Więcej

    Jak przekonać młodych ludzi do tradycji ułańskiej

    Już po raz trzeci młodzież z Wileńszczyzny mogła wziąć udział w obozie „Patrol ułański”, zorganizowanym przez Klub Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka” wspólnie z Wileńskim Oddziałem Związku Polaków na Litwie.

    Czytaj również...

    Patrol ułański” tym razem nawiązywał do tradycji o wiele starszej. Poprzez młodzieżowy obóz organizatorzy postanowili uczcić 160. rocznicę postania styczniowego.
    Obóz jak co roku wymagał od uczestników niecodziennych umiejętności. W czasie zajęć mogli się uczyć: musztry, strzelectwa, posługiwania się szablą, a także cięcia lancą. Mogli też zobaczyć historyczne mundury i sprawdzić, czy czują się w nich dobrze.
    – Dla wielu uczestników nie było to zaskoczeniem, bo niemało z nich uczestniczyło już w obozie po raz trzeci. To nie jest może forma spędzania czasu dla wszystkich, ale naprawdę niemało jest młodych ludzi, których łatwo przekonać do tradycji ułańskiej i w ten sposób zachęcić do poznawania historii – mówi Waldemar Szełkowski, prezes Klubu Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka”.

    Młodzieży pozwolono zapoznawać się z białą bronią, która ma ogromne znaczenie dla polskiej tradycji wojskowej.


    Jedną z największych atrakcji wydarzenia jest co roku nauka jazdy konnej. – Dla wielu uczestników obozu jest to pierwsza możliwość spróbowania swoich sił w siodle. Niektórzy po obozach decydują się na to, by zacząć trenować, dla innych pozostaje to sporadyczne przeżycie. Zawsze jest to jednak doświadczenie ubogacające. Oczywiście pokazujemy, że koń to nie jest zabawka, że trzeba o niego dbać. Nie tylko dać mu jeść, pić, przygotować do jazdy, ale też trzeba po nim posprzątać – wyjaśnia rozmówca „Kuriera Wileńskiego”. Jak zauważa Szełkowski, to właśnie ta ostatnia rzecz budzi najmniejszy entuzjazm wśród uczestników obozu, ale od obowiązku nie da się uciec.
    Zajęcia z bronią również mają na celu przede wszystkim budzenie odpowiedzialności. – Pozwalamy młodzieży zapoznawać się z białą bronią, która dziś nie jest używana w walce, ale ma ogromne znaczenie dla polskiej tradycji wojskowej, a także z bronią palną. Pierwsze, co wyjaśniamy, to to, że może być to narzędzie niebezpieczne, że nie można go używać, przenosić ani dotykać, nie mając tego świadomości. Nie można dla zabawy w kogoś celować czy używać broni, nawet nienaładowanej, w nieodpowiedziany sposób – mówi historyk.


    Choć klub szczególny nacisk kładzie na kontynuowanie pamięci i tradycji 13. Pułku Ułanów Wileńskich, który stanowił jedną z formacji kawaleryjskich II Rzeczypospolitej, tegoroczny obóz miał przypominać o innej ważnej rocznicy. – Poprzez nasz obóz postanowiliśmy uczcić 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Nawiązywaliśmy do tradycji powstańczej podczas zajęć, a także odwiedziliśmy jedno z niezbyt uczęszczanych, choć bardzo ważnych miejsc pamięci o powstaniu, czyli grób powstańców z 1863 r. poległych w potyczkach w wojskami carskimi w Puszczy Rudnickiej – mówi organizator.
    Jak wyjaśnia historyk, w 1863 r. w Puszczy Rudnickiej operowały trzy oddziały powstańców, w tym oddział Ludwika Narbutta. – 9 marca 1863 r. oddział ten odniósł zwycięstwo w bitwie pod Rudnikami. Polacy stracili kilku zabitych i kilkunastu rannych, których rozlokowano w okolicznych dworach – mówi Waldemar Szełkowski.
    W trzeciej już edycji obozu wzięło udział ponad 20 uczestników z różnych grup wiekowych. Być może niektórzy z nich zasilą niedługo szeregi wileńskich rekonstruktorów, bo dzięki pasjonatom pamięć o polskich ułanach ma się na Wileńszczyźnie bardzo dobrze.
    Projekt „Patrol ułański III” jest finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP w ramach zadania publicznego dotyczącego pomocy Polonii i Polakom za Granicą 2023, za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego.

    Czytaj więcej: „Historia pierwszej w Europie Konstytucji”. „Garnizon Nowa Wilejka” tworzy film edukacyjny


    | Fot. Rafał Marcinkiewicz


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 30 (87) 29/07-04/08/2023

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...