Więcej

    Most Olbrachta na Wilii. Kładka dla pieszych i rowerów pierwszym etapem wielkiej inwestycji

    W Wilnie powstanie nowy most dla pieszych i rowerzystów łączący ulice Goštauto i Upės — most Alberta (bądź Olbrachta, nazwę wyjaśnimy poniżej). „Kurier Wileński” zwrócił się do stołecznego samorządu z pytaniem o znaczenie nazwy mostu.

    Czytaj również...

    Będzie to pierwszy most na Wilii od 2003 r. Ma wspierać wileńską „mikromobilność”, czyli ruch pieszych, rowerów, hulajnóg itp.

    Skąd nazwa „mostu Alberta”?

    Most będzie łączył ulice Olbrachta Gasztołda (lit. Alberto Goštauto) i Upės. To stąd też jego nazwa — most Alberta. Jednak nie jest to nazwa ostateczna. Jak zwraca uwagę Gabrielius Grubinskas w odpowiedzi dla „Kuriera Wileńskiego”, to nazwa samego projektu, gdyż most nie jest jeszcze nawet zarejestrowany.

    — Most nie ma oficjalnej nazwy. Nazwy obiektów budowlanych mogą być nadane dopiero po zakończeniu ich budowy i wpisaniu do rejestru nieruchomości — wyjaśnił nam przedstawiciel Samorządu Miasta Wilna.

    — W ramach konkursu na projekt architektoniczny autorzy „INHUS Engineering” i „DO architects”, których koncepcja architektoniczna mostu zwyciężyła w konkursie, nazwali swoje dzieło „mostem Alberta”. Nazwa ta szybko przyjęła się zarówno w środowisku roboczym, jak i wśród społeczeństwa i obecnie jest powszechnie używana. Jednak, jak już wspomnieliśmy, nie jest to jeszcze oficjalna nazwa mostu — zaznaczył Grubinskas.

    Kanclerz wielki litewski Olbracht Gasztołd

    Oznacza to, że jeśli nazwa ta pozostanie także po ukończeniu budowy, po polsku można będzie most nazywać zamiennie mostem Alberta lub mostem Olbrachta.

    Kanclerz Olbracht Gasztołd był wielkim księciem litewskim, możnowładcą, którego wpływ bywał porównywany do „drugiego króla”. Dbał o rozwój kultury, o zachowanie litewskiego sposobu rządzenia. Kierował pracami nad powstaniem I Statutu Litewskiego, bardzo ważnego dla historii Litwy zbioru praw.

    Odciąży most Liubarto, na Zwierzyńcu i inne

    Most Alberta ma połączyć dzielnice po zachodniej stronie Wilna — Zwierzyniec, Karolinki, Wierszuliszki, Justyniszki i Zameczek ze starówką. Ma ułatwić dostęp do prospektu Giedymina oraz głównych tras rowerowych po obu stronach rzeki, łącząc ścieżki biegnące od parku Zakret przez Antokol.

    Obecnie tylko dwa mosty w Wilnie — Biały (Baltasis) i na Zakrecie (Vingio) — są przeznaczone dla ruchu pieszych i rowerzystów. Inne, takie jak most na Zwierzyńcu, Geležinio Vilko (Żelaznego Wilka), Liubarto czy w Żyrmunach, są dla „mikromobilnych” niewygodne.

    Chodnik na moście Geležinio Vilko ma zaledwie 1,2 m szerokości, a do tego piesi muszą się tu zmagać z intensywnym ruchem samochodowym (ok. 7 350 pojazdów na godzinę w godzinach szczytu), który powoduje hałas i zanieczyszczenie powietrza. Most na Zwierzyńcu jest nieco bardziej przestronny, ale rzeczywista wolna przestrzeń dla pieszych wynosi zaledwie 0,5-1 m, podczas gdy norma powinna wynosić co najmniej 1,5 m.

    Jeszcze gorsza sytuacja jest w przypadku „mikromobilnych”. Rowerzyści, użytkownicy hulajnóg i innych środków mikrokomunikacji potrzebują co najmniej 2,5 m szerokiego pasa ruchu dwukierunkowego, a istniejące mosty nie zapewniają takiej przestrzeni.

    Nowy most Alberta ma stać się jednym z kluczowych punktów w planie zrównoważonej mobilności miasta, który zakłada, że do 2030 r. co najmniej 7,5 proc. podróży po Wilnie będzie odbywało się przy użyciu środków mikrotransportu. Mikrotransport, jako część mikromobilności, to wszystkie „małe” środki transportu — rowery, hulajnogi, deskorolki, wrotki itp.

    Jeśli wierzyć wizualizacjom projektu, most będzie łączył też dolne poziomy brzegu Wilii
    | Fot. wizualizacja vilnius.lt, opr. red.

    Eksperci: Wilia ma stać się „zieloną arterią”

    Główna architekt stołecznego miasta Laura Kairienė zapowiada, że most Alberta to jest jeden z kroków w długoterminowym planie, ma pomóc Wilię z bariery przekształcić w „zieloną arterię miasta”.

