Więcej

    Ruszyło omawianie budżetu na rok 2024

    Sejm rozpoczął we wtorek pierwsze czytanie projektu budżetu państwa na 2024 r. Parlamentarzyści zapoznali się z wnioskami sejmowych komitetów i komisji ws. budżetu. Dokument został przekazany rządowi do skorygowania. Drugie czytanie zaplanowano na czwartek, a przyjęcie na 5 grudnia.

    Czytaj również...

    — Trzeba przyznać, że budżet nie jest najgorszy. W różnych dziedzinach widoczny jest wzrost finansowania. Chciałoby się widzieć większe finansowanie w segmencie oświaty i wynagrodzeń dla nauczycieli. Drugi palący problem to stan dróg w regionach. I większość sejmowa, i opozycja przytaknęły większemu ich finansowaniu — w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” komentuje posłanka Rita Tamašunienė, wiceprzewodnicząca sejmowej frakcji Grupy Mieszanej Posłów.

    Czytaj więcej: Rita Tamašunienė: W moim domu rodzinnym zawsze przestrzegaliśmy obyczajów i tradycji

    Budżet z ideologią w tle

    Ta 11-osobowa frakcja z posłanką Agnė Širinskienė na czele postawiła rządzącym warunek — jeśli Sejm odrzuci projekty ustaw o związkach partnerskich i dekryminalizacji konopi indyjskich, to koalicja może liczyć na poparcie budżetu ze strony Grupy Mieszanej Posłów. Rządzący nie zamierzają jednak wchodzić w takie negocjacje i przekonują, że budżet i związki partnerskie to zupełnie niepowiązane ze sobą kwestie.

    — Na agendzie Partii Wolności jest legalizacja narkotyków. Proponowane neoliberalne ustawy popierające ideologię LGBT są niepotrzebne i w mojej ocenie niezgodne z Konstytucją. Tymczasem Partia Wolności próbuje zdobyć głosy konserwatystów szantażem: jeśli zagłosujecie za związkami partnerskimi, my zagłosujemy za budżetem — mówi Rita Tamašunienė.

    Dochody mają być wyższe

    „Projekt budżetu został przygotowany w sposób odpowiedzialny, aby zapewnić wzrost dochodów ludności, wzmocnienie bezpieczeństwa kraju i inwestycje na przyszłość” — powiedział konserwatysta Mindaugas Lingė, szef Komitetu Budżetu i Finansów. Według niego minimalna miesięczna płaca (MMA) powinna zostać podniesiona o 10 proc., a wolna od podatku stawka dochodu (NPD) powinna zostać podniesiona o 20 proc. Oznacza to, że osoby zarabiające płacę minimalną powinny otrzymać w przyszłym roku o 75 euro więcej.

    „W nadchodzącym roku wzrosną dochody pracowników kultury i sztuki, urzędników państwowych, pracowników socjalnych, nauczycieli, lekarzy, pielęgniarek, lekarzy rezydentów, innych pracowników sektora publicznego. Na ten cel przeznaczono 688 mln euro” — powiedział poseł.

    Projekt budżetu państwa przewiduje 211 mln euro na waloryzację i podwyższenie podstawowych świadczeń z tytułu pomocy społecznej. Przewidziano również dodatkowe 55 mln euro na usługi socjalne. Dodatkowe 519 mln euro zaplanowano na podwyżkę emerytur. Emerytury powinny wzrosnąć średnio o 70 euro. Na obronę narodową przeznaczono 2 mld euro.

    Czytaj więcej: Rozpoczęła się batalia o budżet: optymizm rządzących vs. pesymizm opozycji

    Priorytety: zielona transformacja a oświata

    W 2024 r. Litwa planuje zainwestować 3,2 mld euro, z czego największą część, ponad 1 mld euro, skieruje się na zieloną transformację.

    W budżecie zaplanowano ponad 387 mln euro na realizację porozumienia oświatowego, a łącznie finansowanie w tym obszarze wzrasta o 16 proc. w porównaniu z rokiem 2023.

    — Zależy nam na zwiększeniu wydatków na oświatę, dlatego we wtorkowym głosowaniu powstrzymaliśmy się od głosu, ponieważ są rezerwy, które można dodatkowo przeznaczyć na oświatę oraz drogi — wskazuje Rita Tamašunienė.

    Na nieformalnym posiedzeniu rządu w poniedziałek wstępnie uzgodniono, że w przyszłym roku na drogi przeznaczy się dodatkowe 157 mln euro.

    Deficyt budżetowy

    Przedłożony przez rząd projekt budżetu na 2024 r. przewiduje, że dochody państwa w przyszłym roku wyniosą 17,01 mld euro, zaś wydatki 20,5 mld euro. W porównaniu z 2023 r. dochody budżetowe mają wzrosnąć o 1,46 mld euro (9,4 proc.), wydatki — o prawie 1,5 mld euro (7,9 proc.).

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Premier Ingrida Šimonytė zapowiedziała, że wraz z dodatkowymi wydatkami na drogi i inne potrzeby, deficyt budżetowy wzrośnie z planowanych 2,9 proc. do 3 proc. PKB. Europejskie przepisy dotyczące dyscypliny finansowej, które wejdą w życie w przyszłym roku, dopuszczają deficyt finansów publicznych na poziomie nie większym niż 3 proc. PKB.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Sukcesy polskich uczniów na olimpiadzie lituanistycznej

    W kategorii klas 9–10 do wiedzę sprawdzali uczniowie ze stołecznych szkół mniejszości narodowych. Nieco inaczej wyglądał przebieg olimpiady wśród starszych uczniów: w kategorii klas 11–12 do rywalizacji stanęli zarówno...

    Sąd nie zezwolił Jarosławowi Wołkonowskiemu zapisać nazwiska ze znakiem diakrytycznym

    Sąd Najwyższy podkreślił, że obecnie obowiązujące przepisy pozwalają obywatelom kraju na zapisywanie swojego imienia i nazwiska literami alfabetu łacińskiego, ale bez znaków diakrytycznych, których nie ma w alfabecie litewskim....

    Drugi filar funduszu emerytalnego bardziej elastyczny?

    Dziś widzimy, że część społeczeństwa nie ufa systemowi, co może mieć wpływ na samo gromadzenie i inwestycje – powiedziała minister Inga Ruginienė, zapowiadając zmiany na konferencji prasowej w czwartek...