Więcej

    Ojcowizna w nowym teledysku!

    Czytaj również...

    Fot. archiwum

    Biedna panna kocha swego wybranego, tymczasem chciałby ją pojąć za żonę kto inny, starszy i bogatszy pan – to przekaz klimatycznego podwileńskiego obrazka, który przeniósł się do teledysku zespołu Ojcowizna.

    Obrazek przedstawia dawny podwileński zwyczaj, kiedy do domu, w którym mieszkała panna, przyjeżdżali swatowie i prosili o jej rękę. Na kanwie tego obrazka zespół Ojcowizna, wespół z ekipą Wilnoteki, nagrał teledysk do piosenki ludowej „Jechałam przez lasy”. W teledysku został mistrzowsko odwzorowany klimat dawnych czasów, a autentyczna piosenka pochodzi z repertuaru piosenkarki ludowej Ireny Tarejlis.

    – Chodzi nam o to, żeby wydobyć pojedyncze perełki i ocalić je od zapomnienia, tak jak robił to nasz kierownik zespołu Wileńszczyzna śp. Jan Mincewicz – mówi kierowniczka Polskiego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Ojcowizna” Wioletta Leonowicz.

    Piosenkę ludową „Jechałam przez lasy” po raz pierwszy zespolacy usłyszeli w wykonaniu Ireny Tarejlis, urodzonej w 1930 roku w Stakincach.

    – Ponad 80-letnia Irena Tarejlis jest prawdziwą kopalnią wiedzy o autentycznym, podwileńskim folklorze. Piosenkę „Jechałam przez lasy” wykonała podczas naszego pobytu u niej. Opowiadała, że jest to piosenka z lat jej młodości: zapamiętała, jak śpiewał ją jej tata jadący wozem przez las. Spontanicznie postanowiliśmy nagrać teledysk do tej piosenki, a pani Irena zgodziła się zaintonować tę piosenkę na początku naszego nagrania – opowiada kierownik zespołu Ojcowizna o kulisach powstania teledysku.

    Podczas nagrywania teledysku niezastąpiona okazała się ekipa portalu Wilnoteka.

    – Bez Wilnoteki nic by się nie udało. Na efekt końcowy – trzyminutowe nagranie – trzeba było poświęcić 5 godzin. Tempo było niesamowite, drony latały z prawa i z lewa, Marian Dźwinel zrobił niezliczoną ilość wyśmienitych zdjęć. Warto było – opowiada Wioletta Leonowicz.

    W teledysku pojawiają się prawdziwe, podwileńskie rekwizyty: stroje ludowe, tkana kapa, kufer z posagiem, koń z zaprzęgiem. Nagranie zostało zrealizowane na terenie podniemenczyńskiej zagrody Kałnobrydzi, należącej do członka zespołu Ojcowizna Wiktora Błażewicza.

    Nagranie było realizowane przed rokiem, w sierpniu, w okresie, kiedy na całej Wileńszczyźnie padał deszcz. Lało jak z cebra, ale mimo wszystko na czas nagrania dopisała nawet aura.

    – Bardzo byśmy chcieli, żeby powstały również następne teledyski do kolejnych, często zapomnianych, piosenek ludowych – mówi Wioletta Leonowicz.

    Nagranie teledysku można obejrzeć na portalu Wilnoteka lub na YouTube.
    http://www.wilnoteka.lt/artykul/ojcowizna-w-teledysku-do-piosenki-ludowej-jechalam-przez-lasy

    ***
    Zespół Ojcowizna został założony wiosną 2017 roku. Pomysł utworzenia zespołu zrodził się po niespodziewanej śmierci Gabriela Jana Mincewicza (1938-2016), zasłużonego dla Ziemi Wileńskiej pedagoga, społecznika, pomysłodawcy, kierownika i dyrygenta Reprezentacyjnego Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna”. Kierownikiem i dyrygentem zespołu jest Wioletta Leonowicz, choreografem – Teresa Andruszkiewicz, kierownikiem orkiestry – Krzysztof Stankiewicz.

    Ojcowizna wykonuje utwory patriotyczne, religijne i ludowe, a także autentyczne piosenki z terenów Wileńszczyzny. W kwietniu br. na scenie DKP w Wilnie wystąpiła z nowym widowiskiem patriotyczno-muzycznym „Stary album mówi wiele”, podczas którego została również wykonana piosenka „Jechałam przez lasy”. Dzisiaj, ponad 60-osobowy wielopokoleniowy zespół Ojcowizna, tworzą byli członkowie i młodzież zespołu Wileńszczyzna oraz nowi uczestnicy, którzy zasilają chór, grupę taneczną i kapelę.

    – Nazwa Ojcowizna jest krótka, jasna i, myślę, że trafna. Wiąże się z tym zasobem dobra, które każdy z nas odziedziczył po dziadkach i ojcach, i jest bliskie nam wszystkim. Może chodzi o to, żeby w dobie wszechogarniającego internetu, pogoni za nowoczesnością, nie zapomnieć o czymś ważnym – o swoich korzeniach, o tym, skąd wyszliśmy sami, skąd wyszli nasi rodzice i dziadkowie – podsumowuje Wioletta Leonowicz.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Powiedzieli Panu „Tak”. W Wilnie prymicje czterech nowych kapłanów 

    Ks. Andrzej Szuszkiewicz: „Bóg woła, a człowiek odpowiada” — Podczas prymicji dotykamy tego misterium, że Bóg woła, a człowiek odpowiada, nie zważając na zewnętrzne okoliczności czy popularność wybranej drogi — w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” podkreśla ks. Andrzej Szuszkiewicz, rektor...

    Traktat o przyjaźni między Litwą a Polską. 30 lat później

    Anna Pieszko: Podpisany 26 kwietnia 1994 r., podczas spotkania w Wilnie prezydentów obu państw, Lecha Wałęsy i Algirdasa Brazauskasa, traktat zawarty przed 30 laty między Polską a Litwą miał w tytule: „o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy”. Jak ocenia...

    Sejm za zaostrzeniem sankcji wobec Białorusinów, ale przeciwko ograniczeniom w podróżowaniu

    20 posłów litewskiego Sejmu opowiedziało się za utratą zezwolenia na pobyt czasowy na Litwie przez tych Rosjan i Białorusinów, którzy wyjeżdżaliby do Rosji i na Białoruś częściej niż raz w roku, 47 było przeciw, a 45 parlamentarzystów wstrzymało się...

    Raport Państwowej Inspekcji Językowej: „Alarmująca inwazja języka rosyjskiego”

    W raporcie stwierdza się, że zabrakło woli politycznej do podejmowania zasadniczych, długoterminowych decyzji w polityce językowej, w związku z czym w Sejmie „kurzy się projekt ustawy konstytucyjnej o języku państwowym”. Jak twierdzi raport, do refleksji skłaniają badania naukowe — w...