„Oczywiście cyberataki nie pomagają środowisku ogólnemu i inwestycyjnemu, ale możemy powiedzieć, że jesteśmy przyzwyczajeni do ich (rosyjskich — przyp. red.) metod działania” — powiedziała w poniedziałek po prezentacji litewskiego sektora kosmicznego w Wilnie minister Armonaitė.
Czytaj więcej: Litwa zakazała importu gazu z Rosji. Wyjątkiem tranzyt do Kaliningradu
Presja Rosji na kraje UE
Zdaniem minister, z powodu zawieszenia tranzytu Rosja może wywierać presję nie na Litwę, ale na inne kraje Unii Europejskiej, takie jak Niemcy.
„To, co (Rosja — przyp. red.) mogłaby ewentualnie zrobić, to wywrzeć presję na kraje, które są bardziej zależne od surowców energetycznych z Rosji — Niemcy lub inne. Nie widzimy jednak tak bezpośrednich konsekwencji gospodarczych, bo Litwa nie ma obecnie znaczących relacji gospodarczych (z Rosją — przyp. red.) — powiedziała minister.
Piąty pakiet sankcji wobec Rosji
Od niedzieli, po zakończeniu okresu przejściowego piątego pakietu sankcji Unii Europejskiej (UE) wobec Rosji, zatrzymano tranzyt cementu, alkoholu i innych rosyjskich produktów przez Litwę do Kaliningradu.
17 czerwca wszedł w życie zakaz tranzytu rosyjskiej stali i metali żelaznych przez terytorium UE, od 10 sierpnia nie będzie już można przewozić węgla i innych stałych paliw kopalnych, a od 5 grudnia — rosyjskiej ropy i jej produktów.
Rosja ogłosiła, że są to wrogie i jednostronne działania Litwy oraz nazwała to „blokadą Kaliningradu”. Litwa temu zaprzecza, rosyjską informację nazywa propagandą i przypomina, że tranzyt podlega sankcjom UE. Zaznaczyła też, że okresy przejściowe nie są przypadkowe, a surowce objęte zakazem tranzytu nie są kluczowe dla przetrwania regionu, uderza przede wszystkim w portfel reżimu.
Czytaj więcej: Rosja odgraża się za sankcje wobec Kaliningradu. Mówi o „blokadzie”