Więcej

    Ksiądz Felicjan Szakień — wielki bohater obojga narodów, polskiego i litewskiego

    Czytaj również...

    18 września 1896 r. Felicjanowi Szakień powierza się stanowisko „monsionarius” w werkowskim kościele w Wilnie Fot. archiwum

    W XIX wieku żył i pracował dla dobra obojga narodów — polskiego i litewskiego — Wielki Patriota, ks. Felicjan Jan Szakień (Sakieni).

    Urodził się 27 stycznia 1815 r. we wsi Wieloniszki, parafia Wabolniki.
    Jego rodzicami byli Józef Sakieni i Salomea ze Strawińskich.
    Początkowo, od 1829 do 1835 roku uczył się w Traszkunskiej (m. Traszkuny) Szlacheckiej Szkole, prowadzonej przez ojców bernardynów.
    W 1837 r. wstępuje do białostockiego seminarium. W 1840 r. konsekrowany (wyświęcony) na księdza, w tym samy roku mianowany na wikariusza kościoła w Kuńdziczach. Następnie między innymi pracował w sokolańskim kościele (1841 r.), był kapelanem mniszek benedyktynek drohiczyńskich (1846 r.) oraz wikariuszem różanostockiego kościoła (1847 r.).

    W 1849 r. ks. Felicjan Szakień zostaje proboszczem w rzymsko-katolickim kościele w Narwi (niedaleko Białegostoku), ówczesnym powiecie bielskim, grodzieńskiej guberni. Był bardzo troskliwym gospodarzem i dobrym pasterzem tej parafii, szybko zyskując popularność i wielki autorytet u parafian. Na terenie tej parafii zamieszkiwało dużo wyznawców kościoła unickiego, którym władze carskie nakazywały przejść na prawosławie.

    Wielu unitów tam przebywających sprzeciwiało się takim praktykom, przychodząc z prośbą do ks. Felicjana Szakienia, aby ochrzcił ich dzieci oraz udzielił innych sakramentów. Ks. Felicjan Szakień próbował również obronić przed odebraniem, kaplicę rzymsko-katolicką, położoną w majątku Hoźna, na terenie tejże parafii Narew, w której odbywały się msze św.

    Kiedy władze carskie zorientowały się w zachowaniach ks. Felicjana Szakienia, zaczęły się w stosunku do niego szykany i prześladowania. Ks. Felicjan Szakień zakładał również bractwa Św. Różańca oraz zbierał pieniądze na pomoc dla biednych.
    W materiałach carskiej ochrany możemy przeczytać, że ks. Felicjan Szakień jeszcze przed wybuchem Powstania Styczniowego, głosi podburzające idee wśród ludu oraz organizuje demonstracje polityczne. Jest dla wszystkich przykładem patriotyzmu i pionierem przygotowywanego powstania, które wybucha w 1863 roku. Jak później okazuje się, jest faktycznym kapelanem powstańców styczniowych na tym terenie.
    Władze carskie po doniesieniu i rewizji w narewskim kościele, znajdują ukrytą chorągiew żałobną ze złamanym krzyżem.
    Ks. Felicjan Szakień zostaje w dniu 7 lipca 1863 roku aresztowany i osadzony w więzieniu, a kościół w Narwi zostaje zamknięty i opieczętowany na czas jakiś. Później narewski proboszcz, jeszcze wielokrotnie będzie przebywał w więzieniach i będzie karany wysokimi grzywnami.
    Grodzieński gubernator za polityczną wrogość nakazuje władzom duchowieństwa wydalić ks. Felicjana Szakienia ze stanowiska proboszcza kościoła w Narwi. W 1866 roku, ks. Felicjan Szakień zostaje mianowany wikariuszem do kościoła w Krzemienicy.
    Nigdy już nie wróci do funkcji proboszcza. Przenoszony wielokrotnie do wielu parafii, ostatecznie 18 września 1896 r. powierza mu się stanowisko „monsionarius” w werkowskim kościele w Wilnie.
    Ks. Felicjan Szakień umiera w końcu grudnia 1899 roku.

    Niestety, nie wiadomo, gdzie spoczęły doczesne szczątki ks. Felicjana Szakienia. Nie udało się również mnie odszukać zdjęć ks. Felicjana Szakienia i jego bliskich, przyjaciół.
    Zwracam się do wszystkich czytelników o pomoc w odszukaniu i podzieleniu się informacjami o ks. Felicjanie Szakieniu.
    Składając z góry „Bóg zapłać” za okazaną pomoc, pozostaję w nadziei na otrzymanie nowych wiadomości o ks. Felicjanie Szakieniu, Wielkim Patriocie obojga narodów — polskiego i litewskiego.

    Sławomir Presnarowicz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.