Więcej

    Będzie czy nie będzie meczet w Wilnie?

    Czytaj również...

    . Wspólnota muzułmańska od lat zabiega u władz miejskich o przydzielenie działki pod budowę meczetu w Wilnie Fot. Marian Paluszkiewicz
    . Wspólnota muzułmańska od lat zabiega u władz miejskich o przydzielenie działki pod budowę meczetu w Wilnie Fot. Marian Paluszkiewicz

    Wspólnota muzułmanów Litwy od ponad dziesięciu lat ubiega się o uzyskanie pozwolenia na budowę meczetu w Wilnie. Jednak dialog ze stołecznymi władzami na razie nie przyniósł żadnych rezultatów.

    Tair Kuzniecow, przewodniczący wspólnoty tatarskiej w Niemieżu, od lat zajmuje się kwestią budowy meczetu w stolicy kraju.
    — Mufti muzułmanów Litwy Romas Jakubauskas oficjalnie upoważnił mnie do rozstrzygnięcia kwestii budowy meczetu. Niejednokrotnie spotykałem się z kierownictwem samorządu stołecznego w sprawie uzyskania działki pod budowę. Najpierw udostępniono nam terytorium o powierzchni 2 ha przy ul. Sietyno w dzielnicy Karolinki. Odpowiadało nam to miejsce i doszliśmy w taki sposób do kompromisu ze stołecznymi władzami. Przedstawiliśmy wstępny projekt budowy świątyni po to, aby zostały uwzględnione niektóre istotne dla nas warunki. Zależy nam m. in., aby meczet zwrócony był frontem na wschód. Obiecano, że architekci sporządzą plan detaliczny budowy i wszystko wskazywało na to, że sprawa niebawem ruszy z miejsca — mowi „Kurierowi” Tair Kuzniecow.
    Jednak samorząd zwlekał z zatwierdzeniem detalicznego planu budowy muzułmańskiej świątyni.

    — Zwróciłem się wówczas do Departamentu Rozwoju Miasta. Byłem zaskoczony, gdy okazało się, że nasze wymagania ponoć są zbyt wygórowane.
    Wtedy zwróciłem się z prośbą o pomoc do ówczesnego wicemera Jarosława Kamińskiego, który akurat nadzorował tego rodzaju kwestie. Obiecał nam pomóc. Jednak po wyborach nowa władza uznała, że zaplanowana budowa meczetu nie jest dla miasta sprawą priorytetową — zaznaczył przewodniczący wspólnoty tatarskiej w Niemieżu.
    Po spotkaniu z nowo wybranym merem Remigijusem Šimašiusem, na którym był obecny m. in. mufti Romas Jakubauskas, uznano, że jednak powstanie meczet w stolicy.
    — Jakże byliśmy zaskoczeni, gdy po pewnym czasie w prasie litewskiej pojawiły się wypowiedzi mera, w których deklarował, że nie będzie budować meczetu. Chodzi o to, że wspólnota nasza nie prosi mera o finansowanie budowy, tylko o zatwierdzenie planu detalicznego przyszłego obiektu. Posiadamy środki na jego budowę. Potrzebne fundusze zostały zebrane m. in. dzięki wspólnocie muzułmanów Litwy, Centrum Kulturowemu w Niemieżu, funduszowi tureckiemu TIKA, który wspiera muzułmanów za granicą.
    W podobnym tonie wypowiadał się także premier Algirdas Butkevičius. Jego zdaniem meczet w Wilnie nie jest potrzebny.
    Po takich wypowiedziach czujemy się dyskryminowani. Zwracaliśmy się do wielu resortów i instytucji, jednak nasz projekt wszędzie został odrzucony bez żadnych argumentów. Niedawno znowu wysłaliśmy oficjalne pisma do premiera i mera z prośbą o uzasadnienie ich wypowiedzi. Już minęło ponad dwa miesiące, a odpowiedzi wciąż nie otrzymaliśmy — mówi Tair Kuzniecow.

     Tair Kuzniecow
    Tair Kuzniecow

    Zdaniem rozmówcy brak meczetu w stolicy kraju jest bardzo odczuwalny dla przedstawicieli wspólnoty muzułmańskiej.
    — Jednak obecnie coraz częściej słyszymy, że meczet powinien powstać uwzględniając planowane przez nasze władze przybycie na Litwę uchodźców z krajów muzułmańskich. Oczywiście drzwi świątyni będą otwarte dla wszystkich wiernych, jednak jesteśmy przekonani, że budowa meczetu w Wilnie jest sprawą honorową Tatarów Litwy, którzy stanowią 80 proc. mieszkających tu muzułmanów. Szacuje się, że na Litwie mieszka ponad 3 tys. Tatarów, chociaż przypuszczamy, że faktycznie jest około 4 tys. Pozostała część to są ludzie, którzy przybyli z Azerbejdżanu, Kazachstanu i innych państw. Dla nas to nie tylko świątynia, ale także symbol naszego odrodzenia — podsumował przewodniczący wspólnoty tatarskiej w Niemieżu.

    Na pytanie „Kuriera” odnośnie budowy meczetu w samorządzie stołecznym nie znalazło się nikogo, kto by mógł udzielić odpowiedzi. Mer oraz liczni wicemerowie są na urlopach.
    Starszy specjalista działu komunikacji i marketingu Neringa Kolkaitė przesłała do redakcji fragment komunikatu, który odzwierciedla oficjalną pozycję samorządu w tej kwestii.
    „Kierownictwu samorządu miasta Wilna znane są plany muzułmańskiej wspólnoty Litwy odnośnie budowy meczetu. Kwestia ta była poruszana podczas dwóch spotkań mera Remigijusa Šimašiusa z przedstawicielami wspólnot Tatarów i muzułmanów. Mer popiera ich w dążeniu do realizacji budowy meczetu, tym bardziej, że muzułmańska świątynia była w Wilnie, ale została zburzona w okresie sowieckim. Obecnie poszukuje się odpowiedniego miejsca do budowy tego rodzaju obiektu. Zdaniem specjalistów najbardziej odpowiednie jest terytorium przy ulicy Žirnių w dzielnicy Naujininkai, w pobliżu karaimskiego cmentarza. Jest już przygotowany plan detaliczny tego miejsca (zatwierdzony przez radę samorządu w dniu 7 listopada 2012 r.).
    Jednak zdaniem kierownictwa stołecznego samorządu brakuje porozumienia pomiędzy wspólnotami Tatarów i muzułmanów odnośnie lokalizacji wileńskiego meczetu” — głosi komunikat.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Pałace wileńskie: dworki szlacheckie i siedziby magnackie na brzegu Wilii

    „Cały ten świat Antokola już nie istnieje. Wojna, a potem powojenne budownictwo zniszczyły bezpowrotnie tak miłe sercu ciche domki wśród sadów i ogrodów. Wielopiętrowe kamienice wdarły się w malownicze wzgórza, niszcząc na poły sielski tryb życia, zajęły brzeg Wilii,...

    Polskie zespoły wystąpią podczas jubileuszowej edycji Święta Pieśni

    W ramach tegorocznej edycji święta pod hasłem „Kad giria žaliuotų” (pol. „Żeby się puszcza zieleniła”) zaplanowano 14 wydarzeń artystycznych, z udziałem blisko 40 tys. uczestników. Święto Pieśni odbędzie się w terminie 29 czerwca — 6 lipca. Otwarcie jubileuszowej edycji, z...

    Odszedł Gediminas Kirkilas

    — Wiele zrobił dla rozwoju stosunków litewsko-polskich. Był otwarty na współpracę z Polską, aktywnie działał, gdy chodziło o prawa mniejszości narodowych na Litwie. Był człowiekiem ciepłym, otwartym, zaangażowanym w swoją pracę. Wielka szkoda, że odszedł — mówi Tadeusz Andrzejewski,...

    Wspominając Śnipiszki: wilnianie zapraszani do tworzenia wyjątkowej wystawy

    — Zapraszamy do współpracy w początkowych fazach tworzenia wystawy wszystkich, którzy posiadają pamiątki lub oryginalne przedmioty nawiązujące do dawnych i współczesnych Śnipiszek — zapowiada Agnė Šimkūnaitė, koordynatorka ds. komunikacji w Muzeum Wilna. Rekwizyty przyniesione przez mieszkańców Na początku czerwca w tej dzielnicy...