Dzięki temu, że tym razem 11 listopada przypadło w sobotę, na Rossie stało wiele delegacji szkół, nie tylko wileńskich, ale także tych z Niemieża czy nawet z bardziej odległych Ejszyszek.
Tradycyjnie w obchodach wzięli udział także harcerze — Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie oraz Wileński Hufiec Maryi im. Pani Ostrobramskiej.
Co ważne, zebrani przynieśli dużo flag litewskich, co miało podkreślić, że to też dzień ważny dla historii Litwy. Harcerze hufca przybiegli 29. już Sztafetą Niepodległości organizowaną przez ks. Dariusza Stańczyka. Wśród harcerskich symboli znalazł się herb Powstania Styczniowego, który wyróżniał się przy mauzoleum — możemy to zobaczyć na zdjęciu.
„Polacy, ludzie każdego stanu, którzy byli, są i którzy będą”
Do zgromadzonych zwrócił się ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie, Konstanty Radziwiłł. Podkreślił znaczenie pytania, które każdy musi sam przed sobą postawić.
„To jest moment, w którym warto się zastanowić w ogóle, gdzie jest Polska i co to jest Polska. Moim zdaniem Polska to jest serce każdego, kto czuje się Polakiem, a zatem i duży, i mały, i wykształcony, i mniej, i ten mieszkający na wsi i w mieście, ludzie każdego stanu, każdego zawodu, każdego zajęcia i ci którzy dożywają już swoich dni. Także ci, którzy byli, którzy są i którzy będą. To jest właśnie Polska” — podzielił się refleksją z zebranymi ambasador.
„To także pytanie, co ja mogę zrobić w tym miejscu, w takich okolicznościach i w takim czasie, w jakim los mnie postawił. W Warszawie, tu na Litwie i w każdym miejscu na świecie” — zachęcał.
„Ten element, bardzo osobisty, zadawania sobie tego pytania, jest najważniejszym elementem naszego świętowania” — zakończył przemówienie ambasador Radziwiłł.
Zebranych pobłogosławił ks. Mirosław Grabowski, który też wezwał do wspólnej modlitwy.
„W dziejach naszego narodu zawsze odczuwaliśmy opiekę Boga i Maryi, którzy wspierali nas w najtrudniejszych momentach historii. Dziś obecność w tym drogim dla każdego Polaka miejscu będzie dziękczynieniem za cale dobro przez nas doświadczone” — zwrócił się do zebranych i wiernych.
Po wspólnej modlitwie — jak zaznaczył, tradycyjnie — odczytał modlitwę Piotra Skargi za Ojczyznę.
Nastąpił moment składania wieńców, który trwał nawet około kwadransa, tak wiele delegacji chciało oddać hołd Marszałkowi i Polsce. Po uroczystościach jeden z ludowych zespołów wykonał pieśń, harcerze wykonali pozdrowienia harcerskie, a rekonstruktorzy odmaszerowali.
„Polscy” i „litewscy” harcerze trzymają się razem
Porozmawialiśmy także z gośćmi z Polski, w tym z młodzieżową drużyną pożarniczą miasta i gminy Nowa Ruda, która także biegła z „litewskimi” harcerzami.
— Reprezentujemy strażaków z naszego terenu, województwa dolnośląskiego (południowy zachód Polski — przyp. red.). Jesteśmy tu z wolontariuszami fundacji Studio Wschód, jesteśmy jednocześnie wolontariuszami akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia. Jesteśmy po raz piąty, bierzemy udział w Sztafecie Niepodległości ks. Dariusza Stańczyka. Na jego cześć wielkie „czuwaj”! — opowiada „Kurierowi Wileńskiemu” Bożena Sołek-Muzyka, opiekunka młodzieżowej drużyny pożarniczej z Jugowa.
— Utrzymujemy kontakt z naszymi rówieśnikami na Litwie. To nie tylko media społecznościowe, ale też odwiedzamy się wzajemnie — cieszy się nasza rozmówczyni.
Czytaj więcej: Święto Niepodległości 2023 na Rossie w Wilnie [GALERIA]