Oddajemy hołd człowiekowi, bez którego nie bylibyśmy wolni
Uroczystości rozpoczęły się już 4 grudnia na Cmentarzu na Rossie przy Mauzoleum Matki i Serca Syna. Po wysłuchaniu hymnów państwowych Polski i Litwy w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego głos zabrał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
— Spotykamy się przy grobie Matki i Serca Syna, oddając hołd człowiekowi, bez którego nie bylibyśmy wolni, bo największą zasługą Józefa Piłsudskiego było to, iż wybudził Polaków z nocy niemocy, że przypomniał Polakom o mieczu, dzięki któremu można było odrodzić państwo polskie po półtorawiekowej niewoli, a potem obronić jego tożsamość i niepodległość w starciu z bolszewicką Rosją — mówił podczas uroczystości Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Kasprzyk podkreślił, że Piłsudski rozumiał Polskę jako Rzeczpospolitą Obojga Narodów.
— Rozumiał Polskę jako kraj ludzi wolnych, niepodległych, suwerennych. W tym sensie traktował Polskę jako antytezę Rosji, którą uważał za dom niewoli i dom zniewolonych niewolą umysłów — zauważał szef UdSKiOR.
Czytaj więcej: 150. rocznica urodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego na Rossie
Miejsce otaczane troską przez miejscowych Polaków
Następnie marszałek senior Antoni Macierewicz odczytał list marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek, a Łukasz Kudlicki, szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej, odczytał list wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
W czasie uroczystości głos zabrała również Urszula Doroszewska, ambasador RP na Litwie, która podkreśliła znaczenie Rossy i Mauzoleum Matki i Serca Syna dla miejscowych Polaków, którzy przez wiele trudnych lat opiekowali się tym miejscem.
Na Rossie szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uhonorował osoby zasłużone Medalami „Obrońcy Ojczyzny 1939–1945”, „Pro Bono Poloniae” i „Pro Patria”.
Po wspólnej modlitwie i odczytaniu Apelu Pamięci uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty w miejscu pochówku dwudziestu powstańców styczniowych.
Wieczorem w kościele św. Teresy biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz odprawił Mszę świętą w intencji Marszałka i poświęcił odznakę 1. Brygady Legionów, która została następnie ofiarowana przez uczestników Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej jako dziękczynne wotum za niepodległość do Kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej.
W rodzinnych stronach Marszałka
W poniedziałek, w dniu urodzin Józefa Piłsudskiego, uczestnicy uroczystości odwiedzili jego rodzinne strony, Zułów, gdzie przyszedł na świat. Choć dzieciństwo w Zułowie nie trwało długo, bo latem 1875 r. cały dwór wraz ze wszystkimi meblami i biblioteką zniszczył wielki pożar, a w końcu, w 1882 r. zadłużony majątek został sprzedany na licytacji, miejsce to pozostaje ważnym symbolem w polskiej historii. Marszałek jako dorosły odwiedził rodzinny Zułów dwa razy — po raz pierwszy w 1919 r., po wygnaniu bolszewików z Wilna, a drugi raz — podczas manewrów w sierpniu 1927 r. Po jego śmierci polskie władze podjęły decyzję o utworzeniu w Zułowie rezerwatu, a 10 października 1937 r. z udziałem najwyższych władz państwowych oraz Aleksandry Piłsudskiej, wdowy po Marszałku, w miejscu, gdzie znajdował się pokój, w którym Józef Piłsudski przyszedł na świat, został zasadzony dąb. Przetrwał do dzisiaj, otoczony metalowym ogrodzeniem, na którym widnieją duże inicjały „JP”. Przy tym samym dębię Jan Kasprzyk odznaczył zasłużone osoby.
Czasy sowieckie nie były łaskawe dla tego miejsca. Dopiero w 2004 r. część terenu dawnego majątku Piłsudskich wraz z fundamentami dworku, w którym przyszedł na świat Józef, została zakupiona w przez Związek Polaków na Litwie.
Po złożeniu kwiatów pod tablicą poświęconą pamięci Marszałka w miejscu jego urodzenia uczestnicy uroczystości zapalili znicze przed dębami w Alei Pamięci Narodowej.
Uczestnicy uroczystych obchodów odwiedzili również kościół św. Kazimierza, w którym został ochrzczony Józef Piłsudski, w oddalonej od Zułowa o ok. 8 km Powiewiórce. Miejsce to zachowało się o wiele lepiej niż rodzinny dwór Marszałka. Można tam zobaczyć zarówno chrzcielnicę, w której ochrzczony został Józef Piłsudzki, jak również księgę parafialną z zapisem dotyczącym tego wydarzenia.
Czytaj więcej: W kościele chrzcin Piłsudskiego w Powiewiórce rozpoczęły się prace konserwatorskie