
Afera korupcyjna w sądownictwie skłoniła rząd do uprawomocnienia instytucji ławników. Minister sprawiedliwości, Elvinas Jankevičius, poinformował o uzgodnieniach z premierem Sauliusem Skernelisem, iż poprawki konstytucyjne w tej kwestii zostaną zarejestrowane w najbliższym terminie.
Juozas Bernatonis, z partii socjaldemokratów, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że ławnicy braliby udział tylko w sprawach sądu pierwszej instancji.
– To nie jest nowy pomysł. W poprzedniej kadencji, gdy byłem ministrem sprawiedliwości, nasz rząd przyjął koncepcję, na podstawie której ławnicy uczestniczyliby w sądach. Według tej koncepcji ławnicy braliby udział w sprawach sądowych związanych z korupcją, popełnieniu ciężkich przestępstw, za które groziłoby więzienie na więcej niż dziesięć lat. Obecność ławnika na sali rozpraw to gwarancja udziału czynnika społecznego w postępowaniu sądowym. Ławnik to bardziej funkcja niż zawód. Generalnie, najważniejszą rolą ławnika jest udział w wydawaniu wyroków i spoglądanie na sprawę bardziej ludzkim, obywatelskim okiem – zaznaczył Juozas Bernatonis.
Ławnik to niezawodowy członek składu orzekającego – obywatel biorący udział w orzekaniu, nie będący sędzią. Należy jednak zaznaczyć, że pomimo braku zawodowego przygotowania, ławnicy mają równe prawa z sędziami i asesorami sądowymi.
– W 2016 roku sejm zatwierdził koncepcję, według której ławnikiem mogłyby być osoby nieskazitelnej reputacji, obywatele Litwy w wieku 25-65 lat z wyższym wykształceniem.
Takie osoby byłyby wybierane losowo, w ciągu roku jedna osoba mogłaby wziąć udział w jednej, dwóch sprawach sądowych. Gdyby sprawa sądowa rozpatrywana była przez jednego sędziego, to dodatkowo do kolegium należałoby dwóch ławników, gdyby dwóch sędziów – czterech ławników. Każdy z nich miałby ważne prawo głosu. Ich udział pozwoliłby na przejrzystość w sprawach sądowych. Kandydaci nie muszą mieć wiedzy prawniczej. Ławnik nie jest też zawodowym prawnikiem i nie powinien nim być. Z tego powodu nie mogą nim zostać przedstawiciele wielu zawodów prawniczych, takich jak: adwokat, radca prawny, również żaden z aplikantów, policjant, funkcjonariusz służby więziennej, pracownik sądu powszechnego – podkreślił Juozas Bernatonis.
Zgodnie z projektem resortu, konstytucja ma być uzupełniona o następujący wstęp: „W przypadkach i trybie ustanowionym przez ustawę, wspólnie z sędziami sprawę rozpatrują i wyrok wydają niezawodowi członkowie składu orzekającego, zaprzysiężeni jako ławnicy”. W opinii ministra Jankeviciusa, ławnicy byliby bardzo pomocni zwłaszcza w rozpoznawaniu przestępstw korupcyjnych.
Dyskusje na temat wprowadzenia do sądu ławników trwają od ponad dziesięciu lat. Zwolennicy tej opcji mówią, że obecność ławników zwiększyłaby przejrzystość procesów sądowych. Przeciwnicy obawiają się, że ławnicy mogą upolitycznić proces, wyroki będą wydawane w oparciu o subiektywne poczucie sprawiedliwości, a czas rozpatrywania spraw się wydłuży.