Więcej

    Łukaszenka reaguje na sankcje. „Jeśli trzeba — stan wojenny”

    Czytaj również...

    Po nałożeniu na reżim Białorusi sankcji przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone i Kanadę, prezydent Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że w części kraju może być wprowadzony stan wojenny. Powód? „Aby uniknąć upadku gospodarczego” przez wprowadzone przez Zachód sankcje.

    Po nałożeniu na reżim Białorusi sankcji przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone i Kanadę, prezydent Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że w części kraju może być wprowadzony stan wojenny. Powód? „Aby uniknąć upadku gospodarczego” przez wprowadzone przez Zachód sankcje.
    Łukaszenka rządzi Białorusią od ponad 26 lat
    | Fot. ELTA, Marius Morkevičius

    „Nie może być żadnego spowolnienia w ani jednym zakładzie… Jeśli trzeba będzie — stan wojenny” — oświadczył Łukaszenka po wysłuchaniu raportu gubernatora okręgu grodzieńskiego, Władzimira Karanika.

    „Myśmy się na to szykowal. Wiedzieliśmy, co nam grozi” — zaznaczył prezydent.

    Reakcja UE

    W poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej dali zielone światło dla wprowadzenia sankcji sektorowych, szczególnie na gałęzie przemysłu nawozowego, produktów naftowych, gdyż są to te dziedziny, które przynoszą największe dochody reżimowi w Mińsku.

    Sankcje to odpowiedź na porwanie cywilnego samolotu Ryanair oraz aresztowanie opozycjonisty Ramana Pratasiewicza i jego dziewczyny, obywatelki Rosji — Sofii Sapiegi.

    Raman Pratasiewicz został zmuszony do inscenizowanego wywiadu, z kolei Sofia Sapiega jest przetrzymywana jako środek nacisku. W sprawie Sapiegi wypowiedział się już jej ojciec, który zaapelował do Łukaszenki „jak ojciec do ojca”. Moskwa na temat swojej obywatelki milczy.

    Łącznie czwarty pakiet sankcji objął 166 osób oraz 15 podmiotów prawnych.

    Czytaj więcej: Algirdas Butkevičius: Sankcje nie będą miały znaczącego wpływu na gospodarkę kraju

    „Musimy pokazać tym łajdakom”

    Z kolei gubernator Władzimir Karanik zaznaczył, że okręg grodzieński wcześniej już szykował się na możliwe sankcje Zachodu.

    „Na ten dzień przygotowane są narzędzia kompensujące — rynek Europy nie jest podstawowy. Liczymy, że uda się nie pozwolić (na spowolnienie gospodarcze — przyp. red.) — nawet jeśli w poszczególnych zakładach będzie niewielkie spowolnienie, kompensować będziemy innymi wskaźnikami” — twierdził gubernator.

    Alaksandr Łukaszenka nie szczędził ostrych słów wobec Zachodu.

    „My tym łajdakom po drugiej stronie musimy pokazać, że ich sankcje — to ich bezsilność. Oto co musimy pokazać, i my to zrobimy” — skwitował Łukaszenka.

    Czytaj więcej: Łukaszenka: „oni chcieli nas zabić, ile by setek tysięcy nas zginęło”

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Na podst.: BNS, własne

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Litwa w erze sztucznej inteligencji: szansa czy zagrożenie dla rynku pracy?

    Każda z tych rewolucji budziła obawy o utratę miejsc pracy. I rzeczywiście, niektóre zawody znikały, ale w ich miejsce pojawiały się nowe. W przypadku sztucznej inteligencji te zmiany są...

    FPPnW zaprasza do składania wniosków inwestycyjnych

    Nabór wniosków przeznaczony jest dla organizacji planujących realizację zadań o charakterze remontowo-budowlanym (inwestycyjnym). Nabór wniosków potrwa do 8 września 2025 r. Termin realizacji zadania na rok 2026: Zadanie należy wykonać w...

    Dzieci z Ławaryszek na twórczych warsztatach KAD:MIESTELIAI — budowały i tłumaczyły

    „Warsztaty były naprawdę wyjątkowe. W Ławaryszkach dominuje język polski, więc nasza ekipa musiała szybko się dostosować i żonglować językami litewskim, polskim i angielskim. A gdy brakowało słów — rysowaliśmy...