Wieczorem, 24 sierpnia, z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy w żółto-niebieskich barwach została oświetlona wileńska Góra Trzech Krzyży oraz fasada Ratusza. Co prawda, na takiego rodzaju wyrażenie solidarności z narodem ukraińskim stołeczny samorząd, a w zasadzie mer Remigijus Šimašius, zgodził się dopiero po presji wywartej przez społeczeństwo.
Wcześniej samorząd nie zezwolił oświetlić Góry Trzech Krzyży w barwach narodowych Ukrainy. Z prośbą o oświetlenie pomnika na górze w kolorach żółto-niebieskich zwrócili się do wileńskiego samorządu działacze społeczni, którzy 24 sierpnia wspólnie z narodem ukraińskim co roku obchodzą 25-lecie niepodległości Ukrainy.
Pomysłodawcy przedsięwzięcia poinformowali, że samorząd obiecał dać pozwolenie na oświetlenie góry jeszcze w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek zaś otrzymano negatywną odpowiedź. Inicjatorzy przedsięwzięcia oraz internauci nie kryli oburzenia.
„Jesteśmy oszołomieni taką decyzją władz stołecznych po tym, jak Kowno nie tylko poparło inicjatywę obchodów tego święta, ale objęło też nad nim patronat. Wilno w tym kontekście zachowało się co najmniej niesolidnie” ― na początku tygodnia skarżył się dziennikarzom jeden z pomysłodawców wydarzenia, fotograf Juozas Valiušaitis.
Samorząd tymczasem tłumaczył, że przychylne rozpatrzenie prośby stanowiłoby złamanie pewnych zasad. Niedawno bowiem takąż prośbę do urzędu wystosowała ambasada Gruzji, na którą również otrzymała negatywną odpowiedź. Jako kompromisowe rozwiązanie zaistniałej sytuacji samorząd zaproponował oświetlenie w barwach żółto-niebieskich fasady wileńskiego Ratusza.
Tymczasem przedstawiciele Rady miasta potwierdzili, że otrzymali prośbę działaczy społecznych w sprawie oświetlenia Góry Trzech Krzyży. Komitet ds Usług i Gospodarki Miejskiej Rady Samorządu miasta Wilna w ubiegłym tygodniu dał zezwolenie na przeprowadzenie przedsięwzięcia i przekazał swoją decyzję dla mera. Kierownik Komitetu, radny miasta Wilna Vidas Urbonavičius, w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że nie rozumie zachowania mera, który początkowo zignorował decyzję Komitetu.
„Powstaje pytanie, czy głowa naszej stolicy w ogóle rozumie, jaką pozycję w sprawie Ukrainy popiera Litwa i jej władze. Taka decyzja jest co najmniej arogancka i politycznie krótkowzroczna” ― krytykował zachowanie mera Urbonavičius.
Wczoraj natomiast samorząd stołeczny wydał komunikat, w którym napisano, że zamieszanie powstało, ponieważ decyzja o oświetleniu Trzech Krzyży barwami narodowymi Ukrainy po prostu nie była jeszcze przyjęta. Poinformowano ponadto, że w żółto-niebieskich barwach ma być oświetlona nie tylko Góra Trzech Krzyży, ale także fasada Ratusza, którą początkowo oferowano jako wariant kompromisowy.
Co do architektonicznego oświetlenia pomnika na wileńskiej Górze Trzech Krzyży, warto zaznaczyć, że zostało ono zainstalowane jeszcze w 1989 roku. Zwykle podające na pomnik światło jest koloru białego, który z powodu zmieniających się warunków meteorologicznych czasem wygląda jak purpurowy.
― Z okazji ważnych świąt państwowych, obchodzonych 13 stycznia, 16 lutego, 11 marca oraz 6 lipca, mieszkańcy mogą podziwiać górę oświetloną w narodowych barwach litewskich ― powiedział „Kurierowi” Sigitas Mocevičius, kierownik spółki „Vilniaus gatvių apšvietimo elektros tinklai”.
Natomiast podczas szczególnych okazji na pomniku pojawiają się też inne kolory.
― Barwy innego państwa na wileńskiej Górze Trzech Krzyży po raz pierwszy zabłysły w listopadzie ubiegłego roku. Góra zaświeciła wtedy kolorami flagi francuskiej. Władze zadecydowały o tym w geście solidarności z narodem francuskim po serii zamachów terrorystycznych w Paryżu ― zaznaczył rozmówca.
Z okazji Dnia św. Patryka ― irlandzkiego święta narodowego, obchodzonego 17 marca ― w tym roku pomnik na wileńskiej górze zabłysł w kolorze zielonym.
***
Dzień Niepodległości Ukrainy obchodzony jest 24 sierpnia. 25 lat temu, 24 sierpnia 1991 roku ― po klęsce puczu Giennadija Janajewa w Moskwie — Rada Najwyższa Ukrainy uchwaliła Akt Niepodległości, zatwierdzony następnie w ogólnokrajowym referendum 1 grudnia 1991 roku. Równocześnie z referendum odbyły się pierwsze bezpośrednie wybory prezydenckie, w których głową państwa został Leonid Krawczuk. Pierwszym krajem, który uznał niezależność Ukrainy, była Polska. Miało to miejsce 2 grudnia 1991 roku.