Jak informuje Parafia św. Kazimierza w Powiewiórce, w listopadzie rozpoczęły się prace wymiany pokrycia dachowego w kościele. Remont dachu zabytkowego kościoła, w którym został ochrzczony Marszałek Józef Piłsudski, finansowany jest ze środków Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA, Fundacji Orlen we współpracy z Fundacją „Pomoc Polakom na Wschodzie”.
Prace wspiera również finansowo samorząd rejonu święciańskiego, parafia katedralna w Łowiczu oraz wierni parafii powiewiórskiej.
Prawie 300-letni zabytek
Drewniany kościół św. Kazimierza jest wpisany wraz z dzwonnicą na litewską listę dziedzictwa kulturowego. Obiekt powstał prawie 300 lat temu. Jego budowę ufundował w 1750 r. ówczesny właściciel dóbr Michał Soroka.
W grudniu 1867 r. w kościele tym został ochrzczony Józef Piłsudski. Użyta wówczas chrzcielnica, przetrwała do dziś, podobnie jak księga parafialna z wpisem tego wydarzenia.
W 2019 r. r. przeprowadzono kompleksową inwentaryzację i ocenę budynku kościoła, wyposażenia, a także ogrodzenia i dzwonnicy, by zaplanować etapy ewentualnych prac, które mogłyby doprowadzić do rewaloryzacji tych wszystkich elementów. Zgodnie z zaleceniami Jerzego Szałygina, rzeczoznawcy polskiego resortu kultury ds. architektury drewnianej, prezesa Fundacji Ochrony Wspólnego Dziedzictwa Kulturowego „Terpa”, prace rozpoczęto od renowacji schodów, ponieważ stanowiły zagrożenie dla ludzi udających się do kościoła.
Czytaj więcej: Powiewiórka bramą naszej wspólnej historii
Start prac z pomocą darczyńców
Prace konserwatorskie przy schodach do wejścia głównego kościoła w 2020 r. sfinansował Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA.
Schody były w stanie praktycznie całkowitej dezintegracji spoin łączących wszystkie części składowe. Dlatego też konieczne było przeprowadzenie daleko posuniętych prac ratunkowych, które objęły konserwację i niewielką wymianę zabytkowej substancji.
Do kościoła przedostaje się woda
Teraz przyszła kolej na następny ważny etap — prace remontowe dachu.
„Trzeba położyć porządny gont, który wytrzyma co najmniej 20–30 lat. Sama konstrukcja jest w dobrym stanie, ale wymiany wymaga koniecznie pokrycie dachowe. Było one położone w 2010 r., ale prace zostały wykonane niewłaściwie. Kościół jest pokryty dranicami, a niestety, w tej chwili brakuje wiedzy wśród fachowców, jak takie prace wykonywać. Sytuacja jest bardzo poważna, ponieważ do kościoła przedostaje się woda” — poinformował Szałygin.
„Wystarczy rok, dwa silnych opadów i może dojść do poważnych zniszczeń. Narażone jest bardzo wartościowe wyposażenie kościoła. Woda ma ogromną moc niszczącą, również dlatego, że w takim miejscu mogą się rozwijać grzyby czy zagnieździć owady. Ale renowacji wymaga w zasadzie wszystko. Fundamenty są w dobrym stanie, ale już np. dzwonnica powinna być szybko objęta opieką konserwatorską” — dodał.
Prace wymiany pokrycia dachowego rozpoczęto 17 listopada a ich zakończenie planowane jest na 15 grudnia.
Czytaj więcej: Skandaliczne zmiany w Powiewiórce – pamiątki po Marszałku przeniesiono do kruchty
Na podst.: Parafia św. Kazimierza w Powiewiórce