    „Obecnie opracowywana jest długoterminowa wizja urbanistyczna rzeki Wilii, w ramach której wspólnie z przedstawicielami społeczności lokalnych określiliśmy główne brakujące połączenia. Most Alberta to krok w kierunku Wilna jako miasta zielonych połączeń, gdzie rzeka nie jest barierą, ale aktywną i zintegrowaną zieloną arterią miasta, atrakcyjną dla mieszkańców. Nowy most przyczyni się do dalszego rozwoju zarówno nabrzeża Wilii jak i prospektu Giedymina — powstaną nowe trasy dla pieszych, rozwinie się działalność handlowa” — powiedziała główna architekt Wilna.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Urbanista Donatas Baltrušaitis z kolei wygodę poruszania się po mieście rowerem czy pieszo stawia jako warunek, aby miasto było żywe. „Nieprzerwany, harmonijny ruch pieszych i rowerzystów działa jak układ krążenia miasta — im więcej płynnych połączeń, tym miasto jest bardziej żywe, zdrowsze i wygodniejsze do życia. Taka infrastruktura zachęca ludzi do aktywnego spędzania wolnego czasu i korzystania z ekologicznego transportu. Ponadto w przypadku dużych korków, które paraliżują arterie miasta, most Alberta stanowiłby dodatkową alternatywę dla swobodnego poruszania się. Jest to inwestycja nie tylko w infrastrukturę, ale także w jakość życia mieszkańców Wilna” — mówi urbanista.

    Z kolei laureat Litewskiej Nagrody Narodowej w dziedzinie kultury i sztuki, architekt Gintaras Balčytis, uznaje, że w mieście wszystkie mosty są potrzebne, ale szczególnie te dla pieszych. Jak twierdzi, takie mosty odpowiadają „prawdziwemu celowi, dla którego tworzy się miasta”.

    „Obecnie w miastach priorytetem jest transport, ale zapominamy o prawdziwym celu, dla którego tworzy się miasta — nie dla samochodów, ale dla ludzi i ich dobrobytu. Dzisiaj wszystkie nowoczesne miasta starają się przebudować swoją infrastrukturę tak, aby miasta były bardziej przyjazne dla ludzi niż dla samochodów. Takie dobre przykłady jak Kopenhaga i Amsterdam pokazują, jak można rozwijać ruch rowerowy, promując zdrowie mieszkańców i jednocześnie kształtując wizerunek miasta jako miasta zrównoważonego” — uważa Balčytis.

    Pierwszy krok do dalszych inwestycji

    Władze miejskie zapowiadają, że budowa mostu Alberta to nie jedyny krok w kierunku poprawy komunikacji pieszo-rowerowej. Trwa modernizacja istniejących mostów, m.in. mostu Liubarto, gdzie po zakończeniu remontu zostanie otwarty pas dla pieszych i rowerzystów.

    Samorząd podaje jeszcze jeden powód, dla którego most Alberta jest szczególnie ważny dla tej części miasta, jest planowane utworzenie międzynarodowego centrum konferencyjnego przy Sejmie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Samorząd wraz ze społecznością biznesową są zgodne, że miejsce to jest najbardziej odpowiednie do realizacji takiego obiektu: można tu zbudować wystarczająco duże, nowoczesne centrum, które przyciągałoby międzynarodowe wydarzenia i generowało coroczne korzyści ekonomiczne dla miasta. Jak podkreśla mer Valdas Benkunskas, Wilno traci obecnie część potencjalnych wydarzeń, ponieważ nie ma dużego centrum w samym sercu miasta, dlatego projekt przy Sejmie ma znaczenie strategiczne zarówno dla miasta, jak i dla kraju. W tym kontekście most Alberto stałby się nie tylko wygodnym połączeniem dla codziennego ruchu pieszych i rowerzystów, ale także główną osią zapewniającą harmonijny i wygodny dojazd do przyszłego centrum konferencyjnego.

    Czytaj więcej: W Wilnie powstanie nowy most dla pieszych — projekt zopiniowany pozytywnie

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Protest przeciwko nowej koalicji rządzącej. „Koalicja z Kiełbasą Niemna = rolada wstydu”

    Byli też uczestnicy socjaldemokraci Protesty odbyły się równolegle z procesem zatwierdzania kandydatury Ingi Ruginienė na stanowisko premiera. Wśród uczestników demonstracji znaleźli się obywatele, aktywiści, byli politycy, a także część obecnych...

    Do wygrania… „tararoler”. Pomysł administratora kaucji na polepszenie zwrotów opakowań

    W akcji bierze udział mąż Katarzyny Zvonkuvienė Lato to kluczowy okres dla systemu taromatów, czyli automatów do zwrotu opakowań objętych kaucją. W pierwszym półroczu 2025 r. na Litwie zwrócono ponad...

    Wakacje mimo długów u bliskich wybrałby co trzeci mieszkaniec Litwy

    „Fakt, że część mieszkańców jest skłonna wyjeżdżać na wycieczki krajoznawcze lub wakacje w kurortach pomimo posiadanych długów, można interpretować dwojako. Z jednej strony, może to świadczyć o ich zaufaniu...