Większość głosów „za”
We wtorek 25 listopada Sejm Litwy zakazał placówkom medycznym pobierania od pacjentów dodatkowych opłat za usługi zdrowotne finansowane przez państwo, ale zezwolił na stosowanie dodatkowych opłat za droższe środki i tzw. komfort. Oznacza to, że jeśli pacjent będzie życzył użycia lepszych środków czy dodatkowych wygód, niefinansowanych z budżetu, będzie musiał z własnej kieszeni pokryć różnicę — ale zgoda na to będzie musiała być wyrażona na piśmie.
Za taką zmianą ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych głosowało 63 posłów, trzech było przeciw, a ośmiu wstrzymało się od głosu. „Te poprawki do ustawy wzmacniają sektor publiczny” — powiedział poseł socjaldemokrata Andrius Busila.
Konserwatystka Jurgita Sejonienė uważa natomiast, że odbierając możliwość dopłacania za usługi, lekkomyślnie igra się ze zdrowiem mieszkańców Litwy. „Pacjenci nie będą mogli uzyskać lepszej usługi, nie będą mogli uzyskać jej szybciej. Niewątpliwie zwrócimy się do Trybunału Konstytucyjnego” — stwierdziła.
Naruszenie procedur?
Liberałka Viktorija Čmilytė-Nielsen podkreśliła, że zakaz dopłat nie został omówiony z partnerami społecznymi — pacjentami, organizacjami medycznymi — i został przyjęty z naruszeniem wymogów legislacyjnych.
Według posłanki, 24 listopada kontroler Sejmu przedstawił wniosek, że „Ministerstwo Zdrowia naruszyło zasady legalności, przejrzystości i kompletności mające zastosowanie do działalności podmiotów administracji publicznej”.
Zgodnie z przyjętymi poprawkami, od maja przyszłego roku placówki medyczne nie będą mogły pobierać od pacjentów dodatkowych opłat za usługi opieki zdrowotnej gwarantowane przez państwo. „Opieka zdrowotna gwarantowana przez państwo w podmiotach działających w ramach LNSS (Litewskiego Narodowego Systemu Opieki Zdrowotnej) jest świadczona bezpłatnie, za te usługi opieki zdrowotnej nie można żądać dodatkowej opłaty” — stwierdzono w poprawce.
Minister ochrony zdrowia Marija Jakubauskienė stwierdziła, że jeśli pacjent będzie miał skierowanie od lekarza rodzinnego do lekarza specjalisty, a placówka świadcząca usługi zawarła umowę z Państwową Kasą Chorych, leczenie będzie musiało być świadczone bezpłatnie, niezależnie od tego, czy placówka ta jest prywatna, czy państwowa.
Przewiduje się również, że w niektórych przypadkach pacjent będzie mógł poprosić o narzędzia droższe niż te pokrywane z Funduszu Obowiązkowych Ubezpieczeń Zdrowotnych. W takim przypadku będzie musiał pokryć różnicę między stawkami ustalonymi przez kasę chorych a stawkami ustalonymi przez placówkę opieki zdrowotnej. Jednak taką chęć pacjent będzie musiał zgłosić na piśmie.
Ponadto pacjent zachowuje prawo do opłacenia na własne życzenie usług niemedycznych (nazwane są „komfortowymi”).
Reszta w rękach minister
Wykaz usług niemedycznych oraz metodę obliczania cen usług niemedycznych zatwierdzi minister zdrowia.
Zniesienie dopłat za usługi opieki zdrowotnej spotkało się z krytyką ze strony części lekarzy i pacjentów. Obawiali się oni, że utrudni to dostęp do usług, zachęci do wręczania łapówek i zaszkodzi prywatnej medycynie.
W zeszłym tygodniu Litewska Konfederacja Biznesu i Ministerstwo Zdrowia podpisały porozumienie w sprawie wzmocnienia systemu opieki zdrowotnej, uzgodniono możliwość dopłat za narzędzia medyczne i obsługę pozamedyczną oraz przewidziano utrzymanie w 2027 r. finansowania prywatnych placówek ze środków państwowych zgodnie z faktycznym zakresem w 2025 r.

