Kierowca decydujący się na jazdę „po kielichu” lub zamroczony narkotykami stanowi na drodze wielkie zagrożenie. Według danych statystycznych, z winy nietrzeźwych kierowców dochodzi do dziesiątej części wypadków, kończących się tragicznie. Najgorsze w tym jest to, że giną nie tylko pijani sprawcy wypadków, ale też zupełnie niewinne przypadkowe osoby, w tym dzieci.
– Na tegorocznej sesji wiosennej w Sejmie będzie rozważany wniosek, by wszystkim kierowcom, z wyjątkiem prowadzących auta osobowe, była ustalona zerowa norma promili – poinformował „Kurier” Vidmantas Pumputis, kierownik działu Bezpieczeństwa Ruchu przy Ministerstwie Łączności.
Jego zdaniem, to spowodowałoby uświadomienie kierowcom, że prowadzić auto należy w stanie absolutnie trzeźwym.
– Nawet małe ilości alkoholu nie będą tolerowane – zaznaczył Vidmantas Pumputis.
Obecnie dopuszczalną normą jest 0,4 promila alkoholu u kierowców z kategorią B.
Zawodowcy z kategorią C i D, także motocykliści oraz tzw. „zielone listki”, czyli początkujący kierowcy, mogą mieć nie więcej 0,2 promila. To tyle, co kufel piwa. Ale przepisy sobie, a życie sobie – różne osoby różnie reagują na tę samą ilość alkoholu, dlatego np. w szkołach nauki jazdy zaleca się w ogóle nie zaglądać do kieliszka przed zasiadaniem za kółko.
Andrej Misko-Špilecki, kierownik działu porządku publicznego Komisariatu Policji Rejonu Wileńskiego przy Głównym Komisariacie Policji Okręgu Wileńskiego przedstawił nam statystykę wypadków na terenie samorządu:
– W tym roku doszło do 3 wypadków drogowych, zginęła 1 osoba, 2 zostały ranne. Jeżeli porównywać statystykę lat 2012 i 2013, zdecydowanie lepiej wypada ten ostatni rok – liczba wypadków zmalała z 71 do 58, liczba tragicznych wypadków zmalała z 26 do 18. W 2012 r. doszło do 4 wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców. W 2013 miał miejsce 1 wypadek.
Jako podstawową przyczynę wypadków kierownik wymienił nieprzestrzeganie bezpiecznej szybkości oraz niepoprawne zachowanie się pieszych.
Józef Kuźmicki, główny komisarz Komisariatu Policji Rejonu Wileńskiego zauważa malejącą tendencję wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców.
– Myślę, że polepszenie sytuacji na drogach jest związane z tym że nasze wspólne z okręgową policją patrole i kontrole są skuteczne. Dosyć często wyjeżdżamy na drogi, patrolujemy, myślę, że to odniosło pozytywny skutek – powiedział dla „Kuriera” Józef Kuźmicki.
Rekomendacje Unii Europejskiej ograniczają dopuszczalną ilość promili do 0,2 dla kierowców autobusów i samochodów ciężarowych, a do 0,4 dla kierowców aut osobowych. Kierowcom o stażu mniejszym niż 2 lata, w ogóle nie wolno siadać za kierownicę po spożyciu alkoholu.
W wielu krajach Unii Europejskiej wysokość promili została sprowadzona do zera.
Przykładowo, w Czechach i niektórych pobliskich krajach – na Węgrzech, Słowacji, w Rumunii, obowiązuje „zerowa norma alkoholu”. Naruszyciel zapłaci 200-470 euro kary. Wcześniej ta sama zasada obowiązywała w Chorwacji, ale tu zrobiono odstępstwo ze względu na turystów, którym wolno prowadzić po alkoholu (maksymalnie z 0,5 promila), ale nie wolno spowodować wypadku, za który słono się zapłaci. Kara za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym np. w Niemczech sięga od 500 do 3 000 euro.
– Wiadomo, że alkohol spowalnia zdolność reagowania, pogarsza działalność niektórych funkcji organizmu – zawęża pole widzenia, dochodzi do zaburzeń uwagi – w rozmowie z „Kurierem” ostrzegał Emilis Subata, dyrektor Wileńskiego Centrum Uzależnień – radziłbym tym osobom, które siadają za kierownicę lub pracują ze specjalistycznymi urządzeniami, w ogóle nie używać alkoholu, nawet małe jego ilości są niewskazane!
WPŁYW ALKOHOLU NA KIEROWCĘ
* Pogarsza koordynację ruchów
* Zmniejsza szybkość reakcji – wydłuża się czas reakcji (np. hamowania) w przypadku dostrzeżenia niebezpieczeństwa
* Ogranicza pole widzenia, przez co można nie zauważyć pojazdu nadjeżdżającego z bocznej drogi
* Powoduje błędną ocenę odległości i szybkości – może wydawać się, że samochód pas jezdni lub drzewo są znacznie dalej niż w rzeczywistości
* Powoduje pogorszenie wzroku, problem z dostrzeżeniem szczegółów, świateł, znaków, pieszych i innych przeszkód.