowska) i ojcem (Adam Bobik), który nadużywa alkoholu. Gdy dowiaduje się, że jej ukochany ojciec planuje wyjechać do pracy we Włoszech, postanawia zrobić wszystko, by do tego nie dopuścić. Upija go, wrabia w przyjmowanie porodu cielaka, zaprasza do domu jego kochankę. Kreatywność Toni nie zna granic. Mimo niepowodzeń, nie poddaje się. Jest przekonana, że dopnie swego. Do czasu aż na jaw nie wyjdzie skrywana przez lata rodzinna tajemnica. „Tonia” to przede wszystkim film o ogromnej miłości dziecka do rodzica.

    — Scenariusz tego filmu chodził mi po głowie właściwie od dzieciństwa. Wiedziałem, że będę chciał kiedyś ze zdarzeń domowych, których byłem świadkiem, zrobić tragikomedię. Wiedziałem też, że będę potrzebował czasu, aby osiągnąć dojrzałość i potrzebny dystans do opowiedzenia tego, co mi najbardziej na sercu leży. Jedno jest pewne — nikt poza mną takiego filmu jak „Tonia” nie mógłby zrobić… Nasz film przeznaczony jest dla dojrzałego widza, który wciąż hołubi w sobie dziecko. Dla mnie możliwość realizacji filmu wiąże się zawsze ze spełnieniem marzenia, jakim było zostać reżyserem filmowym. Kiedy jestem na planie, nie myślę o trudnościach realizacyjnych, tylko czerpię radość z robienia kina… — zaznaczył Marcin Bortkiewicz.

    Czytaj więcej: Spotkania z Kinem Polskim: „Strzępy” to film kompletny i bezkompromisowy


    Projekt finansowany przez Samorząd Miasta Wilna.

    Po pokazie spotkanie z reżyserem i scenarzystą Marcinem Bortkiewiczem oraz aktorem Adamem Bobikiem.

    Spotkanie odbędzie się w języku polskim.

    Bilety do nabycia: kakava.lt.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Z taką publicznością wszystkim jest przyjemniej. Legendy estrady na pożegnanie lata w rejonie wileńskim

    Z kolei 30 sierpnia przy Niemenczyńskiej Estradzie Leśnej zgromadziły się tysiące mieszkańców i gości rejonu wileńskiego, żeby także pożegnać wspólnie lato. – To wspaniałe święto. Po raz kolejny udowodniliśmy, że...

    Moja podróż z teatrem dopiero się zaczyna. Cieszę się, że wyruszyłam w nią z Polskim Teatrem „Studio”

    Honorata Adamowicz: W jaki sposób trafiłaś do Polskiego Teatru „Studio”? Ewa Rawłuszewicz: W teatrze znalazłam się na zaproszenie pani Lili i pana Edwarda Kiejzików, którzy zaangażowali mnie do spektaklu muzycznego...

    Kiedy dziecko może już samo chodzić do szkoły i z niej wracać?

    — W litewskim ustawodawstwie nie ma konkretnych wskazówek, od kiedy można dzieciom pozwolić na samodzielne uczęszczanie do szkoły. Rodzice muszą ocenić dojrzałość dziecka — czy potrafi ono zamknąć drzwi, bezpiecznie...