Ingrida Šimonytė, primadonna listy wyborczej Związku Ojczyzny — Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, uważa, że eksperci powinni być bardziej widoczni w zarządzaniu kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa.
„Najważniejsza rzecz, której brakuje — eksperci, którzy powinni być zaangażowani, powinni być widoczni i jasno, spokojnie, apolitycznie wyjaśnią opinii społecznej, jakie decyzje są podejmowane, dlaczego są podejmowane, a tym samym zasłużyć na zaufanie do samego zarządzania kryzysowego. Brakowało tego w trakcie całego kryzysu, nie wiedzieliśmy, z kim konsultuje się minister, kto pomoże mu zdecydować, jakie decyzje należy podjąć” — powiedziała w piątek w „Žinių radijas” I. Šimonytė.
„A teraz czasami nie rozumiemy, dlaczego to zarządzanie wygląda tak, jak wygląda teraz, kto doradza, dlaczego doradza i czego się poszukuje. Oto główna różnica, która odróżnia nas od innych krajów, w których zarządzanie pandemią jest bardziej skuteczne niż na Litwie” — dodała polityk.
Dodała również, że polityczne przywództwo w zarządzaniu kryzysowym powinien objąć premier, a nie minister zdrowia.
Inf. własne (na podst. ELTA)