Więcej

    Zbliża się czas letnich wyjazdów na kolonie

    Czytaj również...

    Letnie obozy i kolonie organizują zarówno spółki państwowe i prywatne, jak też placówki oświatowe
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Właśnie teraz trwają gorączkowe rodzinne narady, dokąd wysłać dziecko na kolonie. Tradycyjnie letnie obozy i kolonie organizują zarówno spółki państwowe, jak i prywatne, jak też placówki oświatowe. Samorząd Miasta Wilna także co roku dokłada wszelkich starań, by uczniowie stołecznych szkół mogli treściwie i wesoło spędzać wakacje.

    W kwietniu został ogłoszony konkurs na letnie programy rekreacyjne dla dzieci. Z roku na rok miasto przeznacza coraz więcej środków na te programy, a w tym roku Ministerstwo Edukacji, Nauki i Sportu wnosi dodatkowy wkład. Wiele uwagi poświęca się też obozom, które oferują letnie zajęcia dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.

    „Zachęcamy realizatorów programu do uwzględnienia bieżących problemów i zorganizowania większej ilości zajęć dla dzieci z atrakcyjnymi formami i metodami edukacji nieformalnej, które pozwolą zrekompensować dzieciom straty w nauce. W trakcie konkursu mamy nadzieję otrzymać wiele ciekawych, nietradycyjnych, oryginalnych programów, z których może korzystać nawet 10 tys. dzieci” – powiedziała Edita Tamošiūnaitė, wicemer stolicy.

    Czytaj więcej: Jakie lato czeka nas w tym roku?

    W tym roku szczególna uwaga zostanie zwrócona na to, by jak najwięcej dzieci bawiło się podczas obozów finansowanych przez władze miejskie, a cena obozów będzie atrakcyjna dla rodziców. Organizatorzy programu mają obowiązek zapewnić, aby cena jednodniowego obozu finansowanego przez miasto dla rodziców nie przekraczała 14,4 euro, a dla rodziców dzieci w bardziej wrażliwej sytuacji społecznej – nie przekraczała 5 euro. Środki z budżetu samorządu przeznaczane są na obozy dzienne, stacjonarne (z tymczasowym zakwaterowaniem) i mobilne (biwakowanie w podróży).

    Paulius Vaitekenas, rzecznik prasowy samorządu stołecznego, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” poinformował, że 10 czerwca na stronie vilnius.lt zostanie ogłoszona lista programów rekreacyjnych, finansowanych przez samorząd.

    W ciągu ostatnich kilku lat na Litwie wielką popularnością cieszą się obozy wyjazdowe, w których zajęcia są realizowane zgodnie z wybranym profilem. Już na ten sezon prawie wszystkie miejsca są zajęte w obozie propagującym naturalne metody poprawy wzroku „Šalin akinius!”. Pomimo stosunkowo wysokich cen można jeszcze zarejestrować się na tygodniowy pobyt w sierpniu. Administracja obozu zapewnia, że praktykowane podczas obozu zajęcia pozytywnie wpłynęły na poprawę wzroku setek osób, a wiele osób mogło nawet zrezygnować z noszenia okularów.

    Do prowadzenia tego rodzaju zajęć zapraszani są licencjonowani specjaliści. Tygodniowy pobyt na takim obozie kosztuje dla osoby dorosłej 497 euro, dla dzieci w wieku 13–18 lat 397 euro, dla dzieci w wieku 5–12 lat 327 euro, dla dzieci do 4 lat 140 euro. W cenę wchodzą zbilansowane wegetariańskie posiłki (3 razy dziennie), zajęcie z zakresu poprawy wzroku oraz wiele innych atrakcji. Osobno stojące domki, w których zostaną rozlokowani obozowicze znajdują się na malowniczych terenach w rejonie olickim. Na tego rodzaju obozie przebywają jednocześnie osoby w różnym wieku i całe rodziny.

    Czytaj więcej: Spadła liczba adoptowanych dzieci. Rodzinę znalazło prawie co 10. dziecko

    Przed kilku laty niezwykle popularne były kolonie w Polsce organizowane przez Macierz Szkolną.
    – Niestety, od kilku lat nie ma wakacyjnych wyjazdów dla uczniów szkół polskich. Z racji na panujące warunki epidemiologiczne kolonii prawdopodobnie nie będzie i w tym roku. Kiedyś, gdy wpływały oferty ze Stowarzyszenia Wspólnota Polska, wówczas wspólnie z wydziałem konsularnym i ZPL organizowaliśmy kolonie dla uczniów szkół polskich. Zmienił się tok organizowania wypoczynku letniego dla naszych dzieci i teraz nie mamy takich ofert. Dzieci i rodzice na pewno tęsknią za możliwością spędzania wakacji w Polsce. Rodzice opłacali tylko transport do granicy, natomiast tam już dzieci przesiadały się do polskich autokarów. Utrzymanie, wycieczki i wszelkie inne atrakcje opłacała strona polska. Było to bardzo wartościowe spędzanie czasu, bo i program był zawsze przemyślany i naprawdę dużo serca nasze dzieci otrzymywały – mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Krystyna Dzierżyńska, wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.

    Zaznacza też, że kolonie w Polsce były nie tylko okazją do wypoczynku, ale też do poznania zabytków, historii, doskonalenia języka polskiego i wymowy.



    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Place na Starym Mieście: miejsce egzekucji i najbardziej harmonijny plac

    Do początku XIX w. Plac Ratuszowy był głównym placem targowym — handlowano tu wszelakim towarem. Sklepiki, pawilony handlowe i magazyny, w których kupcy trzymali swój towar mieściły się także w ratuszu oraz w otaczających plac budynkach. Najpierw zabudowania były...

    W historycznym gmachu biblioteki powstaje zmodernizowana przestrzeń kulturalna

    W budynku biblioteki mieszczącym się przy ul. Zygmuntowskiej 1 wykonano już niemało prac modernizacyjnych, wymieniono pokrycie dachowe oraz odnowiono elewację. Dokonano rekonstrukcji dobudówki, w której przechowywane są książki. Pomimo trwającego remontu biblioteka pozostaje otwarta. Placówka dostępna dla szerszej społeczności Po zakończeniu...

    Plac Katedralny: dzieło przypadku i reprezentacyjne miejsce Wilna

    W czasach pogańskich znajdowała się tu Dolina Świętoroga, o czym dziś przypomina ulica Šventaragio (w międzywojniu ulica Marii Magdaleny). Legenda głosi, że w dolinie tej palono zwłoki wielkich książąt litewskich. Istnieje pogląd, że na miejscu dzisiejszej archikatedry pw. św....

    Szczególne wotum w kaplicy Ostrobramskiej

    — Przed 105 laty naprzeciw ołtarza umiejscowiono srebrną tabliczkę od Józefa Piłsudskiego z napisem „Dzięki Ci Matko za Wilno”. Jest to dziękczynne wotum, które Marszałek Piłsudski złożył w 1919 r. w podzięce za to, że jego żołnierze wyzwolili w...