23-26 września w Wilnie i na Wileńszczyźnie będą odbywały się uroczystości ponarskie. Głównym organizatorem uroczystości jest ogólnopolskie Stowarzyszenie Rodzina Ponarska. które zrzesza obecnie około 100 osób.
Celem Stowarzyszenia jest upowszechnianie wiedzy o zbrodni ponarskiej i ocalenie jej od zapomnienia.
Prezesem Stowarzyszenia Rodzina Ponarska jest urodzona w Wilnie Maria Wieloch.
— Ponary jako miejsce historyczne nie jest dość znane. Zamierzamy podobne uroczystości organizować co roku. Mam nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiać, że będzie tu przyjeżdżać coraz więcej ludzi i będzie ono coraz bardziej znaczące. Ponary powinny istnieć w świadomości narodowej — powiedziała „Kurierowi” Maria Wieloch.
Jeszcze do niedawna o wydarzeniach, które miały tu miejsce w latach 1941-1944, prawie się nie mówiło. Teraz słowo Ponary coraz częściej słusznie jest kojarzone z mordem.
— Tu zginęli i we wspólnym grobie spoczywają nasi bliscy. Tu został zamordowany mój ojciec. Początkowo był więźniem na Łukiszkach, następnie przy ulicy Ofiarnej (Aukų g.), w byłej siedzibie gestapo i litewskiej Saugumy (dzisiaj Muzeum Ludobójstwa). Z opowiadań mamy wiem, w której piwnicy był więziony. Wspominała, jak podchodziła do okna z grzechotką mojej siostry – to był sygnał, że czeka na niego. Tatę zamordowano 18 lutego 1943 roku, półtora miesiąca przed moim urodzeniem. W maju 1945 roku opuściłam Wilno razem z mamą, siostrą i nianią. Zamieszkałyśmy u teściów mamy w Sosnowcu na Śląsku. Po studiach, w roku 1968 zamieszkałam w Gdańsku — opowiada Maria Wieloch.
W ramach obchodów ponarskich wczoraj do Wilna z 4-dniową wizytą przybyła 30 osobowa grupa.
„Większość stanowią członkowie naszego Stowarzyszenia. Są też przedstawiciele Związku Sybiraków oraz Rodziny Katyńskiej z całej Polski” — mówi Maria Wieloch.
Goście będą zwiedzać Wilno. Pójdą do Muzeum Ludobójstwa, złożą kwiaty pod murem więzienia na Łukiszkach. Oddadzą hołd ofiarom zbrodni. Zaplanowane jest zwiedzenie Kompleksu Memorialnego w Parku Skupienia w Tuskulanach – miejscu śmierci ponad 30 żołnierzy AK. W Zułowie na Alei Pamięci Narodowej goście złożą kwiaty i zapalą znicze pod Stelą i Dębem Ponarskim oraz tablicą pamiątkową Marszałka Józefa Piłsudskiego.
W piątek zaplanowane jest Spotkanie Stowarzyszenia Rodzina Ponarska ze społecznością Wileńszczyzny w Centrum Kultury w Niemenczynie.
W sobotę zaś Dożynki w Pikieliszkach.
Na zakończenie obchodów, w sobotę o godz. 18 w wileńskim kościele Ducha Świętego celebrowana będzie Msza św. w intencji Ofiar Zbrodni w Ponarach.
„Jedną z najważniejszych chwil będzie dla nas złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą prof. Kazimierza Pelczara, światowej sławy onkologa, który był zamordowany w Ponarach jako jeden z dziesięciu zakładników. Uczcimy też pamięć Henryka Pilścia, harcerza i żołnierza AK, przy jego grobie na Cmentarzu Bernardyńskim. Serdecznie zapraszam wszystkich jutro na Konferencję pt. Zbrodnia Ponarska w Domu Kultury Polskiej w Wilnie” — dodała Maria Wieloch.
W ub. roku uroczyście obchodzono 20-lecie istnienia Stowarzyszenia Rodzina Ponarska.
W czasie 20 lat istnienia Stowarzyszenia i dzięki jego staraniom powstało kilkadziesiąt tablic upamiętniających ofiary w Ponarach, wzniesiono wiele pomników, uruchomiona została strona internetowa, nadal zbierane są informacje oraz materiały pozwalające na dokonywanie kolejnych wpisów o zamordowanych na tablicy upamiętniającej rozstrzelanych Polaków.
— Pragniemy, by każdy Polak odwiedzający Wilno pamiętał nie tylko o Ostrej Bramie, ale także o Ponarach. Warto zobaczyć doły, w których spoczęło tak wielu przedstawicieli polskiej elity, oddać należną im cześć.
Maria Wieloch opowiada, że na początku wojny oddziały armii sowieckiej wykopały sześć 10-metrowych dołów. Planowano stworzenie tam bazy paliw płynnych dla pobliskiego lotniska. Nawet je wybetonowano.
– Gdy wkroczyli Niemcy, to uznali, że jest to idealne miejsce, żeby dokonać eksterminacji Żydów, Polaków i przedstawicieli innych narodowości.
„Ważne jest pamiętać o tych tragicznych wydarzeniach i pamięć tę przekazywać następnym pokoleniom, by umiały uszanować czasy wolności i pokoju” — dodała prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska.
NAJWIĘKSZE LUDOBÓJSTWO NA KRESACH
WSCHODNICH II RZECZPOSPOLITEJ
Ponary to miejsce największej masakry ludności cywilnej na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej, czyli ludobójstwa, do którego doszło między lipcem 1941 a lipcem 1944 roku.
Zgładzono tam 20 tys. przedstawicieli polskich elit, profesorów uniwersytetu, naukowców, żołnierzy AK, księży. Wśród ofiar było także wielu studentów i działaczy młodzieżowej organizacji konspiracyjnej Związek Wolnych Polaków. Eksterminacja objęła też Cyganów, Tatarów, rosyjskich staroobrzędowców, Białorusinów oraz Ukraińców.
Miejsce to przez lata było zapomniane i nie funkcjonowało w świadomości Polaków. Dopiero Helena Pasierbska i Stowarzyszenie Rodzina Ponarska ukazały światu nazwę tej podwileńskiej miejscowości.
Założycielka oraz pierwszy prezes Stowarzyszenia, wilnianka Helena Pasierbska wydała m. in. książkę „Ponary i inne miejsca męczeństwa Polaków z Wileńszczyzny w latach 1941-1944” (2005). Problematyce ponarskiej poświęciła również wiele artykułów na łamach prasy.
PROGRAM UROCZYSTOŚCI PONARSKICH
24 września, czwartek
10.00-11.00 – Złożenie kwiatów pod tablicą prof. Kazmierza Pelczara na Zarzeczu oraz na grobie Henryka Pilścia na Cmentarzu Bernardyńskim w Wilnie.
14.00 – Msza święta, apel pamięci, złożenie kwiatów w Kwaterze Polskiej w Ponarach.
17.30-19.30 – Konferencja Zbrodnia Ponarska w Domu Kultury Polskiej. Wykład Piotra Szubarczyka, wystąpienia gości, złożenie kwiatów pod Tablicą Ponarską.
25 września, piątek
11.00-12.00 – Zwiedzenie Kompleksu Memorialnego w Tuskulanach.
15.00-16.00 – Złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w Zułowie pod Stelą i Dębem Ponarskim oraz tablicą pamiątkową Marszałka Józefa Piłsudskiego.
17.00-18.30 – Spotkanie ze społecznością Wileńszczyzny w Domu Kultury w Niemenczynie.
26 września, sobota
Dożynki rejonu wileńskiego w Pikieliszkach.
18.00 – Msza święta w intencji Ofiar Zbrodni Ponarskiej w kościele św. Ducha w Wilnie.