Tomas Tomilinas, wiceprzewodniczący Związku Demokratów „W imię Litwy” w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” mówi, że w najgorszej sytuacji znajdują się obecnie kierowcy tirów.
— Gdy słyszymy o wypadkach drogowych z udziałem tira, to najczęściej dla osób znajdujących się w samochodzie, który się z nim zderzył, kończą się śmiercią. W naszym kraju, niestety, do takich wypadków dochodzi dosyć często. Dlatego bardzo ważne jest, by zwrócić uwagę na Dzień Świadomości na temat zmęczenia kierowców, zainicjowany przez Europejską Federację Pracowników Transportu. Jest to bardzo ważny dzień. Dzień 21 czerwca dla obchodów został wybrany nieprzypadkowo. W tym najdłuższym dniu w roku kierowcy mogą zmęczyć się jeszcze bardziej — mówi wiceprzewodniczący Związku Demokratów „W imię Litwy”.
Czytaj więcej: Za każdym wypadkiem drogowym kryje się ludzki dramat
Naruszenia w rozliczaniu czasu pracy
ETF ogłosiła 2023 rokiem poświęconym tematowi zmęczenia kierowców. Pracownicy litewskiego sektora transportu, zwłaszcza kierowcy dalekobieżni, bardzo często spotykają się z naruszeniami rozliczania czasu pracy i wynikającym z tego skumulowanym zmęczeniem i jego konsekwencjami. Według danych Związku Zawodowego Przewoźników Litwy (LVPS) pracodawcy, grożąc nałożeniem grzywien, niewypłacaniem wynagrodzeń, nalegają i naciskają na pracowników, aby odnotowywali kilkakrotnie krótszą długość pracy niż czas rzeczywisty.
Instrukcje pracodawców
— Obecna procedura rozliczania czasu pracy, która opiera się na instrukcjach pracodawcy, a nie na faktycznie przepracowanym czasie, jest niezwykle szkodliwa nie tylko dla pracowników, którzy tracą część swoich zarobków, częściej i dotkliwiej cierpiąc na różne choroby, ale także dla państwa, które traci część podatków. Długotrwałe zmęczenie pracowników transportu prowadzi również do znacznego wzrostu ryzyka wypadków — zaznacza Tomas Tomilinas.
Konferencja w Sejmie
We środę w Sejmie odbyła się konferencja prasowa poświęcona właśnie zainicjowanemu przez ETF Dniu Świadomości na temat zmęczenia kierowców. Słowo podczas konferencji zabrał Audrius Cuzanauskas, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Przewoźników Litwy, który powiedział, że walkę o lepsze warunki pracy dla kierowców utrudnia fakt, że zatrudnionych jest wiele osób z krajów trzecich.
„Litwini są prawdziwymi zakładnikami w tym sektorze, ze względu na fakt, że sprowadza się tak wiele taniej siły roboczej, że Litwini nie mają możliwości oporu i walki o swoje prawa pracownicze, o lepsze warunki pracy i o lepszą płacę” — powiedział Audrius Cuzanauskas.
W ubiegłym roku w kraju zatrudnionych było 32 tys. kierowców z krajów trzecich, a w tym roku planowane jest zatrudnienie 50 tys.
„Duża liczba kierowców ciężarówek na Litwie nie deklaruje pełnego etatu, ponieważ zmuszają ich do tego pracodawcy. Wskazuje na to analiza tachografów rejestrujących informacje o czasie pracy i odpoczynku kierowców. Pracownicy znajdują się pod presją psychologiczną, aby nie rejestrować wszystkich godzin pracy. Kiedy rozmawiamy z kierowcami z krajów trzecich, to oni mówią, że boją się kar” — mówił Cuzanauskas.
Czytaj więcej: Rząd postanowił: od maja zmiany w przepisach ruchu drogowego