– U nas w kraju impeachment nie jest czymś nadzwyczajnym. Pamiętamy, że w drodze impeachmentu ze stanowiska prezydenta został odwołany Rolandas Paksas. Tymczasem na przykład impeachment wobec Audriusa Butkevičiusa nie udał się, człowiek w więzieniu siedział będąc parlamentarzystą. Były też przypadki, kiedy impeachment byłby przyjęty, ale polityk sam zrezygnował z mandatu. W historii Litwy były różne przypadki — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” sygnatariusz aktu przywrócenia niepodległości, dziennikarz oraz publicysta Rimvydas Valatka.
Czytaj więcej: W sejmie dzień pod znakiem impeachmentu
Historia impeachmentu w niepodległej Litwie
W latach 2016–2017 Kęstutis Pūkas był oskarżony o molestowanie seksualne.Sejm Litwy zdecydował o rozpoczęciu procedury impeachmentu wobec Pūkasa, ale parlamentarzysta zdecydował się samodzielnie zrzec mandatu jeszcze przed rozpoczęciem głosowania.
19 czerwca 2014 r. Sejm unieważnił mandat Neringi Venckienė, w drodze impeachmentu.
W 2004 r. w drodze impeachmentu ze stanowiska prezydenta został odwołany lider Partii Porządek i Sprawiedliwość Rolandas Paksas. W 2010 r. w drodze impeachmentu usunięto posła na Sejm Linasa Karaliusa. W 1999 Sejm nie zatwierdził natomiast impeachmentu wobec byłego ministra obrony narodowej Audriusa Butkevičiusa jako posła na Sejm. Impeachment został zorganizowany po jego skazaniu za próbę oszustwa na dużą skalę, kiedy wziął 15 tys. dolarów od biznesmena, obiecując zatuszowanie sprawy przeciwko firmie za pośrednictwem Prokuratury Generalnej i Państwowej Izby Kontroli.
Decyduje Sejm
— Prawo impeachmentu na Litwie jest dobre i działa. Proces jest przeprowadzany przez Sejm i Sąd Konstytucyjny i zależy od 141 członków Sejmu i 9 sędziów Sądu Konstytucyjnego. Precyzując, to od ich woli politycznej zależy, czy zagłosują za, czy przeciw impeachmentowi — zaznacza Valatka.
Sejm rozpoczął drugi proces impeachmentu wobec Petrasa Gražulisa na podstawie prawomocnego wyroku sądu w sprawie nadużycia stanowiska. W pierwszym procesie Sejm odebrał Gražulisowi immunitet za dyskryminację osób LGBT. Wcześniej rozpoczął procedurę impeachmentu i odwołał się do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ewentualnego głosowania za innego członka Sejmu — dwa procesy. We wtorek Sejm rozpoczął kolejny proces impeachmentu, ponieważ Sąd Najwyższy uznał Gražulisa za winnego nadużycia urzędu.
Sejm zdecydował również o wszczęciu procedury impeachmentu przeciwko Remigijusowi Žemaitaitisowi za porównanie Izraela do Putina i inne antysemickie wypowiedzi publiczne oraz jego wpisy w sieciach społecznościowych, które podżegają do nienawiści. Posłowie postanowili również zwrócić się do Sądu Konstytucyjnego o opinię, czy konkretne działania Remigijusa Žemaitaitisa, opisane w raporcie Specjalnej Komisji Śledczej, są niezgodne z Konstytucją.
W środę 22 listopada Sąd Apelacyjny wydał bezprecedensowy wyrok w sprawie korupcji politycznej związanej z koncernem MG Baltic. Vytautas Gapšys został skazany na 4 lata i 6 miesięcy więzienia, pięcioletni zakaz piastowania stanowisk oraz karę w wysokości 8 tys. euro. Sejm rozpatrzy kwestię pozbawienia Gapšysa mandatu poselskiego, ale przewodnicząca Sejmu i prezeska Ruchu Liberałów Viktorija Čmilytė-Nielsen nie odrzuca możliwości, że Gapšys zostanie pozbawiony wolności jeszcze w trakcie sprawowania mandatu parlamentarnego.
Czytaj więcej: Antysemicka wypowiedź posła wywołała międzynarodową reakcję