Oczywiście czekamy z utęsknieniem na kolejną edycję festiwalu „Wilno w Gdańsku”, ale warto już teraz odnotować, że cały czas odbywają się przecież różnorodne społeczne inicjatywy zbliżające Wilno i Gdańsk.
W gruncie rzeczy o to przecież chodzi w relacjach partnerskich, by współpraca miała charakter ciągły, nie tylko od święta. O drobnych społecznych wydarzeniach często nie dowiaduje się szersza publiczność. Potrzebują niejako okazji, by przebić się w natłoku ważnych i znaczących przedsięwzięć. Może jednak warto docenić właśnie te najmniejsze sprawy. Z pewnością mogą one być źródłem nowych pomysłów i to one tak naprawdę są testem jakości wzajemnych relacji.
Czytaj więcej: Wilno żyje już 700 lat!
Wiersz na 700-lecie Wilna
Już od grudnia, a zatem jeszcze przed rozpoczęciem jubileuszowych obchodów 700-lecia Wilna, w restauracji Literacka Restaurant & Wine Bar w Gdańsku prezentowana jest wystawa „Nasz poeta”, poświęcona Czesławowi Miłoszowi. Na jednej ze zgromadzonych fotografii widzimy Miłosza w otoczeniu Wisławy Szymborskiej oraz Güntera Grassa, spacerujących po Wilnie. Można zatem powiedzieć, że choćby w ten sposób symbolicznie Gdańsk połączył w ten sposób Polskę, Litwę i Niemcy.
Ktoś może jednak zapytać: Dlaczego znowu Miłosz w Gdańsku? Odpowiem: A dlaczego nie? Dobrego nigdy za wiele! Pamiętajmy zresztą, że w biografii Miłosza obecny jest wyraźny akcent gdański, a jego rodzina mieszkała zaraz po wojnie na Żuławach. To na Żuławach zmarła także jego matka, do czego wracał w swojej twórczości. Sam Miłosz odwiedzał Gdańsk i Żuławy kilkakrotnie, a wreszcie jego wiersz „Który skrzywdziłeś” stał się jednym z najważniejszych głosów wyrażających dramat wydarzeń grudniowych 1970 r., który na zawsze złączył się z Gdańskiem poprzez umieszczenie jego fragmentu na pomniku Poległych Stoczniowców.
Kolejny gdańsko-wileński akcent miał miejsce oczywiście 25 stycznia 2023 r. W inauguracji obchodów święta Wilna uczestniczyła oficjalna gdańska delegacja. Jednocześnie sam miałem zaszczyt i przyjemność opublikować w tym dniu po polsku i po litewsku (dzięki przekładowi na litewski Birutė Jonuškaitė) mój wiersz „Małe okienko w niebie”, poświęcony ukochanemu miastu, a zwieńczony w ostatnim wersie pytaniem: „Czymże byłoby niebo bez Wilna?”. Cieszę się, że wiersz ukazał się w polskich i litewskich mediach, a młodzi wilnianie umieszczali go w swoich mediach społecznościowych, składając sobie wzajemnie życzenia. Grafikę do wiersza z wileńskimi zabytkami wykonał Filip Maciejowski, Polak mieszkający w Oslo, historyk sztuki.
Gdański Klub Poetów
Mocny akcent wileński w Gdańsku miał też miejsce w lutym, dzięki zorganizowanemu przez Gdański Klub Poetów spotkaniu poetyckim z Romualdem Mieczkowskim, które dane mi było prowadzić. W Bibliotece Oliwskiej w Gdańsku zgromadzili się miłośnicy literatury i Wilna. Przybyli przyjaciele i sympatycy gdańsko-wileńskiej współpracy, wśród nich wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz czy prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej kpt. ż.w. Józef Szyłejko.
Co niezmiernie cieszy, w wieczorze z wileńskim słowem wzięli udział także studenci Uniwersytetu Gdańskiego, pochodzący z Wilna, którzy aktualnie uczą się właśnie nad polskim morzem. O tym, że poezja łączy, mieliśmy okazję przekonać się niejednokrotnie. Stało się tak i tym razem.
Gdański Klub Poetów planuje nadto udział wileńskich autorów w jednej z najciekawszych trójmiejskich inicjatyw poetyckich, to jest podczas Oliwskich Dni Poezji i Poetyckiego Prania, podczas których wiersze zostaną zaprezentowane w pięknej przestrzeni parku Oliwskiego. Jednym słowem, znowu Wilno zawita do Gdańska poprzez literaturę.
Ważnym punktem na mapie gdańsko-wileńskich relacji jest niezmiennie Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, które w dniu 12 lutego zorganizowało w formie online konferencję pt. „Miej o nim staranie”. To już tradycyjne spotkanie z okazji obchodzonego na całym świecie Dnia Chorego.
I jednocześnie po raz kolejny spotkali się przyjaciele hospicjum nie tylko z Wilna, ale także z Gdańska, wymieniając refleksjami i doświadczeniami w działaniu na rzecz chorych i potrzebujących.
Kaziuk w Gdańsku
Gdańszczanie pamiętali też o ważnym dla Wilna dniu św. Kazimierza. W niedzielę 5 marca, z inicjatywy Pomorskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, odbyła się uroczysta msza święta w kościele oo. Franciszkanów pw. Świętej Trójcy. To właśnie tam, w kaplicy św. Anny, znajduje się jeden z najpiękniejszych wizerunków Matki Ostrobramskiej, przywieziony do Gdańska po II wojnie światowej. To właśnie w tym kościele pielęgnowana jest pamięć, także modlitewna, o wileńskich gdańszczanach. I to w tym miejscu znowu spotkali się wileńscy gdańszczanie pamiętający o swoich korzeniach.
I może jeszcze o jednym wydarzeniu, które niebawem nastąpi. 29 marca w gdańskiej restauracji Literacka Restaurant & Wine Bar odbędzie się spotkanie z Birutė Jonuškaitė, litewską pisarką, dziennikarką, tłumaczką, prezeską Związku Pisarzy Litwy. Wydarzenie w ramach cyklu „Bursztyny Literatury” zostało objęte patronatem konsula honorowego Republiki Litewskiej w Gdańsku Józefa Poltroka. Planowany jest też koncert zespołu AmbraDuo pt. „Muzyczna podróż przez Litwę”.
Już dzisiaj gdańscy miłośnicy Litwy, Wilna i literatury czekają na ten wieczór. A na drzwiach tejże restauracji prezentowane są zresztą wiersze związane z Wilnem, jako wyróżnione wiersze miesiąca. Tym samym gdańszczanie i turyści spacerujący po Głównym Mieście mogą mieć niemałą zagwozdkę – w sercu Gdańska wiersze o… Wilnie. Jeśli tylko zapytają gdańszczan o to połączenie, to będzie to z pewnością jeszcze jedna okazja, by opowiedzieć o wspólnej gdańsko-wileńskiej historii i teraźniejszości.
Czytaj więcej: 120 lat temu Wilno rozbłysło elektrycznym światłem
Oby tak dalej!
Tym samym ledwie przez trzy miesiące początku jubileuszowego roku 700-lecia Wilna między Gdańskiem a Wilnem odbyło się aż sześć różnych inicjatyw. Podkreślmy, wszystkie one miały charakter społeczny, oddolny i wynikały z autentycznej potrzeby. Planowane są następne. To pokazuje, że Gdańsk i Wilno są razem poprzez rozwijane więzi między ich mieszkańcami i działaczami społeczno-kulturalnymi. Tworzymy zatem gdańsko-wileńską wspólnotę na co dzień i oby tak dalej, na wszystkie kolejne dni jubileuszowego roku (i nie tylko)!
Artykił opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 10(29) 11-17/03/2023