Prezydent Gitanas Nausėda weźmie udział w szczycie NATO w Brukseli, aby poruszyć kwestie bezpieczeństwa regionalnego w obliczu napięć między Zachodem a Rosją i Białorusią. Przywódcy sojuszu będą omawiać regionalne i globalne zagrożenia i wyzwania dla bezpieczeństwa zbiorowego, a także kwestie wzmocnionego reagowania.
Po raz pierwszy w spotkaniu przywódców NATO weźmie udział prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Joe Biden.
Zdaniem pałacu prezydenckiego Litwy, szczyt „będzie doskonałą okazją do kolegialnego wzmocnienia więzi transatlantyckiej między Europą a Ameryką Północną i jego niezmienność, zapewniając bezpieczeństwo całego obszaru euroatlantyckiego”.
Czytaj więcej: USA: Joe Biden zwycięża w wyborach, Nausėda złożył gratulacje
Przywódcy omówią odstraszanie i wdrażanie zobowiązań obronnych oraz sojuszniczych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa zbiorowego.
Przywódcy państw będą dyskutować m.in. o wzmocnieniu zdolnościach obronnych sojuszu, potrzebie większych inwestycji w obronność oraz wzmocnieniu relacji ze społecznością międzynarodową w oparciu o zasady rządów prawa.
Przywódcy NATO zdecydują o inicjatywie „NATO 2030”, której celem jest zapewnienie pomyślnej adaptacji sojuszu w przyszłości. Omówione będzie także odnowienie koncepcji strategicznej NATO.
Walka prezydenta Białorusi z opozycją
Napięcia między Zachodem a Mińskiem narastają od zeszłego roku, kiedy ogłoszono zwycięstwo Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. W obliczu protestów obywatelskich reżim zaczął brutalnie rozprawiać się z opozycją. Prowadzi jednocześnie retorykę, że tortury i nielegalne w świetle prawa międzynarodowego działania, to wina protestujących i wspierających protesty. W tej narracji Mińsk jest wspierany przez Rosję, która dba o przydzielanie takich komunikatów na odpowiednie środowiska, również w krajach bałtyckich.
Stosunki między Zachodem a Mińskiem uległy dalszemu pogorszeniu po tym, gdy pod koniec maja białoruskie posadziły komercyjny lot Ryanair z Wilna do Aten i aresztowały opozycyjnego blogera Ramana Pratasewicza i jego dziewczynę Sofię Sapiegę. Incydent zostanie również omówiony na szczycie NATO.
Czytaj więcej: Przymusowe lądowanie samolotu w Mińsku badają służby Polski, Litwy i USA
Od 2017 roku alianci rozmieszczają międzynarodowe bataliony w krajach bałtyckich i Polsce, aby odstraszyć Rosję. Robią to w odpowiedź na jej działania na Ukrainie, które nasilają się od 2014 roku.
Litwa zabiega także o gwarancje sojuszu dla wzmocnienia zdolności obrony powietrznej i morskiej.
Na podst.: BNS, własne