Proste środki dominują
Z badania przeprowadzonego na zlecenie „Lietuvos draudimas” wynika, że mieszkańcy najczęściej polegają na podstawowych środkach ochrony — 23 proc. używa mocnych zamków, a 19 proc. zostawia pojazdy wyłącznie w wyznaczonych miejscach publicznych. Tylko 4 proc. decyduje się na bardziej zaawansowane działania, takie jak rejestracja w policji. Z kolei dyrektor jednej z firm ubezpieczeniowych sugeruje nawet chip GPS czy ubezpieczenie roweru.
„Mieszkańcy najczęściej ograniczają się do środków fizycznych — zamka lub świadomego wyboru miejsca parkingowego, ale to tylko pierwszy poziom bezpieczeństwa. W perspektywie długoterminowej znacznie ważniejsza jest rejestracja pojazdu w policji, środki śledzenia GPS lub połączenie zabezpieczeń z ubezpieczeniem, ponieważ znacznie zwiększa to szanse na odzyskanie skradzionego mienia lub uzyskanie odszkodowania w przypadku jego utraty” — podkreśla A. Juodeikis, dyrektor działu szkód w „Lietuvos draudimas”.
Zagrożenie również pod domem
Statystyki pokazują, że kradzieże najczęściej mają miejsce w Wilnie i Kownie. Ubezpieczyciel rejestruje rocznie około 170 przypadków kradzieży, z czego większość dotyczy rowerów.
„Z przeprowadzonego badania wynika, że 20 proc. respondentów twierdzi, że hulajnogi lub rowery zostawia tylko na podwórku lub przy domu. Takie zachowanie jest częstsze wśród mieszkańców dużych miast i rejonów. Jednak dane dotyczące szkód zgłaszanych ubezpieczycielom wskazują, że celem złodziei są nie tylko miejsca publiczne, ale także tereny mieszkalne” — komentuje Juodeikis.
Nie tylko otwarte przestrzenie są zagrożeniem — złodzieje działają również w zamkniętych klatkach i schowkach.
„Z tego powodu otoczenie domu również powinno być traktowane jako strefa ryzyka, wymagająca takiej samej czujności jak miejsca publiczne. Pozostawienie roweru lub hulajnogi niezamkniętych na podwórku lub w pomieszczeniach wspólnego użytku oznacza umożliwienie złodziejom działania w sprzyjających im warunkach. Nawet pozostawiając pojazd na krótką chwilę, należy upewnić się, że jest odpowiednio zamknięty i, jeśli to możliwe, pozostawiony w miejscu widocznym” — twierdzi ekspert.
Wielopoziomowa ochrona najskuteczniejsza
„Lietuvos draudimas” podkreśla, że skuteczna ochrona wymaga stosowania kilku uzupełniających się rozwiązań. Rocznie ponad 130 zgłoszeń dotyczy kradzieży rowerów. Właściciele powinni wykorzystywać co najmniej dwa różne zamki — ramowy typu U-lock oraz łańcuchowy — i przypinać je do stabilnych, trudnych do usunięcia elementów.
„Według naszych danych, każdego roku ponad 130 przypadków kradzieży dotyczy właśnie rowerów. Właścicielom tych pojazdów zaleca się stosowanie dwóch różnych rodzajów zamków — zamka ramowego w kształcie litery U oraz solidnego zamka łańcuchowego. Oba powinny być przymocowane do ramy do nieruchomego obiektu, na przykład metalowej konstrukcji stojaka na rowery. Ważne jest również, aby unikać mocowania zamków tylko do kół lub łatwych do uszkodzenia ogrodzeń, znaków lub poręczy” — radzi ekspert.
Hulajnogi, mimo że kradzione rzadziej (około 30 przypadków rocznie), również wymagają solidnej ochrony — ich lekka konstrukcja i mobilność czynią je łatwym łupem.
Czytaj więcej: Lato dla złodziei to okres „pracowity”