Więcej

    „Maluchy były wystraszone”. Ewakuowano również „Ruszczyca” w Rudominie

    W związku z groźbami i wiadomościami w języku rosyjskim o podłożonych bombach, w piątek 13 października wśród wielu ewakuowanych szkół znalazło się także Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie. Mama jednej z uczennic przekazała „Kurierowi Wileńskiemu”, że szkoła sprawnie przeprowadziła ewakuację, choć młodsi uczniowie przeżyli niemały stres. Wszystkimi zgłoszeniami wciąż zajmuje się policja, ale wszystkie tropy wskazują na Rosję. Wiadomości wysyłane były w jęz. rosyjskim, zarzucały popieranie nazizmu, a służby twierdzą, że ma poszlaki wskazujące na „konkretny serwer”.

    Czytaj również...

    Ewakuacja szkoły

    „Właśnie wróciło dziecko, była ewakuacja. Raczej jeszcze nie było szczegółowych informacji, ale rodzice otrzymali wiadomości. Przeprowadzono ewakuację” — przekazała nasza rozmówczyni.

    „Nauczyciele zadbali, poinformowali. W naszym przypadku wychowawca to zrobił, szkoła przywiozła dzieci do domów, wszystko było przygotowane. Nie było chaosu, ci co mieszkają dalej, mieli transport. O godz. 11 córka była już w domu” — zaznaczyła.

    Jak będzie w poniedziałek?

    Jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądał tok nauczania w poniedziałek. Po weekendzie najpewniej będzie więcej wiadome, chociaż wśród uczniów chodzą słuchy, że przyjęte będzie nauczanie online. Redakcja „Kuriera Wileńskiego” nie potwierdziła jeszcze tej tezy.

    „Jutro sobota, ale póki co chodzą słuchy, że w poniedziałek online będzie, to m.in. od dzieci, a dzieci od nauczycieli albo po prostu spekulują” — dowiadujemy się. Tej informacji nie udało się potwierdzić, choć minister oświaty, Gintautas Jakštas, powiedział, że szkoły będą mogły „korygować tok nauczania”.

    Dowiedzieliśmy się, że nie będzie oficjalnego zalecenia nim nie zostaną sprawdzone wszystkie szkoły. To z kolei może potrwać niemało, gdyż służby są przeciążone zmasowanym atakiem.

    Młodsi uczniowie przeżyli stres

    Rozmówczyni zaznaczyła, że starsze dzieci nie przejęły się znacząco, ale dla mniejszych było to wydarzenie mało przyjemne.

    „Maluchy bardzo wystraszone, dla nich ewakuacja była nietypowa, starsi nie przyjmują poważnie, nie ma lekcji, taki żart, ale zamieszanie było” — skomentowała.

    Podkreśliła sprawną reakcję szkoły, która poinformowała szybciej niż media. W przypadku naszej rozmówczyni szybko zareagował wychowawca klasy.

    „Sama jako rodzic dowiedziałam się od nauczyciela, wychowawca szybciej poinformował niż nawet media” — dowiadujemy się.

    Atak dotknął krajów bałyckich: „W budynku jest bomba”. Szkoły, w tym polskie, są ewakuowane, zmasowany atak informacyjny

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    „Łapy precz od Rosji!”. Polska w 1920 r. przegrała wojnę informacyjną i niemal przestała istnieć

    Wojna polsko-rosyjska 1920 r. zakończyła się dla Polski obroną niepodległości. Była jednak wielką porażką informacyjną. Polska nie potrafiła przekonać świata, że musi przetrwać. „Łapy precz od Rosji!” – grzmiały...

    Eurojam 3025 dobiegł końca. Zorganizowali go polscy harcerze na Litwie

    – To pokoleniowe wydarzenie naszego związku, taki zlot ma miejsce raz na cztery lata – dzieli się z „Kurierem Wileńskim” wrażeniami komendant Eurojamu 2025 Łukasz Mikielewicz. To znaczy, że...

    Nastolatkowie kontra Big-techy. Czy polskie szkoły na Litwie wezmą przykład z Gdyni?

    Poznajemy też projekt 3CLASS, którego założenia mogą być bardzo ważne dla przeciążonych polskich uczniów i nauczycieli na Litwie. Była to rozmowa dotycząca rzeczy trudnych, bez łatwych rozwiązań: o tym, dlaczego...