12 maja 2024 r., równolegle z I turą wyborów prezydenckich, odbędzie się referendum w sprawie zmiany 12 artykułu Konstytucji, który reguluje kwestie dotyczące obywatelstwa. „Obywatelstwo Republiki Litewskiej nabywa się poprzez urodzenie i w innych określonych przez prawo przypadkach. Za wyjątkiem przypadków określonych przez prawo nikt nie może być jednocześnie obywatelem Republiki Litewskiej i innych państw. Zasady nabywania i pozbywania obywatelstwa określa ustawa” — czytamy w Konstytucji RL.
Czytaj więcej: Po referendum o podwójnym obywatelstwie przerwa na możliwą redukcję liczby posłów?
Zmiana artykułu
Inicjatorzy referendum proponują zmienić zapis konstytucyjny w ten sposób: „Obywatel Republiki Litewskiej ze względu na pochodzenie, otrzymując obywatelstwo państwa odpowiadającego europejskim i transatlantyckim kryteriom integracyjnym określonym przez Republikę Litewską, nie traci obywatelstwa Republiki Litewskiej. W innych przypadkach obywatel Republiki Litewskiej nie może być jednocześnie obywatelem innego państwa z wyjątkiem przypadków określonych w Konstytucji”. Zgodnie z poprawką podwójne obywatelstwo będą mogli posiadać obywatele krajów UE, NATO, OECD.
Obecnie dotyczy to 45 państw. Tylko w pięciu państwach UE obowiązuje zakaz posiadania drugiego obywatelstwa. Oprócz Litwy są to Austria, Estonia, Holandia i Słowacja.
— Ten problem trzeba rozwiązywać kompleksowo. Jeśli jest wspólna zgoda dotycząca poszerzenia zakresu osób posiadających litewskie obywatelstwo, to musi być ograniczone tylko do państw, z którymi łączą nas relacje sojusznicze. Na pewno nie mogą posiadać obywatelstwa litewskiego obywatele tych krajów, które są wrogo wobec nas nastawione. Na pewno nie może być tak, że obywatelstwo Litwy może otrzymać obywatel jakiegokolwiek państwa — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Dainius Žalimas.
Aktywność wyborców
Z badań opinii publicznej, wykonanych na zlecenie rządu, wynika, że 60 proc. obywateli ma zamiar uczestniczyć w referendum. Kolejnych 20 proc. zastanawia się nad taką możliwością. Kierowniczka działu ds. komunikacji Światowej Wspólnoty Litwinów Aurelija Orlova oświadczyła w rozmowie z agencją ELTA, że trzeba bardziej zachęcać mieszkańców do oddania głosu w tej sprawie. „Teraz naszym celem jest zwiększenie aktywności wyborców” — oświadczyła działaczka wspólnoty.
Dekretem z 15 września prezydent Gitanas Nausėda pozbawił litewskiego obywatelstwa łyżwiarkę Margaritę Drobiazko, która kiedyś otrzymała je w drodze wyjątku. Teraz jest rozpatrywana kolejna sprawa dotycząca rosyjskiej baleryny i aktorki łotewskiego pochodzenia Ilzė Liepy, której w 2000 r. nadano obywatelstwo za popularyzowanie imię Litwy na świecie. W jednym z wywiadów poparła rosyjską agresję w Ukrainie. „Nam bardzo powiodło się, że mamy takiego lidera, jak Władimir Putin, który służy swej ojczyźnie i jest wierny swym obowiązkom” — powiedziała artystka.
Prośba do VSD
Zdaniem litewskich polityków, prokremlowska wypowiedź baleryny jest wystarczającym powodem do pozbawienia jej litewskiego obywatelstwa. W tej sprawie Departament Migracji skierował odpowiednie pismo do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RL, Departamentu Bezpieczeństwa Państwa oraz policji z zapytaniem, czy wypowiedzi artystki nie godzą w bezpieczeństwo kraju.
— Właśnie sformułowanie „w drodze wyjątku” oznacza, że mamy do czynienia z absolutnie wyjątkową sytuacją. Zawsze podkreślam — nieważne czy obywatelstwo nabyte w drodze wyjątku, czy nie — wszyscy obywatele muszą mieć jednakowe prawa. To dotyczy też ich obowiązków względem państwa. Muszą być przede wszystkim lojalni wobec państwa. Zgodnie z prawem międzynarodowym i litewską konstytucją, moim zdaniem, są możliwości pozbawienia obywatelstwa osoby, której działania szkodzą życiowym interesom Litwy. Czyli jeśli działania są skierowane przeciwko niepodległości, integralności terytorialnej oraz podstawom naszego ustroju konstytucyjnego. Mówiąc o tym ostatnim, mam na myśli demokrację. Więc, jeśli obywatel Litwy, mający równolegle obywatelstwo innego kraju, w ten sposób się zachowuje, to jest czymś absolutnie zasadnym anulowanie jego obywatelstwa — komentuje w rozmowie z naszym dziennikiem Dainius Žalimas.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zwróciło się do Departamentu Bezpieczeństwa Państwa z prośbą a przeanalizowanie 800 przypadków uzyskania obywatelstwa Litwy w drodze wyjątku. „Oceniając zaistniałą sytuację i patrząc na śledztwa dziennikarskie, które wyjawiły określone przypadki, gdy konkretni obywatele zachowywali się nieodpowiednio, zwróciliśmy się do VSD z prośbą, aby zbadano tych 800 osób, czy nie zagrażają narodowemu bezpieczeństwu i nie wspierają działań państwa agresora” — oświadczył w poniedziałek wiceminister spraw wewnętrznych Arnoldas Abramavičius.
W kolejce do pozbawienia litewskiego obywatelstwa jest też rosyjski przedsiębiorca Jurij Kudimow, który według VSD może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy.
Czytaj więcej: Podwójne obywatelstwo: „tak” dla UE i NATO, „nie” — dla Rosji i Białorusi