Ostrzelany ambulans Centralnego Szpitala w Dergaczach w obwodzie charkowskim stanął na placu Vincasa Kudirki w Wilnie w minioną niedzielę. „Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ten szary pojazd był używany do przeprowadzania ewakuacji z najbardziej niebezpiecznych miejsc. Była to jedyna karetka, która przy złej pogodzie mogła wyruszyć nawet w najbardziej odległe zakątki okolicy. Jednak po rosyjskim ataku pojazd został całkowicie uszkodzony, a jego kierowca był ciężko ranny. W taki sposób wiele osób straciło dostęp do pomocy medycznej” — czytamy w oświadczeniu ambasady Ukrainy na Litwie.
Walka o wolność i demokrację
7 marca ambulans był eksponowany w Kijowie. Po Wilnie samochód medyczny powędruje do Rygi, Tallina, Warszawy, Berlina i Brukseli. Celem akcji jest zapoznanie mieszkańców Europy z brutalnością rosyjskiego najeźdźcy. „Z całych sił chcemy pomóc Ukrainie i uświadomić Europejczykom, co się dzieje w naszej ojczyźnie. Ostrzelany ambulans jest wizualnym przykładem, który pomoże pokazać nasze emocje. Samochód z medycznym oznakowaniem, który jest przeznaczony do ratowania życia, został niemiłosiernie ostrzelany. Strzelali w niego, rozumiejąc, że w środku są chorzy, ranni i dzieci. Chcemy, aby tutaj w Europie ludzie zrozumieli, że Ukraina walczy nie tylko do prawa o wolność, ale też broni demokracji na świecie” — oświadczyła jedna z inicjatorek projektu Ołena Fedorova z Charkowa, która na skutek działań wojennych musiała wraz z dziećmi opuścić swój rodzimy kraj. Organizatorami akcji są administracja obwodu kijowskiego, fundacja „Vienas K paramos fondas”, ukraińska deputowana Maria Mezencewa, wspomniana Ołena Fedorowa oraz fundacja charytatywna „Svitla Meta”.
Ukraińska placówka dyplomatyczna podkreśliła, że straty sektora medycznego są bardzo duże. „Z powodu pełnowymiarowej inwazji większość instytucji medycznych z powodu okupacji, ostrzałów i ewakuacji mieszkańców straciły swoje karetki” — czytamy dalej w oświadczeniu. W ramach prezentacji są zbierane pieniądze na nowe karetki pogotowia dla Ukrainy.
Czytaj więcej: Wileńszczyzna — Ukrainie: jak nasza pomoc trafia do potrzebujących
Zbrodnie wojenne
Od 24 lutego 2022 r. strona ukraińska zarejestrowała 74 tys. przypadków zbrodni wojennych dokonanych przez rosyjskich żołnierzy. Wszczęto ponad 68 tys. spraw karnych. Niemiecki nadawca publiczny Deutsche Welle poinformował, że ukraińskie organy ścigania są wspierane przez liczne organizacje pozarządowe, które przed rokiem zawiązały koalicję „Ukraina. Piąta rano”. Jej celem jest ochrona ofiar rosyjskiej agresji i postawienie przed sądem najwyższego kierownictwa Federacji Rosyjskiej oraz bezpośrednich sprawców przestępstw.
Jednym z najjaskrawszych przykładów zbrodni wojennej jest deportacja ludności cywilnej, w tym dzieci, w głąb Rosji. „ZMINA (ukraińskie centrum praw człowieka) udokumentowała 233 przypadki deportacji podczas misji terenowych za granicą czy na przykład w przygranicznych wioskach obwodu charkowskiego. A gdy rozmawialiśmy z ludźmi, okazało się, że prawie nikt z nich nie zgłosił tego organom ścigania. Często ludzie po prostu nie rozumieją, że to, co ich spotkało, jest zbrodnią, ponieważ przymusowe wysiedlenie było zakamuflowane jako ewakuacja” — powiedziała Deutsche Welle Tetiana Peczonczyk, przewodnicząca zarządu Centrum Praw Człowieka ZMINA.
O deportacji podczas szczytu Rady Europejskiej mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „Deportowanie dzieci, to zbrodnia wojenna. Dziś wiemy o 60,2 tys. dzieci, które zostały deportowane. Tylko 300 do tej pory wróciło. Te przestępcze działania całkowicie uzasadniają wydanie nakazów aresztowania przez MTK (Międzynarodowy Trybunał Karny)” — mówiła szefowa KE. W powrót dzieci do ojczyzny zaangażowała się również Polska. „Będziemy razem z Komisją Europejską i z Ukrainą zabiegać o to, aby jak najwięcej porwanych ukraińskich dzieci wróciło do swoich domów” — mówił na szczycie Mateusz Morawiecki.
Zwycięstwo Litwy
„Kurier Wileński” przypomina, że 17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, przychylając się do wniosku prokuratury i uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. W tej samej decyzji Trybunał wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie. Minister sprawiedliwości Litwy Ewelina Dobrowolska, w rozmowie z „Žinių radijas”, oświadczyła, że jest pewna, iż nakazów aresztowania będzie znacznie więcej. Bo w swym oświadczeniu MTK poinformował, że nie wszystkie nakazy będą upublicznione. Trzeba cieszyć z tego wyniku, bo to jest wielkie zwycięstwo prawa międzynarodowego, to jest wielkie zwycięstwo demokracji, w tym Litwy. To właśnie Litwa była pierwszym państwem, które zwróciło się do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Zaledwie kilka dni po inwazji. Właśnie na wniosek Litwy MTK uruchomił dochodzenie” — powiedziała minister.
Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin, 23 marca, podpisał list intencyjny w sprawie otwarcia biura terenowego MTK w Kijowie. „Pozwoli to zespołowi prokuratora Khana na intensywniejszą i skuteczniejszą pracę na Ukrainie nad badaniem zbrodni wojennych popełnionych przez Federację Rosyjską i rosyjskich zbrodniarzy na ziemi ukraińskiej, wobec Ukraińców” — wytłumaczył swą decyzję Kostin.
Czytaj więcej: Międzynarodowy nakaz aresztowania Putina. Landsbergis: „Pisana jest historia”