Zapytaliśmy o to, czy uczestnicy mogą biec w słuchawkach lub wziąć ze sobą telefon.
„Co do zasady można wszystko, czego nie zakazuje prawo publiczne, regulamin i dobry obyczaj. Odradzam bieg w słuchawkach, z telefonem czy jakimikolwiek gadżetami, które mogą rozpraszać biegnącego lub utrudniać mu słyszenie komunikatów ze strony organizatorów. Należy pamiętać, że jest to wydarzenie publiczne i biorą w nim udział także inni ludzie” — zaznaczył w rozmowie z „Kurierem” jeden z organizatorów, Rajmund Klonowski.
Dodał też, że jeśli ktoś będzie chciał nagrywać wydarzenie, to ma do tego prawo.
„Bieg jest wydarzeniem publicznym, każdy ma prawo robić zdjęcia czy nagrania. Oczywiście, tradycyjnie są z nami wszystkie polskie media, które zawsze tworzą bardzo bogatą dokumentację wydarzenia. Tradycyjnie też zapraszam na instagrama »Kuriera Wileńskiego« pod profilem @kwmag” — wyjaśnił nasz rozmówca.
„Centralnym organizatorem biegu pamięci Żołnierzy Wyklętych »Tropem Wilczym« jest Fundacja Wolność i Demokracja z Warszawy. Na Litwie organizujemy go wspólnie z Ambasadą Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie, Stowarzyszeniem »Sporto renginiai«, partnerem biegu jest także Wojsko Litewskie” — dodał.
Nowość tej edycji — półmaraton na certyfikowanej trasie
Prezes stowarzyszenia „Sporto renginiai”, Evaldas Martinka, wspomniał o nowości tej edycji biegu, tj. o półmaratonie.
„W tym roku bieg »Tropem Wilczym« stał się sprzyjającą temu sportowi imprezą wiosenną. Po raz pierwszy startujemy także z półmaratonem i certyfikowaną trasą, więc bez wątpienia będzie to piękne sportowe święto” – powiedział Evaldas Martinka, prezes stowarzyszenia „Sporto renginiai”.
Dodał, także że półmaraton w tym biegu pojawił się naturalnie, bo impreza z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Jeśli kilka lat temu biegało w nim 200 osób, to w zeszłym roku liczba uczestników sięgnęła 800. Im więcej biegaczy, tym więcej osób chce pokonywać dłuższe dystanse.
Symboliczne 1963 metrów
Wszystkich uczestników wydarzenia zachęcamy także do pokonania trasy 1963 metrów, symbolizującej pamięć żołnierzy, dla których wojna nie skończyła się w 1945 roku, tym, którzy nie chcieli i nie potrafili pogodzić się z narzuconym ustrojem państwa i sowiecką dominacją. Ostatni „Niezłomny” Józef Franczak „Laluś” został zastrzelony w obławie jesienią 1963 roku.
Teraz, gdy w Ukrainie toczy się krwawa wojna, ten bieg nabiera jeszcze większego znaczenia.
„Zachęcamy zarówno miłośników biegania jak i osoby, które na co dzień nie trenują tego pięknego sportu, do wzięcia udziału w biegu Tropem Wilczym. Bieg ma na celu upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych – przez lata zapomnianych, częstokroć pochowanych w bezimiennych mogiłach, bohaterów walk o wolną Polską. Pomimo dysproporcji sił, w imię ideałów, w które wierzyli i miłości do Ojczyzny podjęli nierówną walkę z narzuconym za pomocą sowieckich bagnetów komunistycznym ustrojem Polski” — powiedział chargé d’affaires a.i. ambasady Polski Andrzej Dudziński.
„Bojowy szlak wielu spośród nich prowadził przez Wileńszczyznę. Pamięć o Żołnierzach Wyklętych i ich walce z Sowietami i ich polskimi poplecznikami staje się jeszcze bardziej aktualna dziś, gdy od przeszło roku żołnierze ukraińscy bohatersko bronią swojego kraju przed barbarzyńską agresją rosyjską, walcząc nie tylko o wolność swoją ale i całej Europy. Pamiętając o bohaterach polskiego podziemia niepodległościowego, nie zapominajmy dzielnych obrońców Ukrainy, którzy walczą w imię tych samych wartości i zasad, które przyświecały Żołnierzom Niezłomnym” — zaznaczył.
Pamiątkowe puchary i medale
Zwycięzcy w poszczególnych kategoriach wiekowych otrzymają pamiątkowe puchary, a wszyscy uczestnicy, którzy dotrą do mety — pamiątkowe medale.
Bieg upodobali sobie również znani litewscy sportowcy. W zeszłym roku triumfowali w nim litewski biegacz terenowy Vaidas Žlabys i utalentowana biegaczka dlugodystansowa Monika Elenska. Wśród nagrodzonych znalazł się także olimpijczyk biathlonista Karol Dombrowski, a w poprzednich latach w biegu zwyciężyła inna olimpijka — Vaida Žūsinaitė-Nekriošienė.
Czytaj także: Kaczanowski: Karol Dombrowski jest naszą dumą
„Cieszymy się, że bieg na stałe wpisał się w kalendarz wiosennych wydarzeń sportowych w Wilnie i przyczynia się do popularyzacji wiedzy o Żołnierzy Wyklętych w Polsce i na Litwie” – dodał Dudziński.
Historia biegu „Tropem Wilczym”
Pomysł biegu „Tropem Wilczym” zrodził się w 2013 roku. Pomysłodawcą była działająca we Polsce Fundacja Wolność i Demokracja. W pierwszym biegu w Polsce udział wzięło 50 uczestników. Inicjatywa rozwijała się prężnie i w 2020 roku odbyła się już w ponad 300 miastach w Polsce i za granicą. Obecnie coroczne biegi ku pamięci Żołnierzy Wyklętych poza Polską organizowane są m.in. w Chicago, Londynie, Nowym Jorku i Wiedniu.
Organizatorami biegu w Wilnie są Ambasada RP w Wilnie, polska modzież na Liwie oraz stowarzyszenie „Sporto renginiai”.