Więcej

    Sukces VIII Dni Kultury Polskiej w Wilnie

    Czytaj również...

    Koncert zespołu Kapela ze Wsi Warszawa i wystawa poświęcona 20-leciu działalności Domu Kultury Polskiej w Wilnie zainaugurowały w piątek 26 listopada VIII Dni Kultury Polskiej. W tegorocznej ofercie festiwalu, który potrwał cztery dni, znalazły się spektakle, koncerty, wystawy, dyskusje i wycieczki.

    Koncert Kapeli ze Wsi Warszawa był okazją do usłyszenia pieśni pochodzących z różnych regionów Polski we współczesnych aranżacjach
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    W piątkowy wieczór odbyło się otwarcie wystawy poświęconej 20-leciu działalności Domu Kultury Polskiej z udziałem przedstawicieli władz RP, w tym wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka oraz wiceministra edukacji i nauki Tomasza Rzymkowskiego, a także przedstawicieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”: prezesa Dariusza Bonisławskiego, wiceprezesa Krzysztofa Łachmańskiego i członków zarządu Tomasza Różniaka oraz Sebastiana Jaworowskiego.

    Otwarcie z jubileuszowym akcentem

    Wiceminister spraw zagranicznych RP Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślił znaczenie Domu Kultury Polskiej w Wilnie dla polskiej społeczności. Zwracał uwagę na konieczność jego rozbudowy, którą finansuje obecnie państwo polskie. – Bardzo się cieszę, że budowa postępuje. Oglądam to mniej więcej co dwa miesiące. W maju podpisywaliśmy akt erekcyjny w namiocie rozstawionym na tym terenie. We wrześniu wkopywaliśmy kamień węgielny, a w październiku rosło już pierwsze piętno. Teraz mogłem już wejść na pierwsze piętno i zobaczyć, jak rośnie drugie. Naprawdę, życzylibyśmy sobie, by niektóre inwestycje w Polsce tak szybko postępowały. Jestem przekonany, że to naprawdę dobry prezent od Polaków w Polsce, czyli tych, którzy płacą podatki do naszego budżetu, dla tych, który poza krajem kultywują polskie tradycje – powiedział wiceminister.

    Czytaj więcej: Rozbudowa DKP największą inwestycją o charakterze polonijnym

    Wernisaż wystawy poświęconej 20-leciu Domu Kultury Polskiej w Wilnie przyciągnął zarówno stałych bywalców DKP, jak i nowe osoby
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Spełniona misja

    Głos zabrał też Dariusz Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Przypomniał historię założenia Domu Kultury Polskiej, podkreślając zaangażowanie takich osób jak prof. Andrzej Stelmachowski czy była marszałek Senatu Alicja Grześkowiak.

    – Warunek budowy był jeden – ten budynek miał być wypełniony polską treścią. Dziś widzimy, że ten warunek się spełnia. Jesteśmy świadkami 20 lat, które były wypełnione wydarzeniami kulturalnymi, sportowymi. Tu, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, mieszczą się siedziby wielu organizacji polskich działających na Litwie, organizacji działających na rzecz polskości – powiedział Bonisławski.

    Podczas uroczystości głos zabrał też Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie. – Niezmiernie się cieszymy, że budowa tak szybko postępuje, jak również z tego, że DKP tak prężnie działa pod kierownictwem Artura Ludkowskiego, a także przy zaangażowaniu takich osób, jak Krystyna Zimińska czy Władysław Wojnicz – zauważył Tomaszewski, przypominając ponadto o wkładzie ZPL w powstanie przed dwudziestu laty Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

    Propozycje artystyczne

    Bez wątpienia gorąco oczekiwanym wydarzeniem tego wieczoru był koncert zespołu Kapela ze Wsi Warszawy, który spotkał się z życzliwym przyjęciem wileńskiej widowni. Jak podkreślili muzycy, była to ich druga wizyta na Litwie po 15-letniej przerwie.

    Koncert był okazją do usłyszenia mało znanych ludowych pieśni, pochodzących z różnych regionów Polski, we współczesnych aranżacjach, a także tradycyjnych instrumentów, które dziś są rzadko wykorzystywane. Muzycy chętnie dzielili się także swoją wiedzą o folklorze i różnych regionach Polski. Nie zabrakło litewskich akcentów.

    W ciągu czterech festiwalowych dni odbyło się wiele wydarzeń kierowanych do osób w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach, m.in. spektakl „Sklep Magika Mechanika” Teatru Małego Widza z Warszawy, wycieczki pod hasłami „Legendy wileńskie” oraz „Uroki podwórek wileńskich”, dyskusja poświęcona Stanisławowi Lemowi, koncert filmowo-musicalowy „Od nocy do nocy” w wykonaniu Joanny Aleksandrowicz. Udział we wszystkich wydarzeniach był bezpłatny, obowiązywała jednak wcześniejsza rejestracja.

    Czytaj więcej: Polacy są doceniani przez Departament Mniejszości Narodowych

    Naprawdę, życzylibyśmy sobie, by niektóre inwestycje w Polsce tak szybko postępowały – chwalił rozbudowę DKP wiceszef MSZ RP Szymon Szynkowski vel Sęk
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Dom wszystkich Polaków

    Dom Kultury Polskiej w Wilnie rozpoczął działalność w lutym 2001 r. jako własność Fundacji Dobroczynności i Pomocy „Dom Kultury Polskiej w Wilnie”. Została ona powołana do życia decyzją Senatu RP, a jej założycielami były Wileński Oddział Miejski Związku Polaków na Litwie i Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.

    Dom Kultury Polskiej w Wilnie to jedna z największych instytucji polskich na Litwie, mająca na celu organizację życia kulturalnego Polaków. W DKP ma swoją siedzibę większości polskich organizacji na Litwie – w tej chwili ok. 30. Bez przesady można więc powiedzieć, że DKP to dom wszystkich Polaków, którzy mieszkają na Wileńszczyźnie czy też przyjeżdżają tu jako turyści.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    – Bardzo się cieszę, że już od 20 lat udało nam się utrzymać ten model, którego zwolennikiem był prof. Andrzej Stelmachowski. Łączymy działalność gospodarczą i społeczno-kulturalną, dzięki czemu polskie organizacje, których jest bardzo dużo, jeśli organizują niekomercyjne wydarzenia, mogą się spotkać w naszych pomieszczeniach bezpłatnie. W ten sposób pełnimy misję i nie obciążamy różnego rodzaju instytucji swoimi potrzebami – wyjaśnił w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Artur Ludkowski, dyrektor DKP.

    Wrócili stali bywalcy, przyszli nowi

    Jak podkreślił dyrektor Ludkowski, bardzo ważne jest dla niego duże zainteresowanie, z jakim spotkały się VIII Dni Kultury Polskiej. – To pierwsze tak duże wydarzenie kulturalne, które organizowaliśmy po wymuszonej pandemią przerwie. Muszę przyznać, że obawiałem się, czy nasza stała widownia powróci, zwłaszcza że przez te dwa lata część starszych osób zaczęła bardzo ograniczać swoją aktywność. Okazało się jednak, że nie tylko większość naszych odbiorów powróciła, ale naszymi propozycjami zainteresowało się sporo nowych osób – zauważył Ludkowski.

    Rzeczywiście, na brak widowni DKP nie mogło narzekać nie tylko podczas wydarzeń dla dzieci, które tradycyjnie ściągają najwięcej uczestników, lecz także podczas obu festiwalowych koncertów czy innych propozycji. To ważny argument, zwłaszcza w kontekście szybko postępującej rozbudowy. Nowe skrzydło będzie się znajdowało przed obecnym budynkiem DKP (od strony dworca) – znajdzie w nim siedzibę TVP Wilno, powstaną sala koncertowa, pokoje hotelowe i tak potrzebny w tej części miasta parking dla gości.

    Jak wyjaśnił dyrektor Ludkowski, budowa ma potrwać do końca 2022 r., a na otwarciu nowego skrzydła budynku spotkamy się wiosną 2023 r.

    ***

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Zadanie publiczne finansowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów RP w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2021”.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” nr 49(141)04-10/12/2021

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...