Więcej

    Z Kaszub na Podhale — edukacyjna podróż przez Polskę

    Czy można w ciągu 15 minut nauczyć się 29 wyrazów na pamięć i powtórzyć je w tej samej kolejności? Okazuje się, że tak! Uczestnicy warsztatów w ramach projektu „Język polski? Jak najbardziej!”, realizowanego przez Stowarzyszenie Odra-Niemen i finansowanego przez Senat RP przekonali się o tym na własnej skórze.

    Czytaj również...

    W realizacji projektu wzięło udział pięć szkół z Wilna i Wileńszczyzny, w tym my, uczniowie z Gimnazjum im. Szymona Konarskiego w Wilnie, a tajemnice skutecznej nauki i treningu pamięci zdradzał nam Robert Martin, koordynator przedsięwzięcia, pokazując, że język i zabawa mogą iść w parze. Plan pobytu, obejmujący zajęcia warsztatowe, zwiedzanie i wycieczki górskie, prowadził nas krok po kroku przez Kaszuby, Kraków i Podhale.

    Wyjątkowy język

    Na początek zanurzyliśmy się w historię Kaszub i ich wyjątkowego języka. To właśnie wtedy podczas warsztatów po raz pierwszy zetknęliśmy się z językiem kaszubskim. Uczyliśmy się nowych słów, poznawaliśmy ich brzmienie i znaczenie, a nawet próbowaliśmy śpiewać proste kaszubskie piosenki.

    W tradycyjnej pracowni garncarskiej rodziny Neclów podziwialiśmy, jak powstają niezwykłe dzieła ozdobione charakterystycznym kaszubskim ornamentem. Niektórzy mieli nawet okazję spróbować własnych sił w tym rzemiośle. Odwiedziliśmy kaszubską zagrodę Katarzyny Kiedrowskiej-Zagozdon, która przybliżyła nam dzieje tego regionu.

    Emocje w stolicy Małopolski

    Po pożegnaniu z Kaszubami wyruszyliśmy do Małopolski, a właściwie do jej stolicy, Krakowa. Spacer po Rynku nocą był magiczny — światła, muzyka, zabawa, a wokół historia na każdym kroku. Następnego dnia zobaczyliśmy Collegium Maius, kościół Mariacki, Wawel i Smoczą Jamę. Szczególnie zapadła w pamięć Katedra Wawelska. Samo wnętrze robi ogromne wrażenie — pełne historii i symboli ważnych dla Polski; jeszcze więcej emocji poczuliśmy, wchodząc do podziemi katedry, gdyż to tam spoczywają królowie, bohaterowie narodowi i wielcy Polacy.

    Baza na Podhalu i podsumowanie podróży

    Potem przenieśliśmy się do Murzasichla, które stało się naszą bazą na Podhalu. Wybraliśmy się do Doliny Kościeliskiej — majestatyczne góry i spokojny Staw Smreczyński zapierały dech w piersiach, w Zakopanem zaś poczuliśmy gwar Krupówek. Najbardziej zapadła nam w pamięć sobotnia wyprawa — Hala Gąsienicowa, Czarny Staw Gąsienicowy, a potem wieczorne spotkanie w Podhalańskiej Izbie Regionalnej. Słuchając opowieści o Podhalu oraz muzyki góralskiej, czuliśmy, że jesteśmy częścią czegoś większego.

    Ostatni dzień upłynął pod znakiem podsumowań. Poranne warsztaty, msza w przepięknym drewnianym kościele, a wieczorem zebraliśmy się w sali, aby podsumować naszą podróż. Wiele ciepłych słów padło w kierunku naszego koordynatora, pana Roberta Martina, który stworzył naprawdę przyjazną i pełną życzliwości atmosferę. Dzięki jego wsparciu i pozytywnemu podejściu projekt przebiegał w niezwykle miłej i sprzyjającej współpracy atmosferze. Wszyscy uczestnicy otrzymali jego książkę o metodach efektywnej nauki, więc teraz zapamiętywanie trudnych wzorów i wielu dat stanie się łatwiejsze.

    W górach łatwo było poczuć, że jesteśmy częścią czegoś większego
    | Fot. archiwum szkolne

    Zabawy, piosenki, przyjaźnie

    Potem nadszedł czas na zabawy i piosenki przygotowane przez samych uczestników. Śpiewaliśmy, śmialiśmy się i bawiliśmy razem tak, jakbyśmy chcieli zatrzymać te chwile jak najdłużej. To nie był przypadek, że podczas zabawy na pytanie: „Kto chce wracać do domu?”… wstała jedna osoba. To spotkanie pokazało, jak bardzo zbliżyliśmy się do siebie — wychodziliśmy z sali nie tylko bogatsi o wiedzę i doświadczenia, ale także o przyjaźnie, które pozostaną z nami na długo.

    Były to dni pełne intensywnych zajęć, podróży i spotkań, które pozwoliły nam nie tylko uczyć się metod efektywnej nauki, ale też poznać historię i kulturę Kaszub i Podhala. Dziękujemy Stowarzyszeniu Odra-Niemen oraz Senatowi RP za finansowe wsparcie, dzięki któremu nasza przygoda mogła się odbyć. Ta podróż pokazała nam, że język to nie tylko słowa — to emocje, tradycja i ludzie, których spotykamy po drodze.


    Uczniowie III klasy, uczestnicy projektu „Język polski? Jak najbardziej!” z Gimnazjum im. Sz. Konarskiego w Wilnie

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Leon XIV zaproszony na Litwę. Nausėda wspomniał Matkę Bożą Ostrobramską

    „Wyjątkowy rok” „To będzie wyjątkowy rok dla Litwy. Przewodnicząc Radzie Unii Europejskiej (UE), będziemy obchodzić ważne rocznice – stulecie stosunków dyplomatycznych między Litwą a Stolicą Apostolską, stulecie koronacji obrazu Matki...

    Akja „Zjednoczeni Pamięcią” 2025

    „Światełko pamięci dla Rossy i Bernardynów” — edycja 17. Od 6 do 30 października, do godziny 15:00. Uprzejmie prosimy o przynoszenie szklanych zniczy do recepcji Domu Kultury Polskiej w...

    Życzenia redakcji dla Nauczycieli w dniu ich święta!

    Szanowni Nauczyciele, drodzy Pedagodzy! Niech przez Wasz dzień przenika zadowolenie z dobrze wychowanej młodzieży, niech dopisuje zdrowie, a przede wszystkim niech spłynie na Was (widoczne i odczuwalne!) docenienie od rodziców...