Prezydent wypowiedział się także na temat wojny w Ukrainie, przypomniał o zagrożeniu, jakie dziś stanowi elektrownia jądrowa w Ostrowcu, skomentował sytuację na scenie politycznej Litwy, nie zabrakło też krytyki pod adresem partii rządzącej.
Przywołując doświadczenia Ukrainy, prezydent podkreślił, że Litwa musi wzmocnić swoje krajowe i regionalne środki obrony powietrznej, przyspieszyć zakup systemów obrony powietrznej średniego zasięgu oraz zwiększyć niezbędne rezerwy sił zbrojnych.
Wyraził nadzieję, że lipcowy szczyt NATO w Wilnie będzie w stanie potwierdzić osiągnięte porozumienie w sprawie rotacyjnego modelu obrony powietrznej państw bałtyckich, w tym Litwy, a także porozumienie w sprawie nowych szczegółowych planów obrony regionalnej.
Czytaj więcej: Litwa zwiększy finanse na obronność do 2,03 proc. PKB
Sytuacja w Ukrainie
Mówiąc o sytuacji w Ukrainie, prezydent zaznaczył, że poważne ostrzeżenie otrzymaliśmy 482 dni temu, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. Zbrodnicza wojna, jak powiedział Nausėda, trwa już 16 miesięcy, a nieuzasadniona agresja militarna na historycznie bliski kraj dotknęła każdego mieszkańca Litwy. „Cała Litwa pomaga Ukrainie. Dzięki temu staliśmy się bardziej zjednoczeni, silniejsi i bardziej odporni. Cieszy mnie działające w Wilnie ukraińskie centrum, które stało się azylem dla tysięcy uchodźców wojennych. Jestem wdzięczny litewskim organizacjom pozarządowym, samorządom oraz strukturom biznesowym za wsparcie, którego udzielają Ukrainie, a także za szczerą troskę, aby Ukraińcom mieszkającym w litewskich miastach i miasteczkach niczego nie brakowało. Pomoc polityczna, militarna, finansowa i humanitarna Litwy i zachodniego świata demokratycznego każdego dnia ratuje ludzkie życia, pomaga stawiać opór w walce z agresorem” — powiedział prezydent Nausėda.
Czytaj więcej: Pomoc Ukrainie i uchodźcom wojennym wciąż potrzebna
Zagrożenie ze strony Rosji nadal nie słabnie
Głowa państwa podkreśliła, że zagrożenie ze strony Rosji dla Litwy i całego naszego regionu nie słabnie. Świadczą o tym zamiary gromadzenia zapasów broni w Królewcu czy rozmieszczanie broni nuklearnej na Białorusi. Prezydent wspomniał też o szczycie NATO, który w lipcu odbędzie się w Wilnie. „W ciągu roku od szczytu Sojuszu NATO w Madrycie wielokrotnie rozmawiałem z przywódcami państw członkowskich o potrzebie realizacji zawartych tam porozumień i szybszego reagowania na zmieniającą się sytuację w zakresie bezpieczeństwa. Akcentowałem konieczność wzmocnienia wschodnich granic NATO oraz potrzebę rozmieszczenia na Litwie brygady wojskowej z całym niezbędnym wsparciem. Mam nadzieję, że podczas spotkania w Wilnie, będziemy mogli uzgodnić szczegółowe plany obrony regionalnej” — powiedział prezydent.
Sytuacja w kraju
Szef państwa zaznaczył, że dalszy zharmonizowany rozwój państwa jest nierozerwalnie związany ze wzrostem gospodarki. Według niego, w obecnej trudnej sytuacji, gdy gromadzą się chmury recesji, należy pamiętać, że zawsze taniej jest pomóc mieszkańcom i firmom w kryzysie, niż pozostawić ich na pastwę losu.
Prezydent poruszył także kwestię reformy podatkowej, zmian w systemach oświaty, ochrony zdrowia, stosunku do osób niepełnosprawnych, rozwoju kultury, finansowania sportu. Powiedział, że zainicjował mechanizm dodatkowej indeksacji emerytur. Prezydent wspomniał tzw. aferę czekową, skrytykował rządzących, którzy zareagowali na nią pomysłem przedterminowych wyborów i dymisji. Zdaniem głowy państwa, oburzenie ludzi wywołują nie tylko trudne do zrozumienia opowieści polityków o dziesiątkach czy setkach różnych kart do płacenia za paliwo czy brak pokwitowań, ale przede wszystkim niejasne objaśnienia oraz wypieranie się odpowiedzialności.
Dialog z Polską
Prezydent podkreślił, że relacje z Polską są bardzo ważne. „Z prezydentem Andrzejem Dudą rozpoczęliśmy dialog na temat planu ćwiczeń z Siłami Zbrojnymi RP w naszym kraju, w tym w obronie korytarza suwalskiego. Doskonałe relacje między Litwą a Polską materializują się w nowych obszarach” — powiedział Gitanas Nausėda.
Poinformował też, że „podjęto już ważne kroki w celu wzmocnienia bezpieczeństwa militarnego kraju”.
Czytaj więcej: Relacje polsko-litewskie są niezależne od zmian na scenie politycznej
Przegląd sytuacji w kraju i za granicą
Zgodnie z postanowieniami Konstytucji RL prezydent ma obowiązek wygłaszać coroczne orędzia w Sejmie, które obejmują przegląd sytuacji w kraju oraz dotyczą najważniejszych wydarzeń zarówno w polityce krajowej, jak i zagranicznej, stojących przed nią wyzwań i jej osiągnięć, a także podkreślenie znaczenia sytuacji międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście agresji ze strony Rosji.
Nie zabrakło dyplomacji i konstruktywnej krytyki
— Było to czwarte, przedostatnie orędzie roczne prezydenta Nausėdy. Wydaje mi się, że było ono najmocniejsze ze wszystkich orędzi dotychczas wygłaszanych przez obecnego prezydenta. Zarówno tegoroczne jak i ubiegłoroczne orędzie wyróżnia się spokojem w kontekście orędzi Dali Grybauskaitė, dlatego, że Grybauskaitė lubiła skrytykować kogoś personalnie — zauważa w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” dr Andrzej Pukszto, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie.
Zaznacza, że w wygłoszonym orędziu nie zabrakło dyplomacji i konstruktywnej krytyki.
— Nie zabrakło też wyważonego tonu. Wygłoszone orędzie oceniam bardzo wysoko. Była krytyka w stronę rządu — nie mogło jej zabraknąć, ponieważ sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w Europie nie jest dobra, jest kryzys ekonomiczny, popularność rządu bardzo mocno upadła, tak że prezydent musiał odnieść się do niezadowolenia społecznego, do niezadowolenia, które jest i w zakresie oświaty, i placówek medycznych, w zakresie spraw socjalnych szeroko rozumianych. Prezydent poświęcił dużo uwagi polityce międzynarodowej. Jedyne, czego mi zabrakło, to zaproszenie do dialogu. Pomimo wszystko, głównym interesem głowy państwa musi być interes i stabilność całego państwa. Wydaje mi się, że powinno było być zainicjowane zaproszenie do okrągłego stołu, do dialogu zarówno opozycji, ekipy rządzącej i organizacji pozarządowych. Trochę tego zabrakło. Ogółem jednak było to mocne przemówienie — zaznacza politolog.
Współpraca prezydentów Polski i Litwy
W orędziu prezydenta Litwy Polska została wspomniana tylko raz w kontekście bezpieczeństwa militarnego kraju.
— Wydaje mi się, że stosunki z Polską stały się już jakby nie wyzwaniem, tylko dobrą codziennością. Są na tyle intensywne tak w zakresie bezpieczeństwa militarnego, jak i w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Faktycznie — chyba już od dwóch lat ta bliskość współpracy prezydentów Polski i Litwy stała się faktem i kwestią niezaprzeczalną. Z tego, co wiem, prezydent Duda ma zamiar przyjechać do Wilna 6 lipca na dzień koronacji Mendoga, tutaj jeszcze będzie okazja mówić o stosunkach polsko-litewskich — podsumowuje dr Andrzej Pukszto.
Czytaj więcej: Na Litwę spływają życzenia. Prezydent Duda podkreślił partnerstwo polsko-litewskie