Od początku grudnia, aż do tuż przed świętami, centrum miasta — przede wszystkim aleja Kwiatowa, plac Lotników oraz deptak Bogusława — zamienia się w tętniącą życiem, pachnącą korzennymi przyprawami i świerkiem świąteczną krainę. Tegoroczna edycja kontynuuje sprawdzoną formułę, łącząc bogatą ofertę handlową i kulinarną z licznymi atrakcjami, programem artystycznym oraz obecnością wystawców z zagranicy, w tym wyjątkowo popularnego stoiska litewskiego.
Strefy tematyczne
Za organizację wydarzenia odpowiada miejska spółka Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia, która od lat tworzy największe imprezy plenerowe w mieście — od Dni Morza po Zlot Żaglowców i cykl wydarzeń świątecznych. Jarmark Bożonarodzeniowy powstaje we współpracy z licznymi partnerami: lokalnymi rzemieślnikami, przedsiębiorcami, szkołami artystycznymi, organizacjami pozarządowymi i ambasadorami kultury regionalnej. Co roku przygotowania ruszają już jesienią — wówczas rekrutowani są wystawcy, projektowana jest świąteczna scenografia, a służby miejskie ustalają kwestie bezpieczeństwa, logistyki i organizacji ruchu.
Cała zaś przestrzeń jarmarku jest podzielona na kilka stref tematycznych: Strefę Rzemiosła, gdzie dominuje rękodzieło; Strefę Smaków, skupioną na kuchni regionalnej i europejskiej; Strefę Rozrywki, z karuzelami, diabelskim młynem i warsztatami dla dzieci; Strefę Kultury, w której odbywają się koncerty, animacje i spotkania ze św. Mikołajem.
Dzięki takiej strukturze odwiedzający mogą łatwo odnaleźć interesujące ich atrakcje, a cały jarmark zyskuje harmonijny i przemyślany układ.
Oferta handlowa — od rzemiosła po naturalne produkty
Jak co roku, dużą część jarmarku tworzą stoiska rzemieślników i lokalnych twórców. Można tu znaleźć ręcznie malowane bombki, wyroby z filcu, ceramikę, biżuterię ze srebra i bursztynu, drewniane dekoracje, świece sojowe i ekologiczne kosmetyki. Szczególnie popularne są pracownie artystyczne z regionu, które prezentują unikalne ozdoby w stylu skandynawskim i pomorskim, tworzone specjalnie dla szczecińskiego jarmarku.
Odrębnym segmentem są naturalne smakołyki i produkty spożywcze, takie jak miody z pasiek Pomorza Zachodniego, nalewki z lokalnych owoców, suszone owoce, tradycyjne pierniki, krówki i wyroby czekoladowe. Wielu odwiedzających traktuje jarmark jako miejsce przedświątecznych zakupów — szczególnie w poszukiwaniu rzeczy unikatowych, oryginalnych i przygotowanych w krótkich seriach.
Kulinaria — zapachy zimy i smaki z różnych stron Europy
Strefa gastronomiczna stanowi jedną z najżywszych części jarmarku. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najchętniej odwiedzanych punktów jarmarku jest stoisko litewskie, które od lat cieszy się wyjątkową renomą. Wystawcy z Wilna przywożą do Szczecina produkty, których na co dzień trudno szukać w lokalnych sklepach — przede wszystkim słynny litewski chleb razowy oraz wileńskie wędliny, przygotowywane według tradycyjnych receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Chleb litewski wyróżnia się głęboką, lekko kwaskową nutą, ciemnym kolorem i intensywnym aromatem kminku. Wypiekany jest na naturalnym zakwasie, często z dodatkiem miodu lub melasy, co nadaje mu charakterystyczny posmak. Wiele osób przyznaje, że kupuje go hurtowo — po dwa lub trzy bochenki — ponieważ długo zachowuje świeżość i jest znakomitą bazą do świątecznych potraw.
Z kolei wileńskie wędliny — kindziuk, sucha kiełbasa, szynka dojrzewająca, polędwica z czosnkiem i tradycyjny słoninowy skilandis — zachwycają głębokim aromatem dymu i przypraw naturalnych. Ich wyjątkowy smak wynika z powolnego dojrzewania i wykorzystania mięsa wysokiej jakości.
Stoisko litewskie jest łatwe do odnalezienia: przed nim niemal zawsze ustawia się kolejka, a charakterystyczny zapach wędzonki unosi się już z kilku metrów. Wystawcy z Litwy nie tylko sprzedają swoje produkty, ale także chętnie opowiadają o kulinarnej tradycji Wileńszczyzny, dzięki czemu ich stoisko pełni również funkcję małej ambasady kultury regionu.
Rząd drewnianych domków serwuje bogaty wybór potraw na ciepło i zimno. Do najbardziej obleganych należą budki z grzańcem galicyjskim, aromatyczną czekoladą na gorąco, podpłomykami wypiekanymi na miejscu oraz daniami kuchni polskiej — bigosem, pierogami, barszczem czerwonym z krokietem, pajdami chleba ze smalcem czy żurkiem w chlebie. Coraz większą popularność zdobywają również stoiska międzynarodowe: czeskie trdelníki, niemieckie wursty, węgierskie langosze czy wyroby z regionalnych piekarni alpejskich. Pachnące korzenne przyprawy, słodkie wypieki oraz obfite dania zimowe sprawiają, że gastronomiczna część jarmarku niemal nie pustoszeje, a zapachy wydobywające się z kuchennych domków tworzą świąteczną atmosferę już z daleka.
Atrakcje i rozrywki
Oprócz zakupów i degustacji jarmark oferuje szeroki wachlarz atrakcji. Najmłodsi mogą korzystać z bajkowej karuzeli, warsztatów plastycznych, pieczenia pierników, ozdabiania bombek oraz spotkań ze św. Mikołajem i jego pomocnikami. W weekendy na scenie odbywają się koncerty lokalnych zespołów, chórów szkolnych i grup folklorystycznych. Wieczorami jarmark rozświetla bogata iluminacja, a z głośników płyną kolędy i świąteczne melodie. Dla dorosłych organizowane są degustacje regionalnych trunków, kiermasze organizacji pozarządowych, pokazy rzemiosła oraz prezentacje produktów lokalnych marek. Wiele osób traktuje jarmark jako miejsce spotkań — towarzyskich, rodzinnych, firmowych. Zimowa, nastrojowa sceneria sprzyja wspólnemu spędzaniu czasu, robieniu zdjęć i celebrowaniu przedświątecznej atmosfery.
Rola organizatorów i znaczenie wydarzenia dla miasta

Żegluga Szczecińska dba nie tylko o stronę logistyczną i artystyczną, ale również o to, aby jarmark był dostępny dla wszystkich. Wprowadzane są rozwiązania ułatwiające poruszanie się osobom z niepełnosprawnościami, a całość wydarzenia łączy funkcję rozrywkową, handlową i promocyjną. Wystawcy z Polski i zagranicy przyciągają do miasta turystów, a lokalni twórcy otrzymują przestrzeń do prezentacji swojej działalności.
Jarmark stał się jednym z symboli zimowego Szczecina — wydarzeniem, które integruje mieszkańców, buduje wizerunek miasta, a jednocześnie wspiera lokalnych przedsiębiorców i rzemieślników. To także okazja do poznawania kultur innych krajów, czego najlepszym przykładem jest obecność dobrze już znanego stoiska litewskiego.
Czytaj także o zeszłorocznym jarmarku bożonarodzeniowym w Szczecinie

