Wcześniej zawody Undisputed Masters młoda Polka z Litwy wygrała w Tokio w 2023 r. i w Londynie w 2022 r. Tym razem w Tokio w grupie dziewcząt rywalizowało 39 tancerek, wśród których nie zabrakło gwiazd breakdance. Mimo to, po finałowych pokazach, najgłośniej brzmiało nazwisko Dominiki Baniewicz – Bgirl Nicki.
Czytaj więcej: Polka z Litwy Dominika Baniewicz została mistrzynią świata w breakdance
„Breakdance to moje życie”
— Dla mnie każdy konkurs jest ważny, ponieważ rywalizuję przede wszystkim z samą sobą. Z każdym występem chcę pokazać lepszy taniec, który jest zgodny z moją własną wizją. Dlatego najbardziej cieszą mnie komentarze kolegów, sędziów, trenerów, a nawet konkurentów na temat moich postępów, na temat coraz bardziej interesującego stylu — powiedziała w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Dominika Baniewicz.
W półfinale grupy finałowej Bgirl Nicka pokonała Ami Yuasa – Bgirl Ami, która z pewnością wystąpi już na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W finale zmierzyła się z przyszłą gospodynią paryskiego parkietu, francuską tancerką Sya Dembele – Bgirl Syssy, która w drugim półfinale pokonała Chinkę Qingyi Liu – Bgirl 671, która również czeka na Igrzyska Olimpijskie. W finale, po trzech tańcach, siedmioosobowe jury przyznało zwycięstwo Dominice wynikiem 3:0.
— Każda wygrana ogromnie mnie cieszy, ponieważ każda wygrana jest uznaniem za pracę i wysiłek. Wygrana jest jak potwierdzenie ze strony społeczności breakdance, że kierunek, w którym chciałabym podążać w breakdance, jest właściwy i interesujący dla innych breakdancerów. Tu jest największa wartość, bo breakdance to moje życie i cieszę się, że mogę włożyć cząstkę siebie w rozwój i promocję breakdance — mówi Bgirl Nicka.
Odpowiedzialne podejście do każdego konkursu
Eksperci uważają to osiągnięcie za niezwykle ważne zarówno pod względem psychologicznym, jak i strategicznym. Według nich, na mniej niż pół roku przed Igrzyskami Olimpijskimi pokonanie najlepszej francuskiej tancerki w dużym turnieju i pokonanie najsilniejszej japońskiej tancerki w Japonii jest dowodem prawidłowego rozwoju technicznej i artystycznej formy tańca.
Dziewczęta były oceniane w Tokio przez sędziów z Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Korei Południowej i Brazylii.
— Czy można się przyzwyczaić do wygrywania? Myślę, że nie. Za każdym razem, gdy startuję, wszystko zaczyna się od nowa. Do każdego konkursu podchodzę odpowiedzialnie, poświęcam mnóstwo sił na przygotowanie się, ponieważ konkurenci również trenują i są różni sędziowie. Po wygranej idę rano następnego dnia do sali i znowu pracuję nad sobą. Cieszę się, że w Japonii miałam także treningi z moimi wspaniałymi koleżankami i kolegami — zaznaczyła Dominika Baniewicz.
W męskiej grupie Undisputed Masters nie było litewskich tancerzy, ale wystartowało tu łącznie 102 zawodników. Laur zwycięzcy powędrował do brazylijskiego tancerza Samuela Henrique – Bboy Samuka. W klasyfikacji drużynowej niepokonana była piątka Jinjo crew z Korei Południowej.
Czytaj więcej: Sukces w ojczyźnie breakdance’a: kolejna wygrana Dominiki Baniewicz
Chociaż Dominika Baniewicz – Bgirl Nicka ma przed sobą bardzo pracowitą wiosnę i lato, 18 maja będzie można ją zobaczyć tańczącą na Litwie. W Wilnie odbędą się w tym dniu Mistrzostwa Litwy w breakdance.