Problem ubóstwa dotyka tysięcy mieszkańców
Oświadczenie prasowe opublikowane przez federację, głosi, że 77 tys. mieszkańców Litwy żyje w skrajnym ubóstwie, a najbiedniejsi są ludzie w wieku powyżej 66 lat.
„Można stwierdzić, że najwyższe władze państwowe, Sejm, ministerstwo opieki socjalnej — nic nie robią, żeby pohamować zdzierstwo oraz niekontrolowaną działalność banków. Ludzie, przede wszystkim młode rodziny, które trafiły w sieci bankowców, nie mogą spodziewać się żadnej pomocy ze strony państwa” — napisane jest w oświadczeniu prasowym.
Podczas wiecu zaprezentowane zostały spostrzeżenia i zalecenia, w jaki sposób można walczyć z ubóstwem oraz zapobiegać wykluczeniu społecznemu. Porady zostały przygotowane przez krajowe organizacje zajmujące się redukcją ubóstwa we współpracy z instytucjami pozarządowymi, ekspertami i naukowcami zajmującymi się tą problematyką.
Czytaj więcej: Wzrosło oprocentowanie wkładów, ale w górę poszły i koszty pożyczek
Protesty w Wilnie
13 października blisko pół tysiąca osób przeszło ulicami Wilna, by wyrazić niezadowolenie z rządowych reform. Protestujący domagali się wyższych wynagrodzeń i godnych warunków pracy. Mieli ze sobą transparenty z hasłami „Solidarność i sprawiedliwość”, „Stop podwójnym standardom”, „Podnosić, a nie zamrażać płace”.
Uczestnicy akcji protestacyjnych żądali m.in. wstrzymania przyjęcia projektu ustawy o wynagrodzeniach w instytucjach budżetowych, a także powiązania wynagrodzeń pracowników sektora publicznego ze średnią płacą krajową oraz corocznej indeksacji wynagrodzeń. „Litewskie związki zawodowe są zaniepokojone niskimi wynagrodzeniami pracowników sektora publicznego i rosnącym obciążeniem pracą. Wszystko to powoduje krytyczny niedobór nauczycieli, lekarzy, pracowników socjalnych, urzędników służby cywilnej i pracowników kultury, zwłaszcza w regionach” — napisano w oświadczeniu organizatorów protestu.
Do akcji protestacyjnej dołączyli także przedstawiciele Litewskiego Związku Zawodowego Policji.
Czytaj więcej: Majątek osób ubiegających się o rekompensaty (nie)będzie oceniany
Strajk pracowników Departamentu Migracji
Dzień wcześniej, 12 października, do protestujących pod gmachem rządu nauczycieli dołączyli pracownicy Departamentu Migracji przy MSW. Wśród głównych postulatów były te najbardziej oczywiste — wyższe wynagrodzenia oraz lepsze warunki pracy.
Razem z Litewskim Związkiem Zawodowym „Solidarumas” pracownicy departamentu zorganizowali pikietę, podczas której chcieli zwrócić uwagę władz na niskie wynagrodzenia, brak pracowników oraz żądali podwyżek. W oświadczeniu opublikowanym przez Związek Zawodowy „Solidarumas” podkreśla się, że jeśli w najbliższym czasie nie zostaną rozwiązane kwestie podwyższenia wynagrodzeń, obciążenia pracą oraz braku specjalistów, w Departamencie Migracji może dojść do masowego odejścia pracowników. To z kolei sparaliżowałoby działalność tej instytucji. Średnie miesięczne wynagrodzenie pracowników tej placówki „na rękę” wynosi 870 euro.
Czytaj więcej: Do strajkujących nauczycieli dołączyli pracownicy Departamentu Migracji