Bożena Mieżonis twierdzi, że celem jest kontynuowanie edukacji w języku polskim podczas wakacji w atrakcyjnej formie.
Okres letni to czas wakacji. Półkolonie organizowane przez Dom Kultury Polskiej w Wilnie są dobrym rozwiązaniem zarówno dla dzieci oraz dorosłych, którzy nie muszą myśleć, czym zająć latorośle, kiedy są w pracy.
Czytaj więcej: Półkolonie „Wakacje w mieście” – chętnych o wiele więcej niż możliwości DKP
Edukacja po polsku
W tym roku odbyła się szósta edycja tego projektu.
— Latem przede wszystkim skupiamy się na dzieciach w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, które są naszym głównym targetem. Naszym celem jest, aby dzieci lato spędziły w polskim otoczeniu. Chcemy, aby edukacja trwała również latem. To są wakacje, więc chcemy, aby ta edukacja odbywała się w przyjaznej atmosferze. Stawiamy na to, aby odbywała się ona w sposób interaktywny — dzieli się z „Kurierem Wileńskim” Bożena Mieżonis, koordynatorka projektów w Domu Kultury Polskiej.
Rekrutacja na półkolonie odbyła się 4 lipca. Ogółem w tym roku planuje uczestniczyć w półkoloniach 240 dzieci w trzech tygodniowych turnusach. Zajęcia rozpoczną się 24 lipca, a zakończą się 11 sierpnia. Na każdy turnus będzie uczęszczało 80 dzieci, które zostaną podzielone na cztery 20-osobowe grupy. Pieczę nad każdą z nich będzie miała osoba z wykształceniem pedagogicznym oraz osoba wspomagająca. Poza murami DKP zajęcia będą prowadzone przez osoby, które mają odpowiednie kwalifikacje. Mniej więcej w 90 proc. wszystkie zajęcia będą odbywały się po polsku.
Rekrutacja na żywo
Zajęcia będą odbywały się od godz. 8 do 17. Wszyscy podopieczni mają zapewnione trzy posiłki dziennie.
— W tym roku zmieniliśmy proces rekrutacji. Odbyła się ona nie poprzez Internet, tylko na żywo w sali koncertowej DKP. Wprowadziliśmy zmiany, ponieważ otrzymaliśmy sygnały od niektórych rodziców, że lepiej byłoby robić zapisy na żywo. Bo wówczas proces jest bardziej przejrzysty. Dom Kultury Polskiej przychylił się do propozycji. Muszę powiedzieć, że sama rekrutacja przeszła bardzo szybko, bez żadnych zakłóceń — mówi Mieżonis.
Zgodnie z zasadami jedna osoba mogła zapisać maksymalnie dwójkę dzieci, ale tylko pod warunkiem, że są one rodzeństwem. Poza tym jedno dziecko może uczestniczyć tylko w jednym turnusie. Wpisowe w tym roku wynosi 60 euro i nie podlega zwrotowi. Wyjątek stanowi choroba potwierdzona zaświadczeniem lekarskim.
Zróżnicowany program
Administracja Domu Kultury Polskiej, podobnie jak w latach poprzednich, zadbała, żeby program półkolonii był bardzo zróżnicowany.
— Będzie dużo wycieczek. Będą się one odbywały nie tylko w Wilnie, ale również poza nim. Dzieci będą miały wycieczkę edukacyjną do Trok, gdzie statkiem opłyną dookoła zamku trockiego. Na statku będzie przewodnik, który w języku polskim opowie o historii zamku oraz samych Trok. Po wycieczce statkiem dzieci będą miały warsztaty dotyczące legend, które również będą prowadzone po polsku. Przewidziana jest też wycieczka na farmę alpak, która będzie połączona z zabawami integracyjnymi. Planujemy także piknik przy ognisku. W ramach półkolonii dzieci udadzą się też do wsi Wikingów, gdzie zapoznają się z kulturą bałtycką. Między innymi we wsi Wikingów odbędą się pokazy tradycyjnej kuchni Bałtów oraz ich zajęć codziennych, czy technik walk — opowiada koordynatorka.
W Wilnie dzieci będą miały wycieczkę edukacyjno-zapoznawczą oraz odwiedzą Muzeum Monet. W samym Domu Kultury Polskiej dzieci będą miały warsztaty edukacyjne z klockami lego. Tematem przewodnim warsztatów będzie kosmos.
— To nie będzie tylko zabawa, ponieważ nasi wychowankowie zdobędą wiedzę o kosmosie oraz statkach kosmicznych. Poza tym będą warsztaty kuchni polskiej dla najmłodszych oraz warsztaty dotyczące polskich tańców i melodii — zaznacza nasza rozmówczyni.
Prawdziwy młotek i wiertarka
O ile półkolonie rozpoczną się za kilka tygodni, to sezon letni dla dzieci Dom Kultury Polskiej rozpoczął się warsztatami stolarskimi „Dzikie Dzieci”, które były prowadzone przez projektantkę wzornictwa Annę Berę oraz psychoterapeutkę Małgorzatę Matwiejczyk. Celem warsztatów nie jest nauczenie dzieci wykonywania określonego schematu, tylko realizowanie własnych pomysłów.
— Te warsztaty w ubiegłym roku spotkały się z dużym zainteresowaniem, dlatego postanowiliśmy je powtórzyć. Podczas warsztatów dzieci robiły dinozaury oraz inne podobne stwory. Widzimy, że projekt sprawdził się również w tym roku. Dzieciaki bardzo się cieszą, że do stworzenia własnych zabawek mogą pracować z prawdziwym młotkiem lub wiertarką, a dorośli w pełni im ufają. Mogę stanowczo stwierdzić, że w skali dziesięciopunktowej projekt oceniam na 10 punktów — dzieli się z nami swymi spostrzeżeniami koordynatorka projektów DKP.
Czytaj więcej: Warsztaty stolarskie „Dzikie Dzieci” w DKP w Wilnie
Ku uwadze dorosłych
Dom Kultury Polskiej nie zapomina też o odbiorcach w wieku dorosłym. Jak poinformowano nasz dziennik, jeśli zostanie potwierdzone finansowanie, to zostanie zorganizowanych kilka inicjatyw poza siedzibą DKP dla osób starszych. Informacja na stronie domu kultury ma pojawić się w najbliższym czasie.
— Ma odbyć się również tradycyjny koncert na pożegnanie lata, który odbędzie się albo w samym końcu sierpnia lub na początku września — informuje Bożenia Mieżonis.