Więcej

    Prezentacja książki o romskim dziecku, które przeżyło Auschwitz-Birkenau

    Czytaj również...

    W prezentacji książki „Aš, Karolis“ wzięła udział autorka, Natalia Gancarz oraz znany polski romolog dr Adam Bartosz Fot. Anna Pieszko

    W ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu Instytut Polski w Wilnie wraz z Departamentem Mniejszości Narodowych przy Rządzie Republiki Litewskiej w poniedziałek, 29 stycznia, zorganizowały prezentację książki Natalii Gancarz „Esu Karolis“ (w polskim oryginale tytuł brzmi „Mietek na wojnie”).

    Prezentacja książki z udziałem autorki Natalii Gancarz, ilustratorki Diany Karpowicz oraz znanego polskiego romologa dr. Adama Bartosza odbyła się w Departamencie Mniejszości Narodowych przy Rządzie Republiki Litewskiej.

    „Holokaust Romów nie był tragedią jedynie narodu romskiego, ale też narodu polskiego, narodu litewskiego, całego świata. Dlatego ważne jest, że ta książka o bolesnej i ważnej historii jest prezentowana nie tylko romskiej społeczności, ale też nam wszystkim. Historia Romów jest częścią naszej wspólnej historii, o której mówi się bardzo rzadko. Tymczasem podczas II wojny światowej zginęło około pół miliona Romów, o czym trzeba pamiętać” – podczas prezentacji książki mówił Marcin Łapczyński, dyrektor Instytutu Polskiego, radca Ambasady RP w Wilnie.

    Książka w języku litewskim została wydana wspólnym wysiłkiem Instytutu Polskiego w Wilnie oraz Departamentu Mniejszości Narodowych przy Rządzie Republiki Litewskiej. Litewskie tłumaczenie książki pt. „Esu Karolis“ w nakładzie 800 egzemplarzy trafi do szkół Litwy.

    „Mam nadzieję, że wydanie tej książki po litewsku przyczyni się do zrozumienia swej historii i korzeni przez romską młodzież, ponieważ ta odrębność, w której znajduje się społeczność romska, w wielkiej mierze jest spowodowana tamtymi tragicznymi wydarzeniami (…). Jak wiadomo, przed II wojną światową na Litwie mieszkało około tysiąca Romów, po wojnie zostało blisko 500. Następnie sowieckie ustawy spowodowały problem z kształceniem, zatrudnieniem, ich marginalizację. Społeczność romska dotychczas odczuwa skutki tych działań, dlatego ta nieduża książeczka jest ważna dla naszego społeczeństwa w szerokim sensie. Mam nadzieję, że społeczność romska będzie miała satysfakcję, że nie są przybyszami, tylko częścią wspólnej historii” – przywitała zebranych dyrektor Departamentu Mniejszości Narodowych, Vida Montvydaitė.

    „Mieszkam w obozie. Mama mówi, że jesteśmy tu kilka miesięcy, ale myślę, że to, co było wcześniej, tylko mi się śniło. Mama mówi, że to z głodu” – to zaledwie fragment z książki „Jestem Karol”, napisanej przez Natalię Gancarz, polską etnolożkę, badaczkę kultury Romów, pisarkę. Książka opowiada o przeżyciach romskiego chłopca w niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Jest to historia fikcyjna, jednak, jak się okazało, jest analogiczna do historii wielu osób. Książka powstała w oparciu o zeznania świadków Romów, którzy przeszli przez piekło Auschwitz-Birkenau.

    „Z gett zachowały się pamiętniki dotyczące dzieci żydowskich i innych narodowości, natomiast nie było materiałów dotyczących dzieci romskich. Historia jest opowiedziana ustami dziecka, żeby dotarła zarówno do dzieci, jak też do osób dorosłych” – tłumaczyła pomysł na napisanie książki Natalia Gancarz.

    Jak mówiła, w różnych krajach bardzo różnie wygląda sytuacja edukacji Romów, zasadniczo nie istnieje jakiś system nauczania historii, kultury romskiej w sposób naukowy, toteż niniejsza książka jest jednym z narzędzi edukacyjnych. „Od 20-, 30-tu lat dopiero Romowie uczą się budować własną tożsamość narodową. Podobnie jak Żydzi, byli przeznaczeni do zagłady przez całą machinerię narodowego socjalizmu” – mówiła autorka.

    Książka została zilustrowana przez Dianę Karpowicz. „Książka ma budowę klamrową, na początku i na końcu pojawia się kolor, natomiast cała książka jest czarno-biała. (…) Zastanawiałam się, jak delikatnie przekazać informację o tragedii i klimacie życia w obozie. Starałam się nie pokazywać okrucieństwa wprost, tylko je zawęzić i uniknąć zła w książce” – mówiła Diana Karpowicz.

    „Esu Karolis” jest opowieścią dla dzieci w wieku 12+. Często pełną strachu i lęku, ale budzącą jednak nadzieję. Pokazującą przemoc z perspektywy niewinnych ofiar. To książka, która daje do myślenia zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

    Podczas prezentacji książki głos zabrał również dr Adam Bartosz, znany polski romolog, inicjator pierwszej w Polsce i na świecie wystawy o tematyce romskiej „Romowie. Historia i Kultura” w tarnowskim Muzeum Etnograficznym. Celem wystawy było edukowanie społeczności większościowej, pokazywanie kultury romskiej. Innym celem było pokazanie Romom, którzy nie spotykają się z systematycznym nauczaniem, że mają oni własną historię. „Romowie mają swój język, mówią po romani, ale oni nie mają pojęcia, że ten język ma swoją pisownię, gramatykę, ortografię, bo nikt ich tego nie uczy. Wiedzą o tym naukowcy. Jest to grupa dyskryminowana w Europie pod względem zdrowotnym, społecznym, ekonomicznym, kulturowym. Nasze muzeum podejmuje różne inicjatywy, aby wypełnić tę lukę edukacyjną” – mówił dr Adam Bartosz.

     

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Problem z zapewnieniem schronów na Litwie. Samorządom brakuje pomocy i dialogu

    Brak dialogu — Mówiąc o zapewnieniu obrony cywilnej, bardzo ważne jest nie tylko zapewnienie wystarczającej liczby schronów, ale też uregulowanie pracy i współpracy różnych instytucji, tak żeby każdy wiedział, co ma robić w razie niebezpieczeństwa. Na dzisiaj żadnej współpracy nie...

    Badanie nt. egzaminów pośrednich: 63 proc. ankietowanych oceniło je jako nieudane

    63 proc. ankietowanych oceniło kontrole pośrednie jako nieudane. W tym czasie zaledwie jeden na dwadzieścia (5 proc.) respondentów uważa, że egzaminy pośrednie przeprowadzone w tym roku w jedenastej klasie się sprawdziły. Jedna trzecia (32 proc.) pytanych nie miała zdania lub nie...

    5 maja na Litwie obchodzimy Dzień Matki. „Wszystko, co najmilsze, kojarzy nam się z mamą”

    — Kocham swoją mamę i bardzo cenię to, co zrobiła dla całej naszej rodziny i dla mnie w szczególności. Wychowywała mnie samotnie. Mój ojciec zmarł w 1945 r., brat wyjechał do Polski, tak więc w moje wychowanie mama włożyła...

    O puszczy Korsaka i cukierkach od prezydenta Mościckiego

    Zofia Kisłowska (z domu Babińska) jest jedną z najstarszych mieszkanek Rudnik w rejonie solecznickim. Urodziła się w 1933 r. w Sendkowie, małej miejscowości położonej w samym sercu Puszczy Rudnickiej, 10 km od Rudnik. Jej rodzice, Kazimierz Babiński i Stefania